Zbigniew Kuźmiuk Zbigniew Kuźmiuk
253
BLOG

Histeria rządzących po spotkaniu Trump-Nawrocki, dowodem, że jak Niemcy, nie chcą USA w ..

Zbigniew Kuźmiuk Zbigniew Kuźmiuk Polityka Obserwuj notkę 29

Histeria rządzących po spotkaniu Trump-Nawrocki, dowodem, że jak Niemcy, nie chcą USA w Europie


1. Politycy obecnej koalicji rządzącej po informacjach o uczestnictwie dr Karola Nawrockiego w Narodowym Dniu Modlitwy w ogrodzie różanym Białego Domu, podczas którego prezydent Donald Trump wygłosił przemówienie, rozpoczęli w mediach społecznościowych, pisząc najoględniej, umniejszanie znaczenia tej wizyty. Mimo tego, że już wtedy pojawiły się informacje, że Nawrocki spotkał się wcześniej w Białym Domu z sekretarzem Marco Rubio, Mikiem Johnsonem, spierem Izby Reprezentantów, czy Jimem Jordanem, przewodniczącym komisji sadownictwa Izby Reprezentantów dziennikarze mediów wspierających rząd Tuska, obecni w Waszyngtonie, żartowali, że poleciał do USA, aby w trzeciego rzędu krzeseł ustawionych w ogrodzie różanym wysłuchać prezydenta Trumpa. Gdy jednak w godzinach nocnych w Polsce, administracja Białego Domu opublikowała na swoich mediach społecznościowych zdjęcia za spotkania prezydenta Trumpa z dr Nawrockim, a szczególnie to kiedy stoją obydwaj z kciukami podniesionymi do góry, w mediach społecznościowych rozpoczęła się istna histeria.

2. Ba po tym jak sam dr Nawrocki udzielił kilku wywiadów po tych spotkaniach i poinformował, że prezydent Trump jest przekonany, że zwycięży w nadchodzących wyborach w Polsce (You will win), nie tylko atakowano samego Karola Nawrockiego, a rozpoczęły się ataki na samego prezydenta Trumpa. Rządzących rozzłościły wypowiedzi Nawrockiego, że był pytany przez swoich amerykańskich rozmówców o szczegóły związane z aresztowaniem posłów i innych osób związanych z poprzednim rządem, a wręcz do furii stwierdzenie, że był pytany, czy zdjęcie na którym Donlad Tusk przykłada do pleców prezydenta Trumpa palce w kształcie pistoletu, to fejk czy też jest ono autentyczne? Czołowi politycy Platformy, tacy jak były minister kultury, a obecny europoseł Bartłomiej Sienkiewicz, w jednym z wywiadów stwierdził „ Nie bardzo zrobiła na mnie wrażenie ta wizyta w Białym Domu” . I następnie zaatakował „ PiS jest Trumpowski w całości, jakby nie dostrzegając, że cały świat ma problem z Trumpem, że on tak naprawdę rozwala świat. Ale oni się do niego przytulają. Nie zdziwiło mnie to”.

3. Jest aż nadto dowodów na to ,że obecna koalicja rządząca w Polsce w czasie kampanii prezydenckiej w USA zainwestowała wszystkie swoje „aktywa”, najpierw we wsparcie Joe Bidena, a po jego rezygnacji, w Kamalę Harris. Jeszcze w czasie kampanii parlamentarnej w Polsce w 2023 roku, sam Donald Tusk , nie wiedzieć czemu, sporo czasu poświęcał Donaldowi Trumpowi i na spotkaniach ze swoimi zwolennikami po wielokroć nazywał go rosyjskim agentem. Już po zdobyciu władzy w Polsce rządzący wyraźnie postawili wszystko na zwycięstwo Demokratów w USA i gdy wybory wygrał Trump, znaleźli się w impasie, a z nimi polskie sprawy. W tej sytuacji nasze relacje z USA ratowały i ciągle ratują, bardzo dobre relacje prezydenta Dudy z prezydentem Trumpem, w tej sytuacji kluczowym jest aby wybory prezydenckie wygrał Karol Nawrocki i właśnie jego wsparł na ostatniej prostej na konwencji w Łodzi ustępujący prezydent.

4. Ale obecna ekipa rządząca w Polsce nie ukrywa, że jest zainteresowana wspieraniem Niemiec, którzy najchętniej pozbyliby się Amerykanów z Europy, a oni wtedy na nowo ułożyliby się z Rosją. Wprawdzie po wygranej Trumpa zarówno Tusk jak i Radosław Sikorski podczas swojego ostatniego wystąpienia w Sejmie dotyczącego polskiej polityki zagranicznej, podkreślali wagę naszych dwustronnych stosunków USA, ale w sferze realnej postępów nie widać. Zahamowane zostało podpisywanie kolejnych umów wykonawczych na zakup uzbrojenia w USA, mimo istnienia umów ramowych podpisanych jeszcze ministra Błaszczaka, nawet ostatnie przedłużenie umowy z Westinghouse na budowę pierwszej elektrowni atomowej w Polsce, jak się wydaje jest tylko markowaniem realizacji tej inwestycji z amerykańskimi partnerami.

5. Czołowi politycy rządzącej koalicji oczywiście zdają sobie sprawę, że jawne atakowanie USA i pogarszanie relacji z gwarantem naszego bezpieczeństwa, nie przyniosłoby jej kandydatowi sukcesu w wyborach prezydenckich, ale poparcie prezydenta Trumpa dla Karola Nawrockiego, obudziło w nich z trudem skrywaną niechęć. Stąd nerwowe wypowiedzi o „rozwalaniu świata” przez Trumpa, stąd szczucie, że zdradził Ukrainę , choć podpisana właśnie „umowa surowcowa” , zawiera zobowiązania USA do konkretnej pomocy militarnej dla tego kraju. Niemcy na unijnym forum od lat forsują różnego rodzaju rozwiązania, których istotą jest tzw. autonomia strategiczna UE (a więc UE bez wpływów USA) i pozyskują sojuszników dla swoich koncepcji także w krajach Europy Środkowo-Wschodniej. Rząd Tuska jest dla realizacji tej koncepcji idealny, oprócz zobowiązań które zaciągnął w Berlinie Tusk w zamian za poparcie w walce o odzyskanie władzy w Polsce, osobista niechęć jego i najbliższych współpracowników do prezydenta Trumpa jest tutaj dodatkowym motorem napędowym.     

Dr nauk ekonomicznych, Poseł na Sejm RP obecnej kadencji

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (29)

Inne tematy w dziale Polityka