Zbigniew Kuźmiuk Zbigniew Kuźmiuk
116
BLOG

Rządzący zakazują lekarzom informowania o nie przyjmowaniu pacjentów onkologicznych

Zbigniew Kuźmiuk Zbigniew Kuźmiuk Polityka Obserwuj notkę 25

Rządzący zakazują lekarzom informowania o nie przyjmowaniu pacjentów onkologicznych


1. Dokładnie za tydzień 5 grudnia, odbędzie się w Pałacu Prezydenckim szczyt medyczny, poświęcony sytuacji w ochronie zdrowia i wypracowaniu „mapy drogowej” koniecznych zmian w tym systemie. Szczyt ten został zwołany po spotkaniu prezydenta Karola Nawrockiego z przewodniczącym Naczelnej Izby Lekarskiej (NIL) dr Łukaszem Jankowskim, bo jak się okazuje nowa minister zdrowia od wielu tygodni, unikała takiego spotkania, co więcej zastanawia się czy weźmie udział we wspomnianym szczycie. Im bliżej tego szczytu do mediów przedostaje się coraz więcej informacji, o tym jakiego rodzaju restrykcyjne działania stosują rządzący w tym także reprezentanci partii koalicyjnych w samorządach wobec dyrektorów szpitali, aby ci publicznie nie informowali o nieprzyjmowaniu pacjentów w tym tych z chorobami onkologicznymi.

2. O tego rodzaju działaniach, mówił w niedawnym wywiadzie dla radia Zet wspomniany przewodniczący NIL dr Łukasz Jankowski, podkreślając, że środowisko medyczne jest oburzone tego rodzaju praktykami. Powiedział między innymi ,że dyrektorzy szpitali dostają tzw. przekazy z góry, które brzmią mniej więcej następująco „ macie robić tak, żeby było w porządku, żeby opinia publiczna uważała, że jest ok” i dalej „ jeżeli odsyłacie pacjentów to tak ,żeby media się nie dowiedziały”. A więc rządzący, a także ich reprezentanci w samorządach, zarządzający szpitalami, doskonale wiedzą, że niektóre szpitale od października odmawiają przyjmowania pacjentów, ale po prostu nie mogą o tym informować mediów.

3. Przypomnijmy, że coraz więcej szpitali przestaje przyjmować pacjentów, w tym również tych onkologicznych, w związku z brakiem finansowania przez NFZ już wykonanych świadczeń, często nawet za II kwartał tego roku. Szpitale te proponują pacjentom leczenie dopiero w następnym roku i to w sytuacji kiedy na przykład pacjenci onkologiczni po diagnozie, nie powinny czekać ani jednego dnia dłużej , bo wyraźnie zmniejsza do szanse na ich skuteczne leczenie. Zdecydowanie zaprzeczał temu na jednej z konferencji prasowych premier Tusk, żądając podania nazw placówek, które odmawiają przyjmowanie pacjentów onkologicznych, na co NIL opublikowała na swojej stronie ich długa listę, gdzie na oddziałach onkologicznych terminy przyjęć, zaczynają się w niektórych z nich pod koniec stycznia, a w innych nawet pod koniec kwietnia przyszłego roku.

4. Przypomnijmy także, że prezydent Karol Nawrocki przesłał do Sejmu projekt ustawy pozwalający na przesunięcie 3,6 mld zł środków z funduszu Medycznego, aby doraźnie wesprzeć szpitale realizujące najpilniejsze zabiegi, przy czym chodzi o środki ,które zostały przekazane na rachunek Funduszu jeszcze w 2024 roku. Prezydent zdecydował się na ten ruch, ponieważ Fundusz zgodnie z obowiązującą ustawą, powinien zostać zasilony kwotą 4 mld zł z budżetu także w tym roku, ale minister Domański , ze względu na dramatyczną sytuację w budżecie, tych środków do tej pory nie przekazał. W tej sytuacji rząd w poprzedni wtorek pośpiesznie przyjął projekt ustawy sięgający także do środków z Funduszu Medycznego na podobną kwotę 3,6 mld zł, co więcej już w piątek projekt ten został został w Sejmie przegłosowany, a projekt prezydencki rządząca koalicja ostentacyjnie pozostawiła bez rozpatrzenia. Zrobiono to także dlatego, że projekt rządowy zawierał także zapis ( jak to w takich przypadkach się robi, napisany „małymi literkami), aby w 2025 roku 4 mld zł z budżetu do Funduszu Medycznego jednak nie przekazywać, co tak naprawdę oznacza „okradzenie” pacjentów z tych pieniędzy.

5. Dodatkowe napięcie wśród pracowników ochrony zdrowia, ale i pacjentów powoduje także nowa minister zdrowia, która coraz bardziej zdecydowanie, przedstawia swoje propozycje „reform” w ochronie zdrowia. Proponuje między innymi działania polegające między innymi na likwidacji około 1/3 szpitali, głównie powiatowych (około 200), a jej współpracownicy prezentują coraz liczniej także inne „pomysły oszczędnościowe” jak np. likwidację oddziałów porodowych w wielu szpitalach i przyjmowanie porodów na Szpitalnych Oddziałach Ratunkowych (SOR-ach). Dodatkowych pieniędzy pozwalających pokryć w pełni zaległości NFZ w stosunku do szpitali, rząd Tuska nie przewiduje, ani w tym roku, ani w 2026 roku , bowiem posłowie koalicji 13 grudnia, właśnie odrzucili na posiedzeniu komisji finansów publicznych poprawkę złożoną przez klub Prawa i Sprawiedliwości o zwiększeniu dotacji z budżetu na ochronę zdrowia o 23 mld zł. Skoro nie ma i nie będzie dodatkowych środków na ochronę zdrowia, to rządzącym wychodzi zdecydowanie „taniej”, straszenie dyrektorów szpitali zwolnieniami, jeżeli będą publicznie informowali o nie przyjmowaniu pacjentów przez ich placówki.

Dr nauk ekonomicznych, Poseł na Sejm RP obecnej kadencji

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (25)

Inne tematy w dziale Polityka