Zbigniew Kuźmiuk Zbigniew Kuźmiuk
73
BLOG

Przez 4 letnie miesiące bezrobocie wzrosło o 0,5 pp, pierwszy raz od 12 lat

Zbigniew Kuźmiuk Zbigniew Kuźmiuk Praca Obserwuj temat Obserwuj notkę 11


1. Od maja tego roku na rynku pracy w Polsce, odnotowujemy zjawisko, z którym nie mieliśmy do czynienia od 12 lat, wyraźnego wzrostu bezrobocia, w sytuacji kiedy w tym okresie, bezrobocie zawsze spadało. Według danych GUS w maju tego roku wyniosło ono 5%, w czerwcu już 5,2%, w lipcu 5,4% , a w sierpniu już 5,5%, a w liczbach bezwzględnych to już 856,3 tys. zarejestrowanych bezrobotnych, a więc o ponad 72 tys bezrobotnych więcej, niż w maju tego roku. Co więcej jak podał GUS w tych miesiącach letnich urzędy pracy w całym kraju rejestrowały średnio po około 100 tys nowych bezrobotnych, co oznacza, że sytuacja na rynku pracy, niestety znacząco się pogorszyła.
2. Przypomnijmy także, że Polska jest liderem w Unii Europejskiej jeżeli chodzi o wzrost bezrobocia wśród ludzi młodych (do 25. roku życia). W połowie lipca Eurostat podał dane, wg których w Polsce stopa bezrobocia wśród ludzi młodych do 25 roku życia w maju tego roku w porównaniu z majem 2024 roku wzrosła, aż o 27,4% i wyniosła 13,5% i to w sytuacji kiedy stopa bezrobocia dotycząca całego rynku pracy wyniosła tylko 3,3% ( wg metody BAEL, biorącej pod uwagę bezrobotnych aktywnie poszukujących zatrudnienia). Ten gwałtowny wzrost bezrobocia wśród ludzi młodych w Polsce jest najwyższy w Europie i jest zjawiskiem odosobnionym, bowiem akurat w krajach sąsiednich, takich jak Litwa czy Słowacja bezrobocie wśród ludzi do 25 roku w ciągu ostatniego roku wyraźnie maleje. Jak jednak coraz częściej informują w mediach społecznościowych młodzi ludzie, wysyłają oni setki swoich CV do różnego rodzaju instytucji i przedsiębiorstw i albo nie ma na nie żadnej reakcji, albo dostają uprzejmie odpowiedzi, że niestety nie ma u tych pracodawców, wolnych miejsc pracy.

3. Niedobrym sygnałem z rynku pracy jest także spadek liczby pracujących w Polsce, w III kwartale 2021 roku zatrudnienie to przekroczyło magiczną dla naszego rynku pracy wielkość 17 mln zatrudnionych i rosło, ale w tym roku nagle zaczęło spadać. GUS nie podał jeszcze nowych danych ale według tych za I kwartał tego roku pracujących w wieku od 15 do 89 lat było 17,06 mln i było ich mniej aż 187 tysięcy w stosunku do I kwartału w 2024 roku. Niestety ten proces dezaktywizacji mieszkańców naszego kraju trwa nada i ze względu na coraz większe trudności z miejscami pracy , jak wszystko na to wskazuje, jeszcze w tym roku z powrotem zejdziemy poniżej 17 mln zatrudnionych.

4. Nasilają się także zapowiedzi zwolnień grupowych, tylko w I połowie 2025 roku pracodawcy zgłosili aż 80 tys. osób do takich zwolnień. To wyraźnie więcej, niż w trudnym covidowym 2020 roku, kiedy mieliśmy do czynienia z licznymi lockdownami i aż 2-krotnie więcej, niż w całym roku poprzednim, a przecież w tym roku, to dane zaledwie z I półrocza. Przy czym zapowiedzi zwolnień grupowych ,które od kilkunastu miesięcy dotyczyły głównie sektora publicznego ( między innymi Poczta Polska, PKP Cargo), teraz coraz częściej, są także ogłaszane przez firmy z sektora prywatnego. Choć przedsiębiorcy starają się unikać zwolnień grupowych, bo pracodawca w takiej sytuacji jest obarczony dodatkowymi obowiązkami wobec zwalnianych pracowników, to fala zwolnień grupowych miała miejsce zarówno w 2024 roku,jak w I poł. 2025 roku. Właśnie z tego powodu zgłoszenia zwolnień grupowych materializują się wolniej ( w I połowie 2025 roku w tej procedurze zwolniono 17 tysięcy osób, a więc około 20% zgłoszonych zwolnień), ale oznacza to ,że w następnych miesiącach, liczba likwidowanych miejsc pracy, będzie się tylko zwiększać. Głównym powodem zwolnień grupowych jakie zgłaszają przedsiębiorcy jest gwałtowny wzrost kosztów nośników energii, który szczególnie w branżach energochłonnych, na tyle podwyższają koszty wytwarzania, że produkcja staje się nieopłacalna. Kolejną ważną przyczyną tych zwolnień jest słabnąca koniunktura w gospodarce, spadek zamówień i poważne obniżenie rentowności przedsiębiorstw, która w 2024 roku była najniższa od 13 lat.

5. Duży wzrost zarejestrowanych bezrobotnych o ponad 72 tysiące i to w miesiącach letnich, najwyższy wzrost wśród krajów UE, bezrobocia wśród ludzi młodych, wyraźne zmniejszanie się liczny pracujących w naszym kraju, wreszcie najwyższe od lat zgłoszenia zwolnień grupowych, to wszystko są coraz poważniejsze sygnały, że sytuacja na rynku pracy wyraźnie się pogarsza. A oderwani od rzeczywistości politycy rządzącej koalicji , a w szczególności premier Tusk, co i rusz epatuje opinię publiczną wypowiedziami na konferencjach prasowych albo wpisami w mediach społecznościowych, że „jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej”.

Dr nauk ekonomicznych, Poseł na Sejm RP obecnej kadencji

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (11)

Inne tematy w dziale Społeczeństwo