Zbigniew Kuźmiuk Zbigniew Kuźmiuk
922
BLOG

Histeria totalnej opozycji i establishmentu prawniczego

Zbigniew Kuźmiuk Zbigniew Kuźmiuk Sejm i Senat Obserwuj temat Obserwuj notkę 29


1. Po uchwaleniu przez Sejm nowelizacji ustaw: o Krajowej Radzie Sądownictwa i prawo o ustroju sądów powszechnych i skierowaniu ich pod obrady Senatu, a także wpłynięciu do Sejmu poselskiego projektu ustawy o Sądzie Najwyższym, sejmowa opozycja, establishment prawniczy, a także media ich wspierające, zareagowali wręcz histerią.


Niezliczone oświadczenia, konferencje prasowe, na których opozycja używała ciężkich oskarżeń wobec obecnej większości parlamentarnej, o zamachu stanu, morderstwie ze szczególnym okrucieństwem, wypełniły cały wczorajszy dzień, a pewnie będą odbywały się i dzisiaj.


Z kolei na niedzielę opozycja zwołuje pod Sejmem protest i chce blokować dostęp do jego budynków, aby w ten sposób uniemożliwić odbycie jego kolejnego posiedzenia, które ma się rozpocząć w najbliższy wtorek.


Przewodniczący Platformy Grzegorz Schetyna na konferencji prasowej wręcz mówił o uruchomieniu obywatelskiego nieposłuszeństwa i puczu, mimochodem przyznając, że posłowie jego partii próbowali organizować pierwszy pucz w Sejmie w grudniu poprzedniego roku.


Odezwę o konieczności obrony państwa prawa wydali byli prezesi Trybunału Konstytucyjnego: Andrzej Rzepliński, Jerzy Stępień, Bohdan Zdziennicki, Andrzej Zoll, a także Marek Safian, choć ten ostatni jest sędzią Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości i nie powinien uczestniczyć w krajowej polityce.


2. A przecież jak przypomniał wczoraj na konferencji prasowej prezes Prawa i Sprawiedliwości, my nic innego nie robimy tylko konsekwentnie realizujemy program wyborczy, z którym wygraliśmy wybory na jesieni 2015.  


Na jesieni tego roku minie dwa lata od utworzenia rządu Zjednoczonej Prawicy i najwyższy już czas, aby zacząć realizować także zapisaną w naszym programie reformę wymiaru sprawiedliwości.


Takiej reformy domagali się wyborcy, kiedy budowaliśmy nasz program wyborczy i spotykaliśmy się z wyborcami na spotkaniach otwartych, najlepiej przyjmowaną zapowiedzią były głębokie zmiany w wymiarze sprawiedliwości, a raczej niesprawiedliwości, jak często mówili zwykli ludzie.


3. Zmiana ustawy o KRS wybór jej członków przez Sejm pozwoli wreszcie otworzyć tę Radę na sędziów, także z sądów rejonowych tak, aby to właśnie tzw. sędziowie liniowi decydowali o tym, kto znajdzie się w przyszłości w tym zawodzie i jak będzie awansował na kolejne stopnie.


Zmiany w ustawie o ustroju sądów powszechnych pozwolą między innymi, aby wyboru prezesów sądów dokonywał minister sprawiedliwości, a sędziowie byli losowani do spraw kierowanych na wokandę i aby w ten sposób skończyć „z ustawianiem wyroków”.


Z kolei projekt ustawy o Sądzie Najwyższym pozwala na przeniesienie w stan spoczynku dotychczasowego jego składu i powołanie trzech izb: prawa publicznego, prawa prywatnego i dyscyplinarnej i to właśnie to ostatnie rozwiązanie umożliwiające szybkie pozbywanie się ze wszystkich zawodów prawniczych osób łamiących prawo, wywołuje tyle negatywnych emocji w środowiskach prawniczych.


A za progiem jeszcze ustawa o powołaniu nowej kategorii sądów kasacyjnych, tak, aby dostęp do możliwości kasacji wyroku, był dostępny powszechnie, a nie jak dotychczas tylko dla wybranych.


4. Głębokie zmiany w sądownictwie właśnie się rozpoczęły, środowiska prawnicze nie były objęte tak naprawdę zmianami po roku 1989, jak widać po ich działaniach w ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy, próbowały wręcz blokować reformy wprowadzane przez rząd Prawa i Sprawiedliwości.


Stąd ta histeria opozycji, establishmentu prawniczego i wspierających ich mediów, bo sądownictwo tak naprawę to ostatni szaniec, który może zablokować, głębokie zmiany dokonywane w Polsce przez rząd Prawa i Sprawiedliwości.


Należy tylko mieć nadzieje, że opozycja nie będzie łamała prawa, bo czas pobłażliwości dla tego typu zachowań, właśnie się skończył.


Dr nauk ekonomicznych, Poseł na Sejm RP obecnej kadencji

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka