Kochani, jeśli uważacie, że należy zamknąć kraj (lockdown), w tym: szkoły, kościoły, zakłady pracy, a ludzi w mieszkaniach z dostępem wyłącznie do najbliższego sklepu spożywczego oraz nałożyć wszystkim maski na twarz ograniczyć dostęp do służby zdrowia i służb publicznych, bo WIRUS JEST TAK GROŹNY, to podajcie proszę obiektywne, liczbowe i weryfikowalne kryterium, wg. którego sami oceniacie, czy wirus jest aż tak GROŹNY, że całe państwo i całe społeczeństwo ma żyć w tych regulacjach.
Jakie wartości tego kryterium sprawiłyby, że uznalibyście, że WIRUS nie jest aż tak GROŹNY, żeby zmuszać przy pomocy policji i ciężkich kar całe społeczeństwo do posłuszeństwa narzucanym ograniczeniom wolności?
Dla przykładu: W społeczeństwie polskim, rok w rok, umiera na rozmaite choroby 1% tego społeczeństwa. Tak się dzieje po prostu "zawsze", każdego roku, choć może tego nie widzimy, bo "te sprawy" media raczej ukrywały.
Jeden procent z nas, każdego roku umiera na choroby. Wahania od średniej są naturalne i występują cyklicznie co jakiś czas, jak to w życiu. Powiem tak, jeśli umrze dwa procent (na przykład 1% w ciągu półrocza) to jest to dla mnie powód do zastanowienia się czy zamykać kraj i w nim życie społeczne i gospodarcze. Jeśli mniej, to należy sobie radzić środkami "konwencjonalnymi", a więc oddziaływaniem miejscowym, wzmocnieniem opieki medycznej itp. tzn. wszystkim tym, co można zrobić, nie zamykając kraju.
Jeśli więc śmiertelność ogólna w dłuższym okresie czasu, typu pół roku podniesie się z 1% na 2% to uważam, że można zacząć myśleć, ale jeszcze nie decydować, o zamykaniu kraju. Może to za mało albo za dużo. Ale to jest konkretny, obiektywny i weryfikowalny parametr tego, czy dzieje się coś wyjątkowego i groźnego.
A może takiego parametru nie macie, macie tylko strach, że stracicie własne życie, dlatego wszystkich innych należy podporządkować rządowym regulacjom, niezależnie od tego, jakie by były? To nic złego przeżywać i odczuwać taki strach.
Więc czy istnieje dla was racjonalne i obiektywne kryterium waszych postaw? Jeśli tak, to jakie? Które? Jaka wartość tego kryterium przekonałaby was, że wirus jednak nie jest tak GROŹNY?
***************
Pytanie zadałem rano, ale notka nie była otagowana na #koronawirus, przez co niedostępna dla wielu potencjalnych odpowiadających. Mimo to miała bardzo ciekawą wymianę komentarzy, ponad 70. Powtarzam więc pytanie i prośbę, bo może ktoś zechce odpowiedzieć. W ten sposób nawzajem się od siebie uczymy.
Inne tematy w dziale Rozmaitości