Przesłuchałem sobie wykonania - często początki, bo się nie dało dalej - poloneza As-dur, uczestników II etapu obecnego konkursu Chopinowskiego. To jeden z najbardziej znanych motywów melodycznych Chopina. Tutaj w wykonaniu Ignacego Paderewskiego.
Generalnie katastrofa. Dlaczego.
Bo to jest POLONEZ!
Tymczasem 80% występujących waliło w klawisze, jakby w życiu nie słyszeli, nie widzieli, nie tańczyli Poloneza. Zupełny horror. Nawet pan Yehuda reprezentujący Polskę zagrał w ten sposób. To jest NONSENS.
Zrozumiała jest wolność artysty, ale to poszło za daleko. W tym utworze główny motyw wygląda tak: Tam taram - bum bum - Tararara rararam - bum bum. Owe Tam i Tarararam to główna - znana linia melodyczna, grane głównie wysoko, zaś owo bum bum, to dwa uderzenia w klawisze grane niskim tonem. Barany z Azji trzepią to jako akord, wypełniacz przestrzeni pomiędzy akcentami głównej linii melodycznej, na dodatek robią to często w równych odstępach i z równą głośnością. Tych ludzi powinno się przepędzać, bo owo "bum bum" to jest właśnie krok w Polonezie, gdy w dół i w górę robimy.
Jedynym, który to zagrał perfekcyjnie był: PIOTR ALEXEWICZ. Dodatkowo w miarę zagrał to ADAM KAŁDUŃSKI oraz dwie Japonki: YUMEKA NAKAGAWA i MIKI YAMAGATA. Cała reszta trzepała zamiast Poloneza to jakiegoś McDonalda, frytki wypadały z rękawów, a ketchupem polewali partyturę. Oczywiście, że artysta ma prawo do własnej interpretacji, ale jak ktoś nie ma pojęcia o czym pisał i co oddawał Autor utworu, to go nawet interpretować nie może.
No cóż, mam nadzieję że Piotr Alexiewicz trafi do finału, a może jeszcze wyżej. Jestem zdecydowanie na tak, bo precyzja, elegancja, wyczucie. Nie słuchałem wszystkiego, to nie jestem pewien jak z emocjonalnością, ale widać dojrzałość więc pewnie i emocje są. Adama Kałduńskiego trochę mi szkoda.
Warto pamiętać, jak grał obecny przewodniczący jury, gdy wygrywał konkurs. Otóż właśnie nieszablonowo, inaczej, po swojemu. No ale jakieś granice powinny być, inaczej z kopciuszka zrobią babę jagę albo wonder woman, a z Bolka i Lolka, Romusa i Romulusa.
Występ Piotra Alexiewicza, polonez od 42:00 - fantastyczny:
Inne tematy w dziale Kultura