zdecydowany zdecydowany
30
BLOG

Rosyjscy agenci „proxy” coraz bardziej niebezpieczni

zdecydowany zdecydowany Społeczeństwo Obserwuj notkę 5
Agentura roSSji w Polsce to już prawdziwa wojna

Materiał  poniższy z :

https://infosecurity24.pl/za-granica/rosyjscy-agenci-proxy-coraz-bardziej-niebezpieczni

CYTUJĘ W CAŁOŚCI :

"Rosyjski wywiad coraz częściej korzysta z agentury „proxy” werbując obcokrajowców, przestępców a nawet osoby niestabilnie emocjonalnie. Jego metody stają się coraz bardziej brutalne. Szef estońskiego wywiadu Kaupo Rosin zadaje wprost pytanie, kiedy padną pierwsze ofiary śmiertelne.

Jeśli przyjrzymy się doniesieniom medialnym, to możemy zauważyć, że w ciągu ostatnich kilku miesięcy rosyjskie służby postawiły na działania outsourcingowe wykorzystując „proxy” agentów, którzy stają się coraz bardziej niebezpieczni. Chodzi m.in. o siatkę szpiegowską składającą się z obywateli Bułgarii, która prowadziła działalność na rzecz Rosji w Wielkiej Brytanii. To też sprawa rosyjskiego pilota wojskowego Maksima Kuzminova, który został zastrzelony przez czeczeńskich gangsterów, a także zatrzymany w Polsce obywatel Ukrainy związany ze środowiskiem przestępczym, który zamierzał podpalić we Wrocławiu fabrykę farb w pobliżu składów z paliwem.

Wśród spraw, w których przewijają się rosyjscy agenci „proxy” są również emigranci z Rosji rozpracowujący obiekty NATO w Niemczech w celu dokonania sabotażu, dwóch Polaków związanych z kryminalnym odłamem ultrasów piłkarskich, którzy pobili w Wilnie Leonida Wołkowa, byłego szefa Fundacji Antykorupcyjnej w Rosji oraz były polski wojskowy oferujący pomoc w zamachu na Zełenskiego. A to tylko ostanie ujawnione przykłady ich wykorzystania.

Jedną z największych zmian, które są charakterystyczne dla rosyjskiego wywiadu, stało się zwiększone wykorzystanie „proxy” agentów wywiadu. Zwraca uwagę na to m.in. „Financial Times” w artykule „Europa wyrzuciła szpiegów Władimira Putina. Teraz wrócili”. Przed wojną z Ukrainą, zachodnie służby kontrwywiadowcze zajmowały się głównie rosyjskimi operacjami prowadzonymi przez obywateli Rosji w Europie. Obecnie nastąpiła bardzo widoczna zmiana - Rosjanie w swych operacjach wykorzystują obecnie szereg obcokrajowców wyłapywanych z polityki, biznesu i przestępczości zorganizowanej – takich jak np. serbski gang, który zorganizował w kwietniu 2023 roku ucieczkę Artema Uss, biznesmena powiązanego z ze służbami rosyjskimi, który aresztowany został we Włoszech pod zarzutem kradzieży amerykańskiej technologii wojskowych i oczekującego na ekstradycje do USA.

Były oficer przekazywał Rosjanom dane austriackiego kontrwywiadu 

Zwerbowani agenci „proxy” mogą nie wiedzieć, że pracują dla służb rosyjskich. Mogą za to być przekonani, że wykonują zlecenie na rzecz innej grupy przestępczej, tak jak to miało prawdopodobnie miejsce w przypadku pobicia Wołkowa. Rosyjskie służby wywierają presję na swych obywateli, którzy uciekli za granicę po rozpoczęciu wojny. „Wiemy o przypadkach, w których Moskwa opierała się na nacisku na krewnych emigrantów, którzy pozostali w Rosji” - mówił Andriej Sołdatow, ekspert ds. rosyjskich służb bezpieczeństwa cytowany przez „Financial Times”.

Używanie „proxy” agentów to tania, a czasami bardzo skuteczna metoda stosowana przez rosyjskie służby od wielu lat. Teraz z racji wojny z Ukrainą staje się powoli dominantą w Europie. Priorytety pozostają takie same, jak przed wojną: kradzież niejawnych informacji, poszerzenie podziałów w NATO i podważanie poparcia dla Ukrainy. Ale metody stały się bardziej pomysłowe, aby zrekompensować ich zakłócone sieci szpiegowskie w Europie i obejść ograniczenia dla Rosjan wynikłe z sankcji i obostrzeń nałożonych na Rosjan po wybuchu wojny na Ukrainie.

Operacje prowadzone na odległość za pomocą zdalnej pracy i nowo zrekrutowanych współpracowników ma swoje zalety i wady. Z jednej strony istnieje większe pole do zaprzeczenia w przypadku ich ujawnienia. Mogą być oni skuteczni w kradzieży tajemnic handlowych, tworzenia systemów eksportowych omijających sankcje lub penetracje sieci komputerowych. Dla przykładu: pendrive podpięty do komputera przez zwerbowaną „ad hoc” osobę ze sprzątającego serwisu może dostarczyć wywiadowi niezwykle cennych informacji, tak samo jak źródło od wielu lat obsługiwane przez oficera prowadzącego. Problemem może być jedynie kwestia kontroli zdalnej agentury „proxy” w zakresie bezpieczeństwa prowadzonych działań. Nigdy nie ma pewności, że w każdej chwili zaczną pracować dla tego, kto da więcej.

Rosyjski wywiad nadal swobodnie czuje się w ambasadach, w tradycyjnie neutralnych krajach, takich jak Austria i Szwajcaria. Zakłada się, że pod przykryciem dyplomatycznym, działalność wywiadowczą prowadzi około 150 rosyjskich agentów. „Financial Times” na podstawie informacji uzyskanych anonimowo od funkcjonariuszy zachodnich służb kontrwywiadowczych pisze, że prawie jedna trzecia rosyjskich operacji wywiadowczych w Europie jest obecnie prowadzona z „bezpiecznych węzłów” Wiednia i Genewy. Równocześnie Rosjanie wzmocnili swoje rezydentury poza strefą Schengen, szczególnie w Turcji i Zjednoczonych Emiratach Arabskich, skąd prowadzone są obecnie operacje na kontynencie europejskim.

Rosyjski "szpieg" w rękach ABW. Miał brać udział w planowaniu zamachu na Zełeńskiego 

Kaupo Rosin, szef estońskiego wywiadu (Välisluureamet – przyp. red.) w wywiadzie dla szwajcarskiego serwisu internetowego „Watson.ch” zwraca uwagę, że Rosjanie coraz częściej uciekają się do operacji kinetycznych. Jest to niepokojąca tendencja występująca w kilku krajach europejskich. Obecnie rekrutuje się ludzi do realizacji konkretnych działań. Niedawno w Estonii miały miejsce ataki na prywatny samochód Lauri Läänemets ministra spraw wewnętrznych. „W ramach innych akcji niszczono lub uszkadzano pomniki II wojny światowej. W sumie w tej sprawie aresztowano dwanaście osób. Była to operacja hybrydowa, za którą stanęli rosyjscy sponsorzy. Te kinetyczne ataki Rosji są czymś nowym. Obserwujemy je od drugiej połowy 2023 roku” – mówił Rosin. Jak dodał, „jeśli tendencja się utrzyma – jak zakładamy – to tylko kwestia czasu, zanim ludzie będą zabijani”.
Czytaj też


 Jak FSB zastrasza Rosjan? 

Według niego pojawili się profesjonalni pośrednicy oferujące wykonanie konkretnych zadań. Są nimi na przykład byli żołnierze grupy Wagnera czy przestępcy, którzy oferują swoje usługi, jako niezależni kontrahenci, opracowują projekty operacji hybrydowych i pozyskują na ten cel środki od władz rosyjskich. Obserwują oni sytuację polityczną w różnych krajach, na przykład podczas kluczowych wydarzeń, takich jak wybory czy protesty i przekazują odpowiednie pomysły swoim klientom w rosyjskich służbach specjalnych. Niektóre przedstawione przez nich projekty są odrzucane, inne akceptowane i pozyskiwane jest finansowanie. Następnym etapem jest pozyskanie osób do realizacji. Werbowani są najczęściej wśród drobnych przestępców lub osób bezrobotnych i uchodźców z Ukrainy. Rekrutuje się ich na portalach społecznościowych lub w kręgach przestępczych. W przypadku, gdy plan się nie powiedzie, zdemaskowani są ludzie, którzy i tak nic nie wiedzą. Dotychczas działania - zdaniem Kaupo Rosin - nie były prowadzone jeszcze w sposób szczególnie profesjonalny, ale uważa on, że „Rosjanie wyciągną z tego wnioski i dostosują swoje działania”.

Ikonicznym wręcz przykładem tego typu działań może być ujawniona ostatnio sprawa 20-letniego Brytyjczyka Dylana Jamesa Earla, oskarżonego o szpiegostwo na rzecz Rosji. Został on zwerbowany w Internecie jeszcze przed wybuchem wojny rosyjsko-ukraińskiej przez Grupę Wagnera. Zorganizował i zapłacił za podpalenie dwóch siedzib firm ukraińskich przy Staffa Road w Leyton we wschodnim Londynie. Jak podaje „The Times”, nieruchomość należy do firm kurierskich Oddisey i Meest UK, których właścicielami są brytyjsko-ukraiński biznesmen mieszkający w Londynie. Firmy te od lutego 2022 roku zaangażowane są w wysyłanie pomocy na rzecz Ukrainy.

Według ustaleń śledczych, do współpracy w tym procederze Brytyjczyk pozyskał jeszcze cztery osoby. Postawione mu zarzuty dotyczą okresu od 20 grudnia 2021 r. do 18 kwietnia 2024 roku. Wszyscy zatrzymani będą odpowiadać karnie na podstawie ustawy o bezpieczeństwie narodowym uchwalonej w lipcu 2023 r. i będącej jak napisano w uzasadnieniu jako reakcję na „groźbę wrogich działań ze strony państw wymierzonych w demokrację, gospodarkę i wartości Wielkiej Brytanii”. Ustawa weszła w życie w grudniu 2023 roku i rozszerzyła zakres czynów, które można zakwalifikować jako zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego – w tym kradzież tajemnic handlowych i próby uzyskania dostępu do niektórych stron internetowych – dając władzom większe uprawnienia w zakresie zwalczania nowoczesnych form ścigania przestępstwa szpiegostwa.

Polska jako hub pomocy militarnej szczególnie jest narażony na tego typu operacje. Pozostaje tylko przyjąć optymistyczne założenie że polskie służby są przygotowane na tego typu działania ze strony Rosjan i wyciągnęły stosowne wnioski w celu ich neutralizacji. Szczególne konieczne staje się w przypadku agentów „proxy” zacieśnienie wymiany informacji zarówno służb specjalnych jak i policyjnych."

Koniec cytatu.

Moim zdaniem :

Dlaczego zatem w sieci trwa już wojna ?
Gdy jak np. adwersarz pisze w komentarzach do napisanych przeze  mnie  materiałów cytat : „w Katyniu Polskich oficerów mordowali  faszyści Ukraińscy z Żydami a Rosjanie nic nie mieli z tym wspólnego”,  To „nacjonaliści Ukraińscy i Żydowscy wywozili polaków na Sybir” itp a pisze to ( przyznała się  w komentarzu) córka oficera Radzieckiego z Legnicy, który wjechał do Polski na sowieckich czołgach i pozostał jako okupant do lat 90 tych XX wieku – co czemu się mamy dziwić. Jak komentarze szkalujące Polskich patriotów pisze komentujący z wyraźnie brzmiącym rosyjskim nazwiskiem, to czego można się po nich spodziewać – tuby Putina.

Największą skuteczność takiego propagandowego działania, jak podają media amerykańskie osiągają jednak dziennikarze będący zwolennikami Rosji wspierający politykę Rosji i Putina. To są oficjalnie zatrudnieni dziennikarze z rosyjskich mediów oraz agentura głęboko zakonspirowana. To jest oczywiście świadoma agentura Kremla otrzymująca za swoje działanie konkretne pieniądze liczone w dolarach.

Jak rusofilowy bloger o rosyjskich poglądach zapatrzony w putina jako swego " guru" pisze tak cytuję :

""A swoją drogą to podziwiam pana prezydenta Putina bo to chyba największy Mąż Stanu obecnie na świecie. Szkoda że nie jest Polakiem i nie może być naszym prezydentem."


"Putin święty nie jest i popełnił wiele błędów ale wolny świat (nie mylić z "wolnym światem") nie ma innego wyjścia tylko kibicować Rosji i jemu samemu.."

""po prostu kibicuję Panu prezydentowi Putinowi i Rosji w jej zbożnym dziele. To obecnie jeden z najlepszych polityków na świecie (jeśli nie najlepszy). "


 "Pan Prezydent Putin to prawdopodobnie największy mąż stanu na świecie. No może razem z Xi."

"Jestem zapatrzony nie tylko w Rosję ale w cały ruch BRICS, który jest dla świata szansą na normalne życie na Ziemi.  Właśnie te państwa uważają, że suwerenność i równouprawnienie to niezbywalne prawo każdego państwa.Dla was leżenie plackiem i robienie "łaski" USA"

 "Prezydent Putin okazał się, jak zwykle, politykiem poważnym, szanowanym i wielkim mężem stanu. Już dostał prawie wszystko co chciał jeszcze w grudniu 2021 roku. Resztę sam sobie weźmie.."

To kim i czym jest w oczach przeciętnego Polaka ?

Polscy pseudo narodowi dziennikarze  – a tak się dzieje od dawna, co ujawnia nasza krajowa prasa prawicowa, choćby niezależna.pl – negują w swoich wystąpieniach i komentarzach np. stosunki polsko – ukraińskie poprzez podgrzewanie wzajemnej historycznej nienawiści między Polakami a Ukraińcami, zaniżają system obronny państwa polskiego, możliwości i systemy obronne Polski, podkreślają za najważniejsze tylko powiązania gospodarcze Polski z Rosją i straty a wręcz bankructwo Polski po zaostrzeniu się wzajemnych relacji politycznych i gospodarczych między tymi państwami itp.

Metoda takiego agenturalnego działania jest prosta, wrogowie Polski np. agentura Rosji organizują się w grupy internautów w sieci i poprzez napisane przez nich artykuły i komentarze przeplatane wzajemnie osłabiają i gloryfikują rzetelność i wiarygodność mediów polskich i przekazywanych przez nie informacji codziennych – to po pierwsze, po drugie czynią starania, by ograniczyć zasięg działania tych mediów, w tym portali internetowych, poprzez ich ośmieszanie i wyszydzanie, co powoduje zmniejszenie poczytności i zainteresowania nimi czytelników, widzów czy słuchaczy.

Jest to faktyczna, konkretna brutalna i wojna informacyjna i dezinformacyjna wchodząca w zakres wojny psychologicznej. Agenci Kremla skupieni w określonych grupach negują wszystko co Polska racja stanu przedstawia swoim czytelnikom. Powszechnie i sukcesywnie agentura Moskwy zniechęca Polaków do jakiejkolwiek oznak obrony swego kraju udowadniając iż nasz kraj nie ma szans w takim starciu z siłami zbrojnymi Federacji Rosji.

Wielu aktywnych już agentów Rosji publikuje swoje artykuły zniechęcające do popierania polityki naszej ojczyzny – Polski na arenie międzynarodowej w tym działań w strukturach NATO np. wspierając Ukrainę w walce o demokrację i zachodni kierunek rozwoju. Powoli agentura Putina zaczyna zniechęcać szczególnie młodzież Polską do zainteresowania sprawami swego kraju w zakresie jego obrony. Szkaluje wojska sojusznicze pokazując ich jako „agresorów”, ” darmozjadów” itp…..

Metoda działania agentury Rosji  i ich zwolenników i wyspecjalizowanej w swoim działaniu agend od wielu lat jest prosta i znana od wieków: to przekłamywanie rzeczywistości, ośmieszanie, zniechęcanie, apatia, strach itp.
Podaje portal oko.press.

„Rosyjska propaganda sączona jest do głów Polaków w znacznie szerszym zakresie niż dotychczas sądzono. Dociera nie przez oficjalne kanały sterowane przez Rosjan, które w Polsce nie cieszą się popularnością, lecz przez polskojęzyczne portale informacyjne."

Rozpowszechniają one w Polsce „newsy” ze Sputnika Polska, Russia Today (dziś występuje pod logiem: RT) oraz z pro-kremlowskiego portalu Voice of Europe. Podawane z pro-kremlowskich źródeł informacje dotyczą przede wszystkim wydarzeń z zagranicy. Widać, w jak ogromnym zakresie prorosyjska propaganda usiłuje kształtować Polakom obraz współczesnego świata.

Mechanizm jest prosty. Sputnik, Russia Today oraz Voice of Europe podają informacje z całego świata i z Polski, odpowiednio przetworzone tak, by pasowały do pro-kremlowskiej wizji rzeczywistości przykład:
"USA, UE, NATO i Niemcy są złe, w stanie rozkładu i anarchii, Rosja jest stabilna i bezpieczna, chyba że zostanie zaatakowana przez „złych”, dlatego zbroi się, by w razie czego móc się bronić podczas III wojny światowej, która niebawem wybuchnie, a wywołają ją oczywiście Stany Zjednoczone".

Wnioski.

Nie łudźmy się, że Rosja pogodziła się całkowicie z utratą swoich wielkomocarstwowych wpływów na arenie międzynarodowej głównie w Europie. Węgry, Polska, kraje nadbałtyckie to przyszłe cele wojny – może nie od razu militarnej, ale gospodarczej oraz dalszego uzależnienia gospodarczego od dostaw surowców z Rosji głównie gazu ziemnego i ropy naftowej, w tym także mocno i często stosowanego embarga na zakupy dóbr i towarów z tych właśnie państw.
Wielu polityków i ekonomistów europejskich oraz ze Stanów Zjednoczonych twierdzi, że takie działanie w zakresie szantażu militarnego i gospodarczego charakteryzuje bandyckie imperium zła, w tym obecnie i głównie Rosję.

Na te i inne problemy wynikające ze stosunków gospodarczych i politycznych między Polską a Rosją przedstawione graficznie na przestrzeni wieków w tym także i katastrofy smoleńskiej z dnia 10.04.2010 r. przedstawia i demaskuje w swojej książce Józef Szaniawski pt. „Imperium zła Rosja przeciw Polsce i Europie”.


Dzisiaj Rosja brutalnie napadła militarnie na Ukrainę mordując niewinne dzieci, kobiety i starców. Bombarduje szpitale, domy mieszkalne, przedszkola i żłobki. Żołdacy putina w domach rozstrzeliwują niewinnych ludzi. Media codziennie pokazują te dramatyczne sceny jakby wzięte z horroru śmierci i bandyckich mordów. Imperium Zła pokazuje swoje ludobójcze oblicze jak kiedyś Dywizje SS. Świat mówi NIE i staje po stronie Ukrainy widząc jej bohaterstwo.  Polska i Polacy otworzyli szeroko swoje gorące serca przed uciekinierami wojennymi z Ukrainy.....

Putin zaczął jak Hitler i jak on skończy.

Ale to nie  są już żarty, to prawdziwa i autentyczna wojna propagandowa – nasila się ona z dnia na dzień i jest prowadzona i kierowana z Kremla.. To działanie w sposób bezpośredni zagraża bezpieczeństwu Polski i Polaków .
 

Agentura faszystowskiej roSSji wywodzie się także, jak wynika z dostępnych materiałów żródłowych, wprost ze środowisk prezentujących postawy rusofilowe pro sowieckie. 

O czym pisałem w wielu swoich materiałach w Salonie 24 pokazując konkretne postawy, fakty i wypowiedzi takich ludzi.

https://www.salon24.pl/u/zdecydowany/1478850,jak-agentura-putina-prowadzi-wojne-z-polska-kilka-rozwazan

https://www.salon24.pl/u/zdecydowany/1478483,chamstwo-w-sieci-trolle-i-rusofile-kim-i-czym-sa-przeczytasz-tutaj

https://www.salon24.pl/u/zdecydowany/1478127,jak-agentura-putina-prowadzi-wojne-z-polska-kilka-rozwazan


zdecydowany
O mnie zdecydowany

Dziennikarz obywatelski

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (5)

Inne tematy w dziale Społeczeństwo