Szczepienia na COVID-19 mają pomóc w wyjściu z lockdownu. Fot. PAP/Jan Dzban
Szczepienia na COVID-19 mają pomóc w wyjściu z lockdownu. Fot. PAP/Jan Dzban

Dużo ofiar COVID-19, ale fala zakażeń się stabilizuje. Najnowsze dane

Redakcja Redakcja Koronawirus Obserwuj temat Obserwuj notkę 26

Blisko 14 tys. osób zakaziło się minionej doby koronawirusem. Zdaniem ministra Adama Niedzielskiego, zbyt szybkie porzucanie obostrzeń mogłoby odbić się niekorzystnie na sytuacji w szpitalach. 

Testy potwierdziły u 13 926 osób COVID-19, a najwięcej przypadków wykryto na Śląsku: 2573. Zmarło 740 chorych z powodu koronawirusa - to najnowsze statystyki opublikowane przez Ministerstwo Zdrowia. 

Zakażenia i zgony 21 kwietnia 2021 

Nowe przypadki pochodzą z województw: śląskiego (2573), mazowieckiego (1615), wielkopolskiego (1429), małopolskiego (1290), dolnośląskiego (1213), łódzkiego (1051), zachodniopomorskiego (667), pomorskiego (665), kujawsko-pomorskiego (663), lubelskiego (604), podkarpackiego (417), świętokrzyskiego (371), opolskiego (358), warmińsko-mazurskiego (336), lubuskiego (281) i z podlaskiego (260). Wykonano 80,2 tys. testów w ciągu doby. 

Resort podał, że w danych o 133 zakażeniach nie podano adresu. Informacje te uzupełni wkrótce inspekcja sanitarna.

Na COVID-19 zmarło 201 osób, a z powodu współistnienia choroby z innymi schorzeniami 539 chorych. Łącznie daje to aż 740 zgonów. 

Dla porównania, tydzień temu 14 kwietnia podano informację o 803 zgonach i 21,3 tys. nowych przypadków zakażeń na koronawirusa. 


Od początku epidemii badania potwierdziły zakażenie u 2 718 493 osób, z których 63 473 zmarły. 

Obostrzenia będą regionalne 

Wciąż jest za wcześnie na całkowite porzucenie obostrzeń, ale według ministra Niedzielskiego jest spora szansa na regionalizację restrykcji - tak, jak podczas jesiennej fali w ubiegłym roku.

- Widzę pewnego rodzaju reakcje, które są każdorazowo nadmiarowe. Jak mamy troszeczkę lepszą sytuację epidemiczną, to wszyscy natychmiast zaczynają krzyczeć, żeby wszystko otwierać, a za chwilę, jak pojawia się kolejna fala, to wszyscy się pytają, po co luzowaliśmy - powiedział szef resortu zdrowia w Programie III Polskiego Radia.

Odnosząc się do ewentualnego otwarcia ogródków gastronomicznych, Niedzielski ocenił, że "to jeszcze nie jest ten czas".

Minister był również pytany, czy możliwe jest otwarcie restauracji lub hoteli dla osób w pełni zaszczepionych. - Na razie nie ma takich rozważań, na razie musimy zdefiniować sobie sposób postępowania ze szpitalami, z infrastrukturą, bo musimy je szybko przywrócić do normalnego funkcjonowania - przyznał. 

- Zalecam ogromną ostrożność. Nauka z poprzedniej fali jest taka, że zbyt szybkie luzowanie prowadzi do ponownego przyspieszenia pandemicznego - podkreślił.

Niedzielski zwrócił uwagę, że ewentualne otwieranie hoteli lub restauracji, mimo pandemii, to skrajna nieodpowiedzialność i narażanie innych na niebezpieczeństwo.

Rząd najpóźniej za tydzień ma przedstawić harmonogram luzowania obostrzeń w poszczególnych regionach.

- Jestem zwolennikiem stref, bo zupełnie inna sytuacja epidemiczna jest w tej chwili na Śląsku, a zupełnie inna jest na Podkarpaciu, gdzie tych zakażeń jest poniżej 30 na 100 tys., a na Śląsku jest ok. 50 - przytoczył Niedzielski. Pod uwagę przez rząd będzie również brana sytuacja w szpitalach.

- Będę chciał proponować przejrzysty plan, żeby przez cały maj było wiadomo, które województwa, według jakich kryteriów będą miały otwierane poszczególne sektory. I również wtedy na pewno w tym katalogu otworzeń znajdzie się hotelarstwo - dodał Niedzielski. 

GW

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości