Pogodny Pogodny
151
BLOG

Koalicja Tuska z Kaczyńskim?

Pogodny Pogodny Polityka Obserwuj notkę 8

W czasie wywiadu na jednym z podcastów Wojciech Sumliński miał delikatny żal do Grzegorza Brauna, że ten jest zbyt impulsywny w działaniach. Przypomniał jako dowód rozprawienie się europosła  z Janem Grabowskim w instytucie Niemieckim Historycznym  w Warszawie oraz niezrozumiały zakup przez Brauna  działki w Jedwabnem tuż obok prywatnej posesji, na której są już  ustawione słynne  głazy informujące, że za mord w Jedwabnym na tamtejszych Żydach odpowiedzialni są wyłącznie Niemcy a nie Polacy. Co do zajścia w Warszawie pan Wojciech twierdził, że miano rozprawić się z Grabowskim w inny sposób, za sprawą twardych dowodów historycznych, czyli pytań i dokumentów. Pytania meli zadawać prawicowi historycy m.in. Leszek Żebrowski, ale na mównicę wszedł nieoczekiwanie Grzegorz Braun i porozwalał mikrofony.

Cóż, taka jego, nieco porywcza, trumpowska natura, że reaguje impulsywnie, chociaż wyczuciem politycznym i intelektem Donalda Trumpa  przerasta o trzy głowy. Braun wychodzi bowiem z założenia że z kłamcami się nie dyskutuje, bo i tak się odwiną jak sprężyna (przekonał się o tym Mentzen w debacie z Morawieckim).

Po za tym nie ma pewności czy wspomniani historycy, którzy mieli ujawnić, że Grabowski definitywnie kłamie  nie zostaliby wyproszeni (nawet siłą) z Niemieckiego Instytutu historycznego za zadawanie niezgodnych z obecną narracją, niewygodnych pytań prelegentowi. Braun swoim działaniem po prostu uprzedził ten ewentualny ruch pro niemieckich aktywistów w Polsce. Jest jednak pewną niewiadomą jaką jest zakup działki w Jedwabnem. Wojciech Sumliński twierdzi, że przecież  Braun mógł się podłączyć pod zaistniały już niepodległościowy projekt, który zatacza organizacyjnie co raz większe kręgi, będąc przez to  wyraźną solą w  oku żydowskich organizacji, ale z drugiej strony, może zwyczajnie Grzegorz Braun chciał być niezależnym organizatorem? Może wyszedł z zasady, że nie będzie w ten sposób  na proszonym? Pewnie zna on stare powiedzonko, które głosi że "Jeleń w moim lesie. Jeleń mój". Z całym szacunkiem dla pana Sumlińskiego, którego nad wyraz cenie, ale nie ma się zbytnio czego obawiać ze strony europosła, ale... jak to powiadają lepiej dmuchać na zimne niż się sparzyć.

Pewnie oparzyć się nie chce, czyli pogrzebać swojej partii nie chce i sam Grzegorz Braun, który zdaje sobie doskonale sprawę z tego, że mimo nieobecności na wizji w mediach oficjalnie dopuszczonych do tzw. ruchu jest on zdecydowanie niedoszacowanym.  Przyznali to zresztą  niedawno na kanale Polsatu szefowie sondażowni. Jeden z nich zauważył, że poparcie dla Grzegorza Brauna wynosi na ten moment nie cztery ale osiem procent. Nie dziwne więc, że Tusk wraz z ferajną i prozelitami wspartymi przez żydowską diasporę z USA chcą koniecznie  skrócić politycznie Brauna o głowę, co sam Braun komentuje niezmiennie: "Oni nie idą po mnie.  Oni idą po was, a ja im tylko stoję na drodze.:

Pytany zaś o ewentualne koalicje  odparł ironicznie: "A może prędzej  Tuskai Kaczyńskim?"  Po czym jak to on, w swoim stylu udzielił wyczerpującej wypowiedzi:

"Ja jestem człowiekiem, który obserwuje scenę polityczną już czas dłuższy, aktywnie uczestniczę w polskim życiu politycznym i widzę, że jest szeroki front podżegaczy wojennych, szeroki front zamordystów kowidowych, sanitarystów, szeroki front totalniaków eurokołchoźników, którzy zamykają polskie kopalnie, chcą zaorać polskie rolnictwo, sprowadzili na nas nieszczęście Zielonego Ładu i cóż, to jest wspólne i w porozumieniu działanie rządów poprzednich i tego aktualnego i tutaj naprawdę: PiS-PO jedno zło! (...) Trzeba się dobrze przyjrzeć temu, z kim byśmy obozowali razem w takim projektowanym „obozie narodowym”. Czy on jest rzeczywiście obozem narodowym narodu polskiego, czy też może na przykład całkiem sporo namiotów chcieliby w nim zająć słudzy Ukrainy, ci którzy zdradziecko, oszukańczo i – uwaga – łupieżczo wobec narodu polskiego, uczynili Polaków grubymi płatnikami wojny ukraińskiej, rozbroili wojsko polskie na potrzeby tej wojny? (…) Czy przypadkiem nie widzi Pani w tym „obozie narodowym” ludzi, którzy zdrowie, życie i mienie Polaków wystawili na szwank, zaprowadzając u nas segregację sanitarną, przymuszając Polaków do szprycowania itd. Czy to przypadkiem nie ci sami ludzie dzisiaj protestują przeciwko Zielonemu Ładowi, którzy na Polskę Zielony Ład sprowadzali? Czy dziś nie protestują bardzo głośno przeciwko agresji, nawale, zalewowi migrantów, subsaharyjskich inżynierów z nożami w zębach, ci którzy godzili się na pakt migracyjny?"

Co ciekawe, szef Ruchu Narodowego Krzysztof Bosak, który chyba już odkrył, że w terenie przegrał definitywnie  z Mentzenem, teraz  nie odżegnuje się już tak kategorycznie od ewentualnej koalicji Ruchu Narodowego z Konfederacją Korony Polskiej Brauna. Jedyne co mu lekko przeszkadza to metody działania europosła w osiąganiu celów, ale cel mają wspólny. Niepodległa Polska oczyszczona z agentur i ich lobbystów. 

cytaty z "Najwyższego Czasu"

Pogodny
O mnie Pogodny

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (8)

Inne tematy w dziale Polityka