Pogodny Pogodny
2186
BLOG

Emocje w sprawie śmierci Igora S.

Pogodny Pogodny Rozmaitości Obserwuj notkę 65

Muszę przyznać, że nie mamy jednak w Polsce policji na poziomie. Jako obywatel po prostu się jej boję, szczególnie kiedy czytam co wyrabiali na komendzie we Wrocławiu z zatrzymanym przez siebie człowiekiem. Wprawdzie policja tłumaczy się oficjalnie, że jej ofiara, czyli zatrzymany nad ranem poszukiwany (tak podejrzewali) 25-letni Igor S. miał przy sobie telefon, z którego nie potrafił się w trakcie przesłuchania wytłumaczyć, a poza tym wpadł na komendzie w szał, jak się dowiedział że zostaje zatrzymany na dłużej więc profilaktycznie postanowiono go uspokoić.

I tutaj można założyć, że policjanci  przy uspokajaniu Igora S. przekroczyli granice, bo również wpadli w szał, skoro do poskromnienia  szału Igora S.  użyli nie tylko paralizatorów, co pokazuje poniższe zdjęcie udostępnione przez świat kibola 

image

Natomiast zamieszczony  na facebooku przez Patryka Melchera filmik z zatrzymania Igora  również daje sporo do myślenia.

To co się stało później na wrocławskiej komendzie budzi oczywiście kontrowersje, ale jest to również niepokojący sygnał, iż w polskiej policji poczyna dziać się źle. Że staje się ona coraz bardziej nieprofesjonalna. Wystarczy wspomnieć różne afery z udziałem ostatnich komendantów głównych, ale po cóż akurat ich wspominać? Wystarczy wspomnieć same działania policji nie tylko te nieudolne wynikające z jej lenistwa, ale również te wynikające z nakazów przełożonych (sprawa Olejnika), czy też nieprofesjonalne działania (śmierć młodocianego kibica koszykówki) przy ochranianiu imprez sportowych, lub ogólnie nadmiernie eksponowaną przez policjantów  brutalność w wobec uczestników Marszu Niepodległości za czasów rządów PO.

Minister Błaszczak powinien moim zdaniem dokonać w obliczu ostatnich zdarzeń szczegółowego audytu wśród samych pracowników policji. Odnoszę bowiem wrażenie, że w jej szeregach kryją się wierni uczniowie byłych "milicyjnych psów", jak również wielbiciele byłego rządu, czyli platformerskie pokłosie pogardy dla nowych władz oraz jego elektoratu połączone z policyjną nadgorliwością i nadpobudliwością .

Nie wiem nawet czy te działania nie są przypadkiem działaniami specjalnymi, obliczonymi w czasie właśnie na podkopanie wizerunku i budzących się dobrych realcji ze społeczeństwem, by wyglądało to tak, że  tzw. "pisowska dobra  zmiana" to nic innego jak policyjny powrót do starych, sprawdzonych wzorów i metod milicyjnych z czasów PRL-u.  Inaczej tego określić raczej nie można, bo w mojej ocenie policjant powinien służyć przede wszystkim pomocą obywatelowi i mieć przy tym nerwy ze stali. Jeśli jednak nie zamierza służyć, tylko chce tego obywatela jedynie bić i jest przy tym niepohamowanym, to nie powinien zostać policjantem.

Do bandytów, owszem, powinno się strzelać, i ich lać gdy wymaga tego sytuacja, ale nie należy takich praktyk stosować bez wyjątku do każdego z obywateli. Rodzina zmarłego Igora S. twierdzi, że chłopak został zatrzymany przez policjantów, bo był łudząco podobny do człowieka, który policji wymknął się z rąk. Nawet gdyby tak było, i nawet gdyby wpadł w szał że będzie zatrzymany, to funkcjonariusze nie powinni go bić. Są przecież inne metody obezwładnienia agresywnego człowieka niż tylko gumowa pałka i paralizator. Ojciec zmarłego zapowiedział w "Panoramie" że dopóki starczy mu sił, a ma ich - jak określił - wiele, będzie dążył do wyjaśnienia śmierci syna. Co zrobiła w odpowiedzi policja? Przed komendą  we Wrocławiu w obawie przed linczem ustawił się rząd uzbrojonych w pałki, tarcze i hełmy policyjny oddział. Na przeciwko stanęli zaś przeciwnicy obecnych metod policyjnych. W akcie protestu pokazywali jedynie policjantom zdjęcie zmarłego.

Pogodny
O mnie Pogodny

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (65)

Inne tematy w dziale Rozmaitości