Pogodny Pogodny
387
BLOG

Zwolennicy aborcji mogą spać spokojnie

Pogodny Pogodny Rozmaitości Obserwuj notkę 18

Dzisiaj będzie z dużą dozą prawdopodobieństwa dzień smutku dla zwolenników zaostrzenia prawa dotyczącego aborcji.

Wszystkie znaki na ziemi i niebie medialnym pokazują, że posłowie uznają projekt obywatelski za fatalny. Mówił o tym zresztą dużo wcześniej marszałek Terlecki, że generalnie posłowie są przeciw zaostrzaniu prawa aborcyjnego, ale procedują je, bo naród tego chce.

Pewnie,  że naród chce, ale nikt nie pomyslał, dlaczego ten naród tego chce, dlaczego chce akurat tych ostrych kar dla kobiet zabijających własne dzieci w sytuacji gdy i Episkopat nie mówi też jasno po czyjej stronie w tym przypadku stoi. Jeden z przedstawicieli projektu obywatelskiego przytoczył nawet z tego powodu słowa św. Jana Pawła II, że państwo (naród) które zabija własne dzieci jest państwem bez przyszłości, ale powiedział to tylko pewnie dlatego, że to państwo ma swoich obywateli tak naprawdę gdzieś. Dlatego obywatele chcąc zwrócić uwagę rządzących na swój los  wysmażyli tak drastyczny projekt antyaborcyjny.

A byłoby pięknie, i bez protestów feministek też by się obyło, gdyby państwo polskie stało uczciwie na straży dobra rodziny, nie tylko w słowach i na papierze ale w czynie. Jeśli kto powie że Projekt 500+ to super osiągnięcie więc już wystarczy tej opieki, to odpowiadam jest to zaledwie kropla w morzu potrzeb. 

Wyobraźmy więc sobie czarne marsze i tym podobne ekscesy uliczne lewaków w sytuacji, gdy matka rodzi kalekie dziecko, albo te pochodzące z gwałtu, a państwo polskie nie wypina się na nią i jej dziecko jak obecnie to się wielokrotnie dzieje, bo się wypina mimo wszystko,  tylko od A do Z dba uczciwie o przyszłość obojga w każdym tej przyszłości aspekcie. Matka więc ma powiedzmy m.in. za opiekę nad własnym dzieckiem uczciwie płaconą jej pensję (choć nie podjęła pracy) oraz gwarantowaną za tę opiekę również emeryturę (bo jest to ciężka praca), dziecko natomiast dostaje za sprawą państwa darmową opiekę lekarską i leki, także te drogie z wysokiej półki. Młodociana matka zaś, która zajdzie przez tzw. przypadek w ciążę dostaje  od gminy ad hoc mieszkanie socjalne opłacone przez państwo oraz najniższą krajową plus inne dodatki na dziecko by oboje mogli godnie żyć. Natomiast tatuś skoro się odpiął od obowiązku łożenia na rodzinę powinien siedzieć i pracować odpowiednio długo za kratkami, aby płacić państwu za fakt, że te opiekuje się na zewnątrz więzienia jego dzieckiem i partnerką. Ci zaś którzy musieli w jakimś momencie zaprzestać pracy zawodowej, bo opiekują się np. niedołężnymi rodzicami powinni też mieć za czas opieki nad nimi zapłacone godziwe pieniądze oraz godziwie wyliczoną z tego powodu  emeryturę,  bo i taka opieka niczym specjalnie się nie różni od opieki nad małym dzieckiem. Itd. itp.

Powiecie mi że to wszystko jest nierealne w naszej sytuacji gospodarczej? Realne, tylko trzeba chcieć to robić i ku temu za wszelką cenę dążyć. Dopóki państwo będzie jednak odwalało manianę na tym polu, będzie udawało opiekę, uprawiało jedynie łatanie dziur, a nie stanie na straży dobra własnych obywateli, nie zagwarantuje im poczucia bezpieczeństwa realnie, a tylko  w obietnicach, tak długo niewiele osiągnięmy, natomiast będziemy własny problem rodzinny ustawicznie traktować instrumentalnie, nawzajem się oskarżać i wykorzystywać politycznie na rzecz różnych spryciarzy chcących dorwać się do państwowego żłobu naszym kosztem.

Pogodny
O mnie Pogodny

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (18)

Inne tematy w dziale Rozmaitości