Film "Kler" pana Smarzowskiego bardzo się Polakom spodobał. Walą więc widzowie do kina drzwiami i oknami na to w ich mniemaniu "prawdziwe dzieło z życia duchownych", chociaż pojęcie u nich o Kościele żadne lub mierne. Większość z tych odwiedzających przybytek X Muzy to farbowani chrześcijanie głoszący postawę typu "Panu Bogu świeczkę a diabłu ogarek" oraz tzw. "Roczniaki" (raz na rok po wigilijnym kielichu idę na Pasterkę albo poświęcić jajeczko).
A tymczasem w Dniu Święta Nauczyciela na Zamku Królewskim w Warszawie rozdano nagrody przyznane przez tygodnik "Glos Nauczycielski". Wygranym został pan nauczyciel z Sopotu, nazwisko przemilczę choć podane będzie w linku, który dziękując za wyróżnienie powołał się na słowa z "Harry Pottera" o pelerynce niewidce którą osobiście zrzucił. Następnie zaprosił na scenę rodzinę oraz...partnera, i dodał iż co najwyżej zabiorą mu tytuł. Swoje przemówienie zakończył również zaklęciem z Harrego "Niech miłość was strzeże".
Po cóż o tym piszę? Ano dlatego, że to nie Kościół lecz niewinna szkoła potrafi być tym głównym polem doświadczalnym do..., o czym przypomniał zresztą portal LifeSite News cytując stary amerykański raport dla Departamentu Edukacji z roku 2004, w którym wyraźnie napisano że „fizyczne nadużycie seksualne wobec uczniów w szkołach jest sto razy większe niż nadużycia księży”.
źródło
http://narodowcy.net/zwiazek-nauczycielstwa-polskiego-tytulem-nauczyciela-roku-uhonorowal-geja/
https://marucha.wordpress.com/2018/10/13/zapomniany-raport-100-razy-wiecej-pedofilow-wsrod-nauczycieli-niz-wsrod-ksiezy/