zeszyt-w-kratke zeszyt-w-kratke
1079
BLOG

Klęcz i przepraszaj czyli o kryzysie na linii Polska-Izrael

zeszyt-w-kratke zeszyt-w-kratke Polityka historyczna Obserwuj temat Obserwuj notkę 52

Równo rok temu napisałam artaPolskie Obozy, w którym wytłumaczyłam, że termin polskie bardziej oznacza lokalizację, ale i jest nagminnie używany przez ocalałe ofiary nazistowskich morderców. Tłumaczenie zakończyło się nazwaniem mnie volksdojczem i lewacką ynteligencją. W międzyczasie prawacka propaganda wysłała do Niemiec baner i zrobiła z Polaków po raz kolejny pośmiewisko.

Minął rok.

W temacie nic się nie zmieniło: polskie obozy niezmiennie hulają w mediach jako cytaty ze wspomnień, mimo tego, że wojna zakończyła się ponad 70-lat temu i nie za bardzo ma kto wspominać.  Rząd postanowił zaradzić tej irytującej sytuacji i uchwalił ustawę, która srogo wybatoży każdego, kto odważy się traktować Polaków na równi z nazistami.

Temat powinien być już zamknięty.

Ale nie jest.

Larum podniósł Izrael. Ten sam, którego obywatele wspominają polskie obozy w książkach i wywiadach. Zaczął się kryzys, oburzenie opozycji eskalowało tak, że nawet amerykański Łoszington Post był zabrał głos. Szalała blogosfera z krajów zaprzyjaźnionych z polskimi mediami i wyzywała Polaków od antysemitów. Blogosfera polska broniła się jak mogła. A im bardziej się broniła, tym bardziej napędzała kliki blogosferze wyzywającej.

W tym czasie pan prezydent jeździł na nartach a pan premier udzielał wywiadów po angielsku, tłumacząc, że my nie chcieliśmy.. że nie było naszym zamiarem.. że naprawdę niczego nie kwestionujemy.. itp itd.

Staliśmy się pośmiewiskiem całego świata. 

Polscy publicyści wrzucali na tłitera zrzuty z izraelskich blogosfer sprzed dwóch lat z komentarzem: "właśnie ukazał się.." a red. Sakiewicz pytał w swoich mediach: "czy Niemcy grają aż tak ostro?". Do tej medialnej wojenki na kliki i wypowiedziane bzdury, dołączyła TVP (co jest bardzo istotne w sprawie) i ustami swoich etatowych chamów żartowała z komór gazowych, albo ustami swoich wykształconych doktorów nauki podsycała antysemicki dym unoszący się nad Polską.

Nie miał nas kto bronić. Nawet Ruch Narodowy, gotowy do walki i miłujący poświęcenie dzieci na froncie, zwiał z frontu wojny rezygnując z pikiety pod ambasadą Izraela i przeniósł swój gniew na tłitera, by tam wyżywać się na wrogu kalającym polskie dobre imię.

Cyrk.

I nie zarzucicie mi, że kłamię.

Wreszcie wyszedł nasz prezydent i na tłiterze wypowiedział swoje pierdoły co sądzi o kryzysie. Wreszcie wyszedł premier i wypowiedział takie pierdoły, że aż google tłumacz na YT nie wiedział jak przetłumaczyć jego mądrości.

Profeska pełną gębą.

____

Jakie są wnioski z tej afery modelowanej pod gust najprymitywniejszej części Rodaków?

Klęczymy. Każdy może z nami zrobić co chce. Każdy może nam po swojemu zamknąć usta. Każdy może nas opluć. Każdy może nas zaszantażować. Każdy może traktować nas jak byle co.

Dlaczego?

Bo nie ma rządu, który walnąłby pięścią w stół i zrobił porządek i z polskimi mediami i zagranicznymi prowokatorami. Nie ma rządu, bo ten, w 99% zorganizował obecny kryzys.. gdyby tak nie było, telewizja państwowa nie dopuściłaby Ziemkiewicza, Wolskiego, Cejrowskiedo czy znaną doktor, do komentowania zdarzeń w tym nieprzyjaznym czasie.

Nasz kraj doszedł do tego momentu, gdy w walce o władzę, politycy są gotowi nawet wywołać wojnę. I to dosłownie. Kierowani zasadą, że rząd zawsze się wyżywi a ich uposażenia poselskie gwarantują długie lata finansowego spokoju, nie dość, że nie cofają się nawet o krok w swojej bezwzględności, to jeszcze idą dalej w walce o koryto.

Po aferze z Tigerem, nie mam już żadnych złudzeń, że PiS nie zdobył władzy, by zmieniać Polskę, ale po to by zapewnić sobie finansowy byt. I robi to wszelkimi metodami, łamiąc wszystkie cywilizowane standardy etyczne i moralne.

Powiecie, że przesadzam?

Nie. Kurski nie wyleciał z TVP na zbity pysk, mimo tego, że ostatnie dni udowodniły, że powinien zostać odcięty od państwowych instytucji raz na zawsze, a potem trafić za kraty za działanie na szkodę i instytucji i dobrego imienia Polski. Trafić za kraty razem z Ziemkiewiczem, który nazywa obywateli innego kraju "parchami" i jeszcze powtarza, że nazwał tak tylko kilku. Dalszych nazwisk z galerii mediów państwowych nie wymienię, by nie zaświniać tego arta.

Temat z Izraelem i ustawą IPN powinien być zakończony w dniu rozpoczęcia i to tylko jednym zdaniem:

"Dziękujemy naszym przyjaciołom z Izraela za opinię, ale w naszym kraju, o kształcie ustaw, decydują tylko politycy wybrani przez Naród".

Tak się nie stało. I wiem dlaczego.. bo przy tak Ciemnym Ludzie z prawej i lewej, z Polską można zrobić wszystko. Nawet nie trzeba kazać jej uklęknąć.. ona sama to zrobi..

Dziękuję za uwagę.

Przemyślenia czasem potargane

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka