Gdyby Polska była Chinami, moznaby ogłosić erę Kur.
Daj kurze grzędę, ona powie: jeszcze wyżej siędę. Taki kura ma zwyczaj.
Kura Rulez.
Kury uchwaliły, by opiekę nad kurnikiem powierzyć lisowi. Lis nie odmówił.
Nomen, omen - tak się sklada, że prokurator od Mateckiego to też Ślepokura. To chyba nie przypadek, to ironia losu jaki dotknął tego nieszczęśnika.
PIS zapewnił kurom osiem tłustych lat, micha była pełna ziarna, systematycznie go dosypywano. No i w tym dobrobycie kury zapomniały o istnieniu lisa, zawiódł je instynkt. A lis w postaci Unii obiecał jeszcze większą michę za zmianę władzy: podpiszcie tylko cyrograf 15 październik '23. No i podpisali. Kury sprzedały wolność za obietnicę michy.
A teraz ?
Teraz , po odejściu PIS zawartość michy się kurczy, bo nikt jej nie uzupełnia, a Unia pokazała figę i michy unijnej nie ma i nie będzie. Lemingi zrobiły interes stulecia - sprzedały wolność nie za miskę ryżu, lecz za obietnicę miski. A po pozbyciu się wolności brak narzędzi, żeby michę odzyskać.
Inne tematy w dziale Polityka