Na co wy, durnie, liczycie ?

Ja tu wypisuję nowe notki, a z archiwym wyskakują mi stare, sprzed paru lat, więc z nich będę korzystać. Stare, ale jare, bo sytuacja się nie zmienia radykalnie, lecz stopniowo dostarcza nam coraz więcej dowodów na rzecz tez prezentowanych przeze mnie. A poniżej tekst z r. 2021.

Na co wy liczycie  ? - pytam zwolenników opozycji antypisowskiej.

Że demoliberalizm wróci ? Takie numery w historii się nie zdarzają. A ponadto sam Mark Lilla, amerykański liberał, pogrzeb liberalizmowi wyprawił. I przypomniał liberałom, że to nie Trump wystąpił przeciwko liberalizmowi, lecz sami liberałowie do upadku się przyczynili. A przecież Trump, biznesman i liberał z krwi i kości  doskonale rozpoznał znaki czasu i nie do niego pretensje, lecz do idiotów.

A Kaczor zdiagnozował sytuację jeszcze na długo przed Trumpem, więc było sporo czasu by się douczyć. i ratować. A wy zamiast się ratować, durnie, to się pchacie na Titanic. Więc skąd ten pęd by się pchać na Titanic ? Chyba wszyscy film o Titanicu oglądali ? Najwidoczniej rozum odebrało, bo trzeba być idiotą, żeby taki znak zignorować. I nic nie pomoże tutaj, idąc za przykładem władcy Rurytanii, przemianowywanie krów na konie, bo  te nowe konie nie nabędą wartości bojowej.

Nic nie pomoże przeklinanie Kaczora i PISu, trzeba przekląć własną głupotę, która pcha was do paranoi. No ale tu trzeba by wykazać się pewną odwagą i roztropnością intelektualną. Ale jak tu podejrzewać o roztropność ludzi, którzy własnymi ręcyma demoliberalizm rozmontowali. System zbankrutował i nikt nie będzie, za wyjątkiem idiotów, liczył na jego zmartwychwstanie.

Sytuacja z antypisem przypomina mi nieco sytuację z Afryki z lat, gdy u nas panowała komuna, która i w Afryce miała znaczne wpływy. W Ugandzie chyba panował kabaretowy ale i krwawy kacyk Idi Amin. To mniej więcej ta sama klasa polityczna, szczególnie jeśli popatrzymy na marszałka Senatu.

Warto, analizując głosy płynące z obu stron cywilizacyjnej barykady, zwrócić uwagę na pewną dość paradoksalną zgodność stron. Strona lew-lib obiecuje nam optymistyczną wizję świetlanej postępowej przyszłości, podczas gdy strona konserwatywna uznaje taką wersję przyszłości za mozliwą, opatrując ją jedynie znakiem minus. Świadczy to o zupełnym niezrozumieniu najgłębszych mechanizmów ewolucji cywilizacji. Taka przyszłość jest po prostu wykluczona, gdyż zignorowanie tych mechanizmów zlikwiduje samą przyszłość. Nie ma mechanizmów, to nie ma cywilizacji.