Do popełniania tego wpisu sklonił mnie artykuł w tygodniku "Tylko Piłka" pt. "Zapomniani mistrzowie", mówił om o klubach które zniknęły wraz z nadejściem komuny. Opisano tam kluby w całej Europie wschodniej m.in. AS 23 Sofia, SK Olomuniec, Sport Tallin, Kovas Kowno i wiele innych...Mnie natomiast zainteresaowalo ile klubów sportowych zniknęło po oficjalnym upadku komuny? I cóż sie okazuje...w zasadzie żaden z czołowych klubów tego okresy nie upadł. Jedyny wyjątek to Dukla Praga, ale ta upadła z powodu braku możliowści znalezienia sponsorów ktorzy nie chcieli wspierać pupilka upadłego reżimu.....
By wyjaśnić od razu nie uważam by każdy klub powstaly po wojnie to komunistyczny potworek. Wiadomo że kluby górnicze, hutnicze, wojskowe, kolejowe istniały i bez komuny. No ale kluby służb resrtów wewnetrznych powinny chyba jakąś karę ponieść za kolaborację.....
W Polsce były dwa takie kluby na poziomie centralnym...Gwardia Warszawa i Gwardyskie Towarzystwo Sportowe Wisła Kraków. Gwardia na szczęscie pałęta sie po niższych ligach, ale GTSowska Wisła której poczet prezesów można zobaczyć w ksiązce IPNu "Twarze Krakowskiej Bezpieki" nie poniosła żadnego uszczerbku zwiazanego ze swa przeszlością...A myślę że sportowe odzialy zomowsko-milicyjne też powinny podlegać jakiejś ocenie choćby i moralnej...Przecież dużo młodych ludzie chodzi na mecze, niektorzy nawet nei swiadomi historii swych klubów
Man nadzieje że kiedyś IPN zajmie sie tą tematyką i wyda książkę o tematyce np. "Kluby sportowe a komuna"
Osobna sprawa to oczywiście działacze, sport stał sie dla nich jednym z ostatnich bastionow komuny.....Ale jeśli taki pisk podnosi sie jeśli chodzi o lustrację na uczelnaich to jaki byłby jęk gdyby lustracja miała dotknąć sportu;))
Inne tematy w dziale Rozmaitości