- Jeśli nie będzie to stanowiło zagrożenia dla narodowego bezpieczeństwa, niektóre z naszych wysp mogą zostać wykorzystane w celach komercyjnych - powiedział premier Grecji Antonis Samaras w rozmowie z francuskim dziennikiem "Le Soir". Wcześniej Grecy kategorycznie zaprzeczali, że takie rozwiązanie jest brane pod uwagę
To pierwsza tak jednoznaczna deklaracja premiera Grecji na temat sprzedaży niezamieszkanych wysp należących do tego kraju. - Oczywiście nie mówię o tym, że sprzedamy je za bezcen. Chcemy zmienić te nieużywane tereny w kapitał, który może przynosić zyski, za odpowiednią cenę - powiedział Samaras.
Z danych narodowej greckiej organizacji turystycznej wynika, że do Grecji należy w sumie 6 tys. wysp, z czego ludzie mieszkają tylko na 227, cała reszta to wyspy bezludne, a więc - potencjalnie do kupienia.wyborcza
Jeśli Grecja ogłosi sprzedaż wysp oczekuję od naszych władz natychmiastowego przystąpienia do zakupu.
Po pierwsze pomożemy Grecji. Po drugie pomożemy sobie. Po trzecie odkompleksi się tych którzy z zasady klękają przed każdym "z zachodu". Po czwarte władza zamiast zrobić dobrze sobie, trwoniąc nasze pieniadze, zrobi coś dla wszystkich.
Inne tematy w dziale Polityka