zuberegg zuberegg
811
BLOG

Miecugow, kto tu jest głupkiem?

zuberegg zuberegg Polityka Obserwuj notkę 17

Widać iż spoliczkowanie zostawiło u Miecugowa ślad. Ten zaś ślad  objawił się dziś w dzienniku polskim.  Grzegorz Miecugow napisał w swoim felietonie-[...] Rozumiem, że Jarosław Kaczyński wolałby, żeby jedynym tematem 11 listopada były idiotyczne zadymy wszczynane przez krótko ostrzyżonych głupków, nazywających siebie samych narodowcami, i że żadne  inne wydarzenie nie powinno tego dnia przyciągać niczyjej uwagi. Nie wykluczam też, że Donald Tusk wybrał ten termin na złość Kaczyńskiemu, ale to nie zmienia faktu, że ja nie mam  pojęcia, po co urządza sie takie kongresy i co one nam w ogóle dają.[...] A jeżeli  chodzi  o  11 listopada,  to dla mnie jest to święto nieco podejrzane.Po pierwsze, niepodległości nie wywalczyliśmy sami, była nam dana w wyniku niejako odprysku walki mocarzy. Walki w której Polacy strzelali  do siebie, służąc w różnych armiach. Po drugie, w listopadzie  jest przeważnie  paskudna pogoda,  więc wolałbym świętować  4 czerwca.

Jak więc widać spoliczkowanie może powodować poważne konsekwencje. Po pierwsze-"głupki" nie wszczynały by zadym gdy jakiś "mądrala" nie utrudniał obchodzenia tego święta obywatelom. Po drugie-jeśli Pan bierze pod uwagę iż Donald wybrał ten termin na złość Kaczyńskiemu-i dla Pana głupkiem nie jest Donald, nawet nie powinienem mieć więcej pytań. To mówi o Panu wszystko.....Za chwilę na złość Kaczyńskiemu może Donald zaprosi brygady SS do świętowania-ale wtedy mu dopiecze!!!!!!

A teraz tak już dla Pana informacji-11 listopada jest na nas ważnym świętem ponieważ właśnie wtedy samodzielnie odzyskaliśmy niepodległość. O granicę państwa musieliśmy walczyć zbrojnie i politycznie-nikt nam nic nie oddał. To 4 czerwca jest świętem podejrzanym-bez zgody władz radzieckich komuniści na żadne wybory by się nie zgodzili. To przez ten dzień do dziś muszę oglądać komunistycznych zbrodniarzy chodzących wolno.

Kongres klimatyczny, który to jak Pan nie wyklucza Tusk wyznaczył w nasze Święto Narodowe będzie kosztować ok. 100 milionów złotych...Rodzi się więc pytanie- Nie za dużo kasy idzie na zakłócanie Marszu Niepodległości z naszych pięniędzy??? Przecież jest kryzys, proszę zaapelować do Donalda o oszczędności-tańsi będą antyfaszyści z Niemiec. Trzeba tylko liczyć, bezpieczny ich transport do stolicy (policja) i  jakieś schronienie  gdy będą uciekać po ataku na "faszystów" którym przyjdzie do głowy chodzić wtedy po mieście w narodowych barwach.

Nie spodziewałem się że dożyję czasów, gdzie dziennikarz ogólnopolskiej stacji TV będzie ze spokojem brał pod uwagę iż premier kraju może zakłócać Święto Narodowe......na złość politykowi opozycji.

Kto tu jest głupkiem? W tej sytuacji winno być pytaniem retorycznym.

zuberegg
O mnie zuberegg

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (17)

Inne tematy w dziale Polityka