Danielowy dramat

Dramat ludzki przyprawia mnie o ,,gęsią skórkę". Przytłacza i skłania do refleksji nad sensem życia. Każdy z nas ma swoje problemy, choroby, zmartwienia. Jak również chwile radości i spełnienie tego czegoś co nas motywuje do bycia radosnym i tak naprawdę szczęśliwym. Jednak są osoby, których los potraktował surowo. Nie dlatego, ze maja coś oddać światu bo narozrabiali, lecz poprzez nieudacznictwo i  niechlujstwo moralne osób trzecich.  Kiedy dostaje się wyrok słysząc słowa ,,Pan umiera, pozostały panu 3 miesiące życia" co wtedy??? Jak ruszyć świat marzeń, jak walczyć o życie, jak przekonać innych by wsparli i pomogli dalej żyć. Daniel chciał żyć i wierzył, że to nie jest jeszcze koniec. Wiedział gdzieś w głębi swego serca, że jeszcze nie umiera, ze trzeba walczyć, trzeba.
I znalazły się osoby, które chcą pomóc. Wspierają Daniela moralnie ile się tylko da. Jedną z takich osób jest Konrad. Człowiek, który bezinteresownie poruszył ,,świat artystów" by zwrócić uwagę na dramat Daniela.
Dziś chciałabym, drodzy Czytelnicy przekazać Wam kilka słów, które napisał Konrad po koncercie do dziennikarzy i do każdego nas z prośbą o pomoc.


,,Szanowni Państwo.
Dziękuję za przybycie na koncert Help & Roll i przeprowadzenie z niego foto relacji.
Koncert "Help & Roll czyli gramy dla Daniela ", spełnił swoje założenia.
Miał być i był w pełni informacyjnym medium.
Miał mieć w sobie przekaz i zewnętrzną otwartość na problem Daniela Lewińskiego.
Koncert miał być słyszalnym głosem, wołającym o pomoc, w ratowaniu zdrowia młodego człowieka.
Artyści wyrazili pełne zrozumienie dla problemu choroby i leczenia Daniela Lewińskiego.
Artyści przyciągnęli publiczność i media.
Teraz od Was Pań i Panów Dziennikarzy, w dużej mierze zależy, czy Daniel Lewiński otrzyma potrzebną pomoc.
Jeśli skupienie się na tym jak wyglądała tego wieczoru Doda, czy jak wielkie podobieństwo jest pomiędzy Kasią Pietras, a jej mamą Beatą Kozidrak, będzie dominującym tematem koncertu charytatywnego, z całym szacunkiem dla występujących Gwiazd Muzycznych, to jest pewnym, że Daniel dla którego zostało zorganizowane to wydarzenie, nie będzie miał szans na wyzdrowienie i nie otrzyma potrzebnej mu pomocy.
Ukazują się już po koncercie, nie prawdziwe informacje na temat choroby Daniela Lewińskiego.
Daniel był leczony na rozpoznaniu raka, lecz jak wykazały badania w Niemieckim Instytucie Kryminalistyki, nigdy go nie miał, to jest znacząca różnica.
Stąd nasz głos i nasza interwencja.

Zwracam się do Was Dziennikarzy z prośbą o rzetelność i profesjonalizm zawodowy, podając Wam gorący temat mówiąc jednocześnie, iż nie jest to koniec akcji Help & Roll.
Na bieżąco, to co mogę podać w informacji.
Mam zgodę i aprobatę Artystów na ich kontakt z Dziennikarzami w sprawie ich udziału w koncercie i wsparcia tym samym Daniela Lewińskiego.
Udzielą oni wywiadów, tak samo jak organizatorzy koncertu, czy sam "zainteresowany" Daniel Lewiński.

KONCERT CHARYTATYWNY „HELP & ROLL” BYŁ ODMIENNY OD WSZYSTKICH TEGO RODZAJU IMPREZ DOBROCZYNNYCH PRZEPROWADZANYCH DO TEJ PORY.
Koncert ten nie był nastawiony na zbiórkę publiczną, a informację o problemie choroby i leczenia Daniela Lewińskiego.
Daniel Lewiński musi kontynuować leczenie za granicą, to fakt.
Potrzeba bardzo wielu środków na etapowe leczenie Daniela Lewińskiego i aby móc je pozyskać, musimy najpierw dotrzeć z informacją o Danielu do jak najszerszej grupy społecznej.
Musimy mieć też pewność, iż środki jakie Daniel uzbiera w zbiórce publicznej, będzie mógł wykorzystać za granicą.
Potrzeba na to społecznego przyzwolenia, gdyż życie jest życiem, prawo jest prawem, a przepisy o zbiórkach publicznych i ich interpretacja, to oddzielny temat na artykuł, lub publiczną debatę. Interpretacja tego prawa jest wieloznaczna i napotyka na ciągłe problemy i biurokratyczne wymogi administracyjne.
To jak ciężko jest dysponować zebranymi środkami ze zbiórek publicznych, wie o tym najlepiej wiele organizacji pozarządowych, które natrafiły na trudności z ich wydatkowaniem.
W przypadku leczenia Daniela Lewińskiego, biorąc pod uwagę leczenie etapowe, zakładany koszt leczenia jest niemożliwy do określenia na etapie ogłaszania zbiórki, podanie konkretnych wydatków, w tym ilości i charakteru planowanych zabiegów, czasu hospitalizacji, jest nierealne, gdyż sam kosztorys zakłada orientacyjne określenie kosztów. Żądanie precyzyjnego określenia celu zbiórki z wyszczególnieniem pozycji, które będą z niej sfinansowane, gdy mówimy o niezdiagnozowanej do dziś chorobie brzmi absurdalnie.
Rygorystyczne traktowanie wstępnych założeń zbiórki, kwestionowanie wydatków, które nie pokrywają się z planowanymi, robienie problemu z pozyskaniem wyższych niż zakładane środków, to tylko niektóre z problemów dotyczących prowadzenia zbiórki publicznej i jej rozliczenia.
Brak ustawowego terminu rozpatrzenia wniosku przez ministerstwo oraz wymogu uzasadnienia decyzji odmownej, brak możliwości odwołania się od decyzji urzędnika ministerialnego do wyższej instancji stanowi meritum sprawy związanej ze zdobyciem środków na leczenie Daniela Lewińskiego, w ramach zbiórki publicznej.
Dochodzi do tego jeszcze zgoda na wywóz środków pozyskanych w ramach zbiórki publicznej poza granice kraju.
Te wszystkie uwarunkowania sprowadzają nas na ziemię...
Dlatego tak ważnym jest rzetelne i szerokie poinformowanie o problemie Daniela Lewińskiego, aby społeczne przyzwolenie na jego leczenie, było gwarantem sukcesu zbiórki publicznej i zgody na wykorzystanie zebranych środków za granicą.

Dlatego Szanowni Państwo, zwracam się do Was jeszcze raz z prośbą, o dokładne i źródłowe przestawienie problemu, historii i bieżącej sytuacji leczenia Daniela Lewińskiego.
Proszę o kontakt na help.and.roll@gmail.com w celu ustalenia czasu wywiadów i spotkań, lub prywatnie na telefon, który został Wam podany, w związku z akredytacją.
Liczymy, iż zainteresowanie akcją będzie miało wprost proporcjonalne przełożenie, na pomoc dla Daniela Lewińskiego.

Z wyrazami szacunku
Organizator akcji Help & Roll
Konrad Alama "