Zmiany w Banku Peako SA. Pracę stracił syn Mariana Banasia.
Zmiany w Banku Peako SA. Pracę stracił syn Mariana Banasia.

Rośnie presja na Banasia. Syn prezesa NIK stracił pracę w Banku Pekao SA

Redakcja Redakcja Prawo Obserwuj temat Obserwuj notkę 123

Afera wokół kamienicy Mariana Banasia jeszcze się nie zakończyła. Najnowszym wątkiem jest zwolnienie Jakuba Banasia z funkcji pełnomocnika zarządu Banku Pekao SA. Czy to nacisk na szefa NIK, by odszedł z życia publicznego? 

- Usłyszał propozycję nie do odrzucenia. Albo się zwolni sam, albo zostanie wyrzucony. Wybrał to pierwsze. Odszedł ze skutkiem natychmiastowym - powiedział informator cytowany przez Onet. Aż trzy niezależne źródła w obozie władzy wskazują, że zwolnienie Jakuba Banasia z Banku Pekao SA jest sygnałem ostrzegawczym dla ojca. Marian Banaś wciąż nie podał się do dymisji. 

Rezygnacja szefa NIK w ostatnich dniach była bliska, jak nigdy. W piśmie skierowanym do marszałek Sejmu Elżbiety Witek, Banaś miał podkreślić, że ustąpił ze stanowiska ze względu na dobro Polski, instytucji i swojej rodziny. Prezes izby nie wyznaczył jednak swojego tymczasowego następcy, dlatego wniosek uznano za nieważny. Centrum Informacyjne Sejmu zaprzeczyło jednak tym informacjom. 

- W nawiązaniu do doniesień medialnych, chciałbym zakomunikować, iż do sekretariatu Marszałek Sejmu nie wpłynęło pismo, opisane w artykule. Co jednocześnie oznacza, że Marszałek Sejmu nie mogła się z nim zapoznać, ani tym bardziej go odesłać - poinformował dyrektor CIS Andrzej Grzegrzółka.

[/twitter-tweet]

- Kontekst zwolnienia Jakuba Banasia był jasny. To sygnał dla ojca - przekazała osoba związana z Pekao SA. Bank nie zamierza oficjalnie udzielać informacji na temat byłych i obecnych pracowników. Wiadomo, że Jakub Banaś był pełnomocnikiem zarządu i dyrektora placówki. Wysokie stanowisko uzyskał w kwietniu 2019 roku. 

- Jakub Banaś (prywatnie syn prezesa NIK Mariana Banasia), pełnomocnik zarządu i dyrektor w Banku Pekao od dzisiaj już tam nie pracuje - wynika z info "Dziennika Gazety Prawnej". Rośnie presja na rezygnację Banasia seniora - oświadczył Bartek Godusławski z "DGP". 

- Mafijne metody, mafijne porachunki - komentował politolog i kandydat na senatora z ramienia KO Marek Migalski. 

Z krytyką PiS za rzekomy odwet na rodzinie Banasia zgodził się Rafał Ziemkiewicz - publicysta "Do Rzeczy". - PiS nie może dopaść Banasia, to zemścił się na jego synu... Powiem tak: to nie po polsku. Przez polityczną poprawność nie mogę powiedzieć po jakiemu, ale nie po polsku - ocenił. 


Postać Jakuba Banasia przewija się w materiale "Superwizjera" o kamienicy, która należała do szefa NIK. W 2016 roku udzielono kredytu firmie, której współwłaścicielem jest Banaś junior. Krakowska nieruchomość była zabezpieczeniem kredytu na kwotę ponad 2 mln złotych. W dokumentach siedziba firmy Jakuba Banasia miała przypisany adres podgórskiej kamienicy. Dziennikarze TVN nie znaleźli jednak po niej śladu na ul. Krasickiego w Krakowie. Temat biznesowej kariery syna szefa NIK został poruszony w czasie niedawnej rozmowy Jarosława Kaczyńskiego i Mariusza Kamińskiego z Marianem Banasiem. 

W Pekao SA zmienił się prezes - 29 listopada do dymisji podał się Michał Krupiński. Obowiązki prezesa instytucji pełni Marek Lusztyn. Największym udziałowcem Banku Pekao SA jest spółka PZU, które posiada 20 proc. akcji. Od 1998 r. akcje banku można kupić na warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych. 

GW

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka