Prezydent Andrzej Duda podpisał nowelizację ustaw sądowych. Fot. PAP/Radek Pietruszka
Prezydent Andrzej Duda podpisał nowelizację ustaw sądowych. Fot. PAP/Radek Pietruszka

Andrzej Duda podpisał ustawę o dyscyplinowaniu sędziów

Redakcja Redakcja Prezydent Obserwuj temat Obserwuj notkę 646

Prezydent postanowił podpisać nowelizację ustawy o Sądzie Najwyższym, a także o sądach administracyjnych, wojskowych i prokuraturze. Wnosi ona kary dyscyplinujące dla tych sędziów, którzy kwestionują status wskazanych do orzekania przez KRS. 

O decyzji prezydenta poinformował rzecznik Pałacu Prezydenckiego Błażej Spychalski na antenie Polskiego Radia24. Ustawa o dyscyplinowaniu sędziów została uchwalona przez Sejm 20 grudnia. Wprowadza kary za utrudnianie pracy wymiaru sprawiedliwości, kwestionowanie legalności powołania sędziego oraz za wszelkie działanie, które godzą w niezależności sądownictwa i niezawisłość sędziów. 

Nowe przepisy mogą ułatwić zawieszenie bądź wyrzucenie z zawodu przedstawicieli wymiaru sprawiedliwości, którzy kwestionują legalność powołania KRS czy Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. Sędziowie mogą spodziewać się też dotkliwych kar za uczestnictwo w protestach antyrządowych. 

Andrzej Duda podpisał ustawę dyscyplinującą 

Podpisana przez Andrzeja Dudę nowelizacja zmieni też procedurę wyboru I Prezesa Sądu Najwyższego. Osobę ubiegającą się o to stanowisko będzie mógł zgłosić każdy sędzia SN. Jeśli w czasie wyboru nastąpi np. brak kworum, wymagana większość wyniesie 32 sędziów.

Pomysł dyscyplinowania sędziów mocno krytykowały takie instytucje, jak Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE), Komisja Wenecka, Komisja Europejska, Rzecznik Praw Obywatelskich, ogromna część prawników i opozycja. W grudniu Senat przyjął uchwałę o odrzuceniu nowych przepisów w całości. Sejm ją ostatecznie odrzucił. 

Andrzej Duda w ubiegłym tygodniu spotkał się z liderami partii politycznych, by omówić szereg zmian, które wprowadzi nowela ustaw sądowych. Według polityków KO, Lewicy, PSL i Kukiz'15 to tzw. ustawa kagańcowa, godząca w niezależność polskiego sądownictwa. Opozycja wnosiła o zawetowanie nowelizacji, wskazując, że jeśli prezydent tego nie zrobi, to złamie konstytucję. 

Satysfakcji po ogłoszeniu decyzji Andrzeja Dudy nie ukrywał rzecznik rządu, Piotr Muller. - Cieszę się, że pan prezydent zdecydował się na taki krok. Zresztą, to jest element stabilizujący system i wymiar sprawiedliwości, zatem liczę na to, że ostatecznie już rozstrzygnie wszelkie wątpliwości dotyczące statusu sędziów. Ustawa mówi wprost, że takiej weryfikacji inni sędziowie nie mogą realizować, ponieważ jest to prerogatywa prezydenta po właściwym przeprowadzeniu procedury przez KRS - ocenił współpracownik premiera Mateusza Morawieckiego. 

Kidawa-Błońska: Czeka nas Polexit 

W krótkim komentarzu dla mediów Małgorzata Kidawa-Błońska skrytykowała Andrzeja Dudę za podpisanie nowelizacji ustaw sądowych. Według kandydatki Koalicji Obywatelskiej na prezydenta, to poważny krok w stronę Polexitu i kolejna próba niszczenia niezawisłości wymiaru sprawiedliwości. 

- To smutny dzień. Andrzej Duda po raz kolejny podpisał ustawę, która niszczy praworządność. To kolejny krok w stronę Polexit - podkreśliła Kidawa-Błońska.

Były prezydent Bronisław Komorowski chciałby, by Andrzej Duda stanął kiedyś przed Trybunałem Stanu. - Mam nadzieję, że tak się stanie. Dla jakości polskiej demokracji rzeczą szalenie ważną jest to, aby nie pozostawały bez skwitowania tego rodzaju złe zachowania - także głowy państwa. Działania przeciw konstytucji albo wbrew konstytucji - ocenił działania głowy państwa na antenie RMF FM. 


Mamy potwierdzenie tego co mówiłem. Pan prezydent Duda jest prezydentem Prawa i Sprawiedliwości.


- Mamy potwierdzenie tego co mówiłem. Pan prezydent Duda jest prezydentem Prawa i Sprawiedliwości, wykonuje dyrektywy z Nowogrodzkiej - komentował Komorowski podpisanie nowelizacji ustaw sądowych przez prezydenta. 


GW

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka