Małgorzata Kidawa-Błońska. Fot. PAP/Adam Warżawa
Małgorzata Kidawa-Błońska. Fot. PAP/Adam Warżawa

Marcin Mycielski z Soku z Buraka szefem lokalnego sztabu Kidawy-Błońskiej? „To fake news”

Redakcja Redakcja PO Obserwuj temat Obserwuj notkę 66

W kampanii Małgorzaty Kidawy-Błońskiej widzimy niespodziewanie duży udział osób określanych zadymiarzami politycznymi; apelujemy o czystą i uczciwą kampanię i odcięcie się od współpracowników wywodzących się z najbardziej obrzydliwych zakątków internetu - mówił wicerzecznik PiS Radosław Fogiel. 

Fogiel odniósł się w ten sposób do informacji medialnych, że Marcin Mycielski, związany z facebookową stroną „Sok z Buraka”, został szefem lokalnego sztabu Kidawy-Błońskiej w Belgii. Portal wpolityce.pl, który podał tę informację powołał się na twitterowy wpis byłego posła i europosła PO Krzysztofa Liska. 

Wicerzecznik PiS podczas środowej konferencji prasowej w Sejmie, stwierdził, że „Sok z Buraka”, to jeden z „najbardziej obrzydliwych w polskim internecie portali, regularnie publikujący nieprawdziwe informacji i regularnie hejtujący przeciwników politycznych”. 

Jak dodał w kampanii wyborczej Małgorzaty Kidawy-Błońskiej widzimy „niespodziewanie duży udział osób określanych hejterami, zadymiarzami politycznymi”. 

Małgorzata Kidawa-Błońska, Borys Budka
Zdaniem polityków PiS w kampanii wyborczej Małgorzaty Kidawy-Błońskiej „widzimy niespodziewanie duży udział osób określanych hejterami, zadymiarzami politycznymi”. Fot, PAP/ Tomasz Gzell 

– Jeżeli pani marszałek Kidawa-Błońska uważa, że tego typu osoby, tego typu portale, tego typu współpracownicy wywodzący się z najbardziej obrzydliwych zakątków internetu, to są osoby z którymi chce robić kampanię, to świadczy tylko o niej” - podkreślił Fogiel. 

– Jeszcze raz apelujemy do marszałek Kidawy-Błońskiej z prośbą o jasne odcięcie się od tego typu praktyk, od tego typu działań. Apelujemy o czystą i uczciwą kampanię i o to, aby pani marszałek swoje słowa, które często wypowiada na temat kultury politycznej w końcu wprowadziła w czyn – dodał Fogiel. 

Krzysztof Lisek przyznał, że zamieścił na Twitterze informację o tym, że Mycielski został „szefem sztabu Małgorzaty Kidawy-Błońskiej na Belgię”, jednak – jak dodał – usunął ją, ponieważ okazała się przedwczesna. Potwierdził, że Mycielski to jedna z osób, która zgłosiła chęć pomocy przy kampanii wyborczej kandydatki PO. Dodał, że na środę w Brukseli zaplanowano spotkanie osób chętnych do pracy przy kampanii. 

Informację portalu także zdementował Adam Szłapka, rzecznik sztabu Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, który stwierdził, iż nie wie o tym, by jakiś sztab Kidawy-Błońskiej powstał w Belgii. „My na pewno będziemy tworzyć struktury wolontariatu, ale dopiero z tym startujemy” - zaznaczył poseł dodając, że w jego ocenie informacja podana przez portal wpolityce.pl to fake news.

KW

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka