Waldemar Kraska, fot. gov.pl
Waldemar Kraska, fot. gov.pl

Zakażenia koronawirusem w szpitalach. Lekarze chcą odwołania wiceministra zdrowia

Redakcja Redakcja Koronawirus Obserwuj temat Obserwuj notkę 169

Naczelna Rada Lekarska domaga się odwołania wiceministra zdrowia Waldemara Kraski. Chodzi o jego komentarz na temat  licznych zakażeń koronawirusem wśród personelu medycznego.

Główny Inspektor Sanitarny poinformował, że łącznie 461 lekarzy, pielęgniarek i ratowników jest chorych na COVID-19, a 4,5 tys. objętych kwarantanną. - Na to składa się wiele czynników – powiedział Waldemar Kraska w piątkowym "Salonie Politycznym Trójki". Zaznaczył, że jednym z nich jest to, że "procedury, które są wprowadzone w służbie zdrowia czasem są bagatelizowane przez pracowników". Dodatkowo też coraz więcej pojawia się pacjentów bezobjawowych. Zwrócił równocześnie uwagę na to jak ważne jest prawidłowe używanie środków ochrony osobistej, by ograniczyć ryzyko zakażenia.

Prezydium NRL uznało tę wypowiedź za "niegodną sekretarza stanu w Ministerstwie Zdrowia, i niegodną lekarza" i zwróciło się do premiera Mateusza Morawieckiego z wnioskiem o niezwłoczne odwołanie Kraski.

"Z wypowiedzi tej wynika, że pracownicy medyczni bagatelizują procedury związane z koronawirusem, wprowadzane w placówkach ochrony zdrowia, zasugerowano również, że niektórych – zwłaszcza starszych – pracowników medycznych cechuje nonszalancja w podejściu do tych procedur. Minister Waldemar Kraska zarzucił wreszcie, że część środowiska medycznego w ogóle nie wie o istnieniu procedur związanych z epidemią koronawirusa" – podnosi Rada w swoim piśmie.

Tymczasem, jak zaznacza prezydium NRL – "główną przyczyną zakażeń wśród personelu medycznego są skrajne niedobory środków ochrony osobistej w większości placówek ochrony zdrowia w Polsce".

Samorząd lekarski ocenił, że "tego rodzaju stwierdzenia nie tylko obrażają wszystkich lekarzy, którzy stoją na pierwszej linii walki z koronawirusem, ale także szkodzą interesowi społecznemu, zawierają bowiem niepopartą faktami sugestię, że lekarze i inni pracownicy medyczni przyczyniają się do zakażania swoich pacjentów".

- Interpretując wypowiedź  wiceministra, można powiedzieć, że to lekarze są odpowiedzialni za dużą część tych kłopotów, które mamy - ocenił wiceprezes NRL Krzysztof Madej. - Procedury mogą być przestrzegane, jeśli zapewnione są środki do ich przestrzegania, jeśli są one jasno i wyraźnie sformułowane. Kiedy się idzie na wojnę z patogenem, jakim jest wirus, to trzeba mieć wojsko: wypoczęte, odżywione, dobrze uzbrojone, a uzbrojone w tym wypadku oznacza, wyposażone w środki zabezpieczenia osobistego, dobrze opłacone i bardzo dobrze zmotywowane. Tymczasem z poszczególnymi elementami tej militarnej retoryki bywa krucho. W związku z tym procedury są przestrzegane wtedy, kiedy można ich przestrzegać, bo są po temu środki - zaznaczył dr Madej.


Rzecznik resortu zdrowia Wojciech Andrusiewicz zapewnia, że nie było intencją wiceministra zarzucanie personelowi bagatelizowania procedur i nonszalancji. - Mamy dziś do czynienia z sytuacją ekstremalną, z sytuacją epidemii i wszyscy podlegamy sytuacji dużego stresu – ocenił.

- Jeżeli słowa ministra mogły zostać odebrane jako jakikolwiek zarzut w stronę personelu medycznego, to należą się oczywiście przeprosiny. Lekarze i cały personel medyczny to dziś najważniejsze osoby na froncie walki z epidemią i za to należy im się wielki szacunek – podkreślił rzecznik Ministerstwa Zdrowia.

Wiceminister zdrowia Waldemar Kraska poinformował, że uruchomiono "specjalną infolinię dla medyków, którzy będą traktowani oddzielnie". Jak powiedział, niebezpieczeństwo zarażenia się koronawirusem przez pracowników służby zdrowia "jest zdecydowanie większe niż zwykłego człowieka". - Dlatego utworzyliśmy tę infolinię, utworzyliśmy tę nową ścieżkę badania personelu służby zdrowia, aby w jak najkrótszym czasie wykonać te badania, ponieważ, gdy ich wynik będzie ujemny - te osoby będą mogły dalej pracować, a jest to bardzo ważne dla całego systemu - podkreślił.

Na razie nie podano numeru tej infolinii. Przypominamy, całodobowa informacja NFZ o koronawirusie jest pod numerem 800-190-590.

Dotychczas w Polsce łączna liczba zakażonych koronawirusem wyniosła do 3503, z czego 73 osoby zmarły, a 116 osób wyzdrowiało.

ja

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości