Unijny komisarz ds. sprawiedliwości o wyborach w Polsce: Muszą być równe i wolne

Redakcja Redakcja Wybory Obserwuj temat Obserwuj notkę 234

Wybory w Polsce muszą być równe, wolne i zgodne z wartościami UE - przestrzegł unijny komisarz ds. sprawiedliwości Didier Reynders.

Jak zaznaczył unijny komisarz, wybory w obecnej sytuacji mogą nie sprostać szeregowi norm międzynarodowych.

Reynders: wybory mogą nie sprostać normom międzynarodowym

- Decyzje (w sprawie tego, czy wybory mogą się odbyć, czy powinny być przełożone - PAP) muszą być zgodne ze zobowiązaniami nakładanymi na państwo przez prawo międzynarodowe. Te wybory muszą być wolne i równe. Muszą być zgodne z art. 2 Traktatu o UE. Tylko w ten sposób te wybory będą mogły zostać uznane za ważne - powiedział Reynders eurodeputowanym komisji wolności obywatelskich, sprawiedliwości i spraw wewnętrznych (LIBE).

Jak zaznaczył, wytyczne Komisji Weneckiej mówią o tym, że zmian w prawie wyborczym nie powinno się przeprowadzać w roku poprzedzającym wybory. - Musimy trzymać się tych przepisów, aby wybory mogły zostać uznane za ważne - powiedział.

Przypomniał, że na początku kwietnia Organizacja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE) wydała stanowisko, w którym mówi, że obecne ograniczenia w przemieszczaniu i spotykaniu się uniemożliwiają prowadzenie kampanii wyborczej. - Jeśli wybory odbędą się w obecnej sytuacji, mogą nie sprostać szeregowi norm międzynarodowych - ostrzegł komisarz.

"Orzeczenia TSUE nie mogą być podważane przez TK"

Reynders przypominał wydane 8 kwietnia orzeczenie Trybunału Sprawiedliwości, który nakazał zawieszenie działania Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, ze względu na to, że została ona powołana przez nową Krajową Radę Sądownictwa. Instytucje UE i krytycy KRS zarzucają jej upolitycznienie. Orzeczenie nie zostało dotąd wykonane.

- Orzeczenia Trybunału Sprawiedliwości UE są wiążące ze skutkiem natychmiastowym i muszą zostać wdrożone przez państwa członkowskie" - podkreślił Reynders. Jak zaznaczył, wiążąca natura nakazów TSUE nie może być kwestionowana w oparciu o prawo krajowe czy sądów krajowych, nawet tych konstytucyjnych. "Musi być pełne wdrożenie orzeczeń TSUE. Wszędzie tak jest w państwach członkowskich - oświadczył komisarz.

Jak poinformował, Komisja Europejska kończy już analizę najnowszej ustawy w sprawie sędziów w Polsce. Chodzi o przepisy nowelizacji ustaw o ustroju sądów i Sądzie Najwyższym, które m.in. rozszerzają odpowiedzialność dyscyplinarną sędziów i wprowadzaą zmiany w procedurze wyboru I prezesa Sądu Najwyższego. Nowela weszła w życie 14 lutego.

- Nadchodzi czas, aby została podjęta decyzja polityczna. Jako komisarz ds. sprawiedliwości nie zawaham się przed poproszeniem kolegium KE o podjęcie odpowiednich środków - zadeklarował Reynders. Bruksela może rozpocząć procedurę o naruszenie prawa UE w związkuz tą ustawą.

Komisarz zapowiedział, że KE będzie bacznie obserwować sytuację w Sądzie Najwyższym, gdzie z końcem kwietnia kończy się kadencja I prezes Małgorzaty Gersdorf. Belg nazwał Sąd Najwyższy "ostatnim bastionem sądów w Polsce".

KJ

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka