Sylwester Marciniak (PKW). fot. PAP / Rafał Guz
Sylwester Marciniak (PKW). fot. PAP / Rafał Guz

Szef PKW: Obawiam się, że nie uda się przeprowadzić wolnych wyborów

Redakcja Redakcja Wybory Obserwuj temat Obserwuj notkę 264

Zdaniem szefa PKW na podstawie tej ustawy 10 maja nie uda się przeprowadzić wyborów. - Obawiam się, iż w pełnym zakresie nie uda się przeprowadzić wolnych wyborów - stwierdził.

6 kwietnia Sejm uchwalił ustawę, autorstwa PiS, zgodnie z którą wybory prezydenckie w 2020 r. mają zostać przeprowadzone wyłącznie w drodze głosowania korespondencyjnego. Senat ma się nią zająć na posiedzeniu w dniach 5 i 6 maja. 

Trzy połączone komisje senackie - ustawodawcza, praw człowieka praworządności i petycji oraz samorządu terytorialnego i administracji państwowej - zajmowały się we wtorek tą ustawą. Komisje nie zajęły stanowiska, zrobią to dopiero na następnym posiedzeniu 4 maja, gdy otrzymają m.in. projekty rozporządzeń wykonawczych do ustawy.

Komisje wysłuchały stanowisk przedstawicieli różnych instytucji i ekspertów. Wypowiadał się m.in. przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej Sylwester Marciniak. Mówił, że komisja otrzymuje setki pytań, czy przygotowywać lokale wyborcze, czy przygotowywać spisy wyborców.

Przyznał, że gdyby wybory miały się odbyć w tradycyjnej formie, zbyt mało osób zgłosiło się do obwodowych komisji wyborczych. W komisjach tych powinno zasiadać około 250 tys. osób, a na razie zgłosiło się 130-140 tysięcy członków. Jak jednak dodał, co tydzień w niedzielę w całym kraju odbywa się w kraju od 5 do 10 różnych głosowań, a np. w niedzielę 26 kwietnia było 26 "przedsięwzięć wyborczych" (wyborów uzupełniających, lokalnych referendów itd.).

Szef PKW przypomniał zarazem orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego, według którego głosowanie korespondencyjne zapewnia tajność głosowania. W rozmowie z dziennikarzami po zakończeniu posiedzenia komisji Marciniak doprecyzował swoje stanowisko. - Oczekujemy, żeby wreszcie organy władzy publicznej doszły do porozumienia w zakresie zorganizowania wyborów, takich które będą bezpieczne dla wyborców, a z drugiej strony demokratyczne - powiedział dziennikarzom.

Dopytywany, czy na podstawie ustawy z 6 kwietnia wybory będą demokratyczne Marciniak przyznał, że podziela krytyczne opinie ekspertów prawnych wobec tej ustawy. - Z mojego punktu widzenia jest tyle zastrzeżeń, że obawiam się, iż w pełnym zakresie nie uda się przeprowadzić wolnych wyborów - zaznaczył przewodniczący PKW.

Dodał, że jeśli to od niego by zależało, każdy obywatel powinien móc wybrać, czy chce głosować osobiście, czy korespondencyjnie. Ale, jak dodał, wymagałoby to czasu i wielu przygotowań. - Dziś oczekujemy prostych i jednoznacznych przepisów, które umożliwią przeprowadzenie uczciwych, przeźroczystych wyborów - oświadczył Marciniak.

KJ

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj264 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (264)

Inne tematy w dziale Polityka