Sejm uchwalił nowelizację ustawy o IPN, która wprowadza trwałe nieprzedawnianie się karalności zbrodni komunistycznych.
Sejm znowelizował przepisy ustawy o IPN – Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu – podano na Twitterze Sejmu. Teraz ustawa trafi do Senatu.
Dzisiaj posłowie PiS, KO, Lewicy i Konfederacji opowiedzieli się za wprowadzeniem przepisów, które pozwolą na dalsze ściganie zbrodni komunistycznych. Obecna ustawa o IPN przewiduje, że 1 sierpnia br. nastąpi przedawnienie karalności części z nich.
Projekt nowelizacji ustawy o IPN, wnieśli do Sejmu 10 czerwca br. posłowie Prawa i Sprawiedliwości.
Sejm za nieprzedawnianiem się zbrodni komunistycznych
Nowelizacja ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej - Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu, którą przygotowali posłowie PiS, wprowadza zapis, że zbrodnie komunistyczne nie będą ulegać przedawnieniu. Obecne przepisy stanowią, że część tego rodzaju zbrodni przedawni się 1 sierpnia br.
Zgodnie z art. 4 ust. 1a ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej, bieg terminu przedawnienia zbrodni komunistycznych, niebędących zbrodniami wojennymi lub zbrodniami przeciwko ludzkości (które się nie przedawniają), rozpoczyna się od 1 sierpnia 1990 r. W ustawie zapisano, że gdy dany czyn jest zbrodnią zabójstwa, to jego karalność ustaje po 40 latach (czyli w 2030 r.), natomiast gdy czyn stanowi inną zbrodnię komunistyczną, to po 30 latach (czyli w tym roku). Przyjęta przez Sejm nowelizacja ustawy, która teraz trafi do prac Senatu, wprowadziła uchylenie tego przepisu (art. 4 ust. 1a).
"Represje lub inne formy naruszania praw człowieka"
Dla prokuratorów IPN ściganie sprawców zbrodni komunistycznych, podobnie jak np. zbrodni nazistowskich, wynika z ustawy o IPN. Przepisy określają zbrodnie komunistyczne jako represje lub inne formy naruszania praw człowieka wobec jednostek lub grup ludności, które popełnili funkcjonariusze państwa komunistycznego w latach 1917-90 i były przestępstwami według polskiej ustawy karnej obowiązującej w czasie ich popełnienia. Rok 1917 wynika z nowelizacji ustawy o IPN, która w 2016 r. rozszerzyła zakres czasowy dotyczący wydarzeń będących przedmiotem działalności Instytutu; wcześniej były to lata 1939-90.
Do kategorii zbrodni komunistycznych zaliczają się również przestępstwa przeciwko dokumentom - ich fałszowanie przez funkcjonariuszy państwa komunistycznego na szkodę osób trzecich - zgodnie z tzw. ustawą lustracyjną (o ujawnianiu informacji o dokumentach organów bezpieczeństwa państwa z lat 1944-90).
Z informacji pionu śledczego IPN wynika, że w Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu prowadzonych jest obecnie 431 postępowań w sprawach o zbrodnie komunistyczne. W ponad 300 z nich zastosowano kwalifikację jako zbrodni przeciwko ludzkości, które nie ulegają przedawnieniu; pozostałe sprawy, gdyby nie udało się wprowadzić w życie obecnej nowelizacji (ma to nastąpić 31 lipca br.), będą zagrożone przedawnieniem. Liczba postępowań dotyczących zbrodni komunistycznych, które są prowadzone przez prokuratorów IPN może ulec zwiększeniu, o ile pojawią odpowiednie ku temu przesłanki.
Podczas głosowania Sejm odrzucił m.in. poprawkę zgłoszoną przez posłów Konfederacji, do której negatywnie odniosła się w piątek sejmowa Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka. Poprawka ta zakładała przywrócenie treści rządowej nowelizacji ustawy o IPN z 2018 r., której celem było przeciwdziałanie fałszowaniu polskiej historii w Polsce i na świecie, i która wprowadzała m.in. karę pozbawienia wolności za przypisywanie Polakom odpowiedzialności np. za ludobójstwo popełnione na Żydach w czasie wojny. Ostatecznie sankcje te zostały w czerwcu 2018 r. roku wycofane przez rząd i parlament przy akceptacji prezydenta.
KJ