Rafał Trzaskowski wierzy w zwycięstwo w drugiej turze. Fot. PAP/Paweł Supernak
Rafał Trzaskowski wierzy w zwycięstwo w drugiej turze. Fot. PAP/Paweł Supernak

Trzaskowski po pierwszej turze: Z takimi wynikami można się bić o Polskę!

Redakcja Redakcja Wybory Obserwuj temat Obserwuj notkę 85

Rafał Trzaskowski przegrał pierwszą turę wyborów prezydenckich z Andrzejem Dudą, ale wynik 30,4 proc. według exit polls firmy IPSOS pozwala mu marzyć o wygranej w dogrywce. Polityk swoje wystąpienie na konwencji KO kierował zarówno do wyborców opozycji, jak i PiS. 

- Słuchajcie, dobry wieczór! Z takimi wynikami można się bić o Polskę - rozpoczął przemówienie kandydat Koalicji Obywatelskiej. Na szczególne słowa podziękowania zasługiwała - zdaniem Trzaskowskiego - Małgorzata Kidawa-Błońska.

- Zanim podziękuję całej Polsce, chciałem najserdeczniej podziękować Małgorzacie Kidawie-Błońskiej, Senatowi RP oraz samorządowcom. Gdyby nie Kidawa-Błońska, samorządowcy z charakterem, gdyby nie Senat RP, to już dawno, dawno temu byłoby po wyborach. A dzięki nim mamy szansę wygrać te wybory - zagrzewał do walki konkurent Andrzeja Dudy w drugiej turze. 

- Idąc głosować, słyszałem, że wielu z was chciało zwycięstwa już w pierwszej turze. Ale ten wynik pokazuje to, że ponad 58 proc. społeczeństwa chce zmiany. I do nich wszystkich mówię: będę waszym kandydatem, będę kandydatem zmiany - apelował do wyborców opozycji. 


- Już za dwa tygodnie wybory, nie tylko pomiędzy Dudą a Trzaskowskim, a Polską otwartą, a tą, która szuka wroga i z prezydentem, który dzieli. Wybory między tymi, którzy szanują prawa kobiet i tymi, którzy tego nie robią. To będą wybory między tymi, którzy mówią, że "coś dali" obywatelom, a ci, którzy mówią, że wszystko w Polsce zawdzięczamy waszej ciężkiej pracy. Pomiędzy tymi, którzy szukają porozumienia tak, jak ja i tymi, którzy szukają konfliktu - ocenił Trzaskowski. 

- Wybieramy między przyszłością, a przeszłością. Uczciwością a tymi, którzy chcą się uwłaszczyć. Między tymi, którzy są za prawdą, a tymi, którzy wybierają manipulację. O to toczą się wybory - dodał kandydat KO. - Czy będziecie mieli silnego prezydenta, który patrzy władzy na ręce? Czy takiego, który nie szanuje nawet swojego podpisu? - pytał polityk. Zaproszeni działacze na konwencję Koalicji Obywatelskiej skandowali w tym momencie hasło "mamy dość". 

- Możemy się cieszyć tym wynikiem, nic nie jest rozstrzygnięte. Dzięki waszej energii Polska się obudziła, tak wielu z nas chce zmiany. Za to należą się wam podziękowania. Ja będę kandydatem zmiany, ale będę również prezydentem wszystkich Polek i Polaków, również tych, którzy się ze mną nie zgadzają - zapewnił Trzaskowski. 

- Gratuluję Andrzejowi Dudzie osiągniętego wyniku. Znaczna część Polaków inaczej ocenia reformy ostatnich pięciu lat. Pamiętajcie, my wyciągamy wnioski z tego co się w Polsce dzieje. Utrzymamy 500 plus, nie podwyższymy wieku emerytalnego, trzynastka jest bezpieczna. To nie ja jestem wrogiem, można mieć to wszystko i jeszcze więcej: wspólnotę - adresował swoje wystąpienie w stronę wyborców PiS i Andrzeja Dudy. 

GW


Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka