Areszt za obchody Halloween? Pochylą się nad tym posłowie.
Areszt za obchody Halloween? Pochylą się nad tym posłowie.

Areszt za obchody Halloween? Do komisji trafiła petycja, a Sejm musi ją rozpatrzyć

Redakcja Redakcja Sejm i Senat Obserwuj temat Obserwuj notkę 105

Do Sejmu wpłynęła petycja w sprawie obchodzenia w Polsce amerykańskiego święta Halloween. Przewiduje ona kary za wypowiadanie słów "cukierek albo psikus".

Projekt ustawy o wspieraniu tradycji narodowych RP zakłada m.in., że "kto w dniu 31 października danego roku kalendarzowego przebiera się za straszną postać, w szczególności za kościotrupa, czarownicę, wampira, diabła lub inną kojarzącą się z piekłem istotę, podlega karze ograniczenia wolności lub aresztu na okres nie krótszy od 15 dni" została skierowana do Sejmu przez anonimowego obywatela. Informację podała "Rzeczpospolita".

Dlaczego Sejm musi rozpatrzyć projekt ws. Halloween?

CIS odnosząc się do artykułu w "Rzeczpospolitej" podkreśliło, że obowiązujące przepisy ustawy o petycjach i Regulaminu Sejmu nie zawierają przepisu umożliwiającego odmowę nadania biegu petycji z uwagi na tematykę proponowanych rozwiązań. - Także urzędnicy Kancelarii Sejmu przy pracy nad przedkładanymi przez obywateli propozycjami zajmują się kwestiami proceduralnymi, a nie oceną ich treści - zaznaczono.

Jednocześnie CIS zwraca uwagę, że w publikacji omówiona została jedna z petycji indywidualnych, złożona do Sejmu w kwietniu 2020 r., dotycząca podjęcia przez sejmową Komisję do Spraw Petycji inicjatywy ustawodawczej w celu uchwalenia "ustawy o wspieraniu tradycji narodowych Rzeczypospolitej Polskiej", a dotyczącej m.in. zwyczaju Halloween.

- W odpowiedzi na wyrażoną w artykule wątpliwość, dotyczącą zasadności nadania biegu tego typu inicjatywie, CIS podkreśla, że zgodnie z art. 7 ust. 1 ustawy o petycjach, petycja jest pozostawiana bez rozpatrzenia wyłącznie w sytuacji, gdy nie spełnia ściśle określonych wymogów formalnych: złożenia petycji w formie pisemnej lub za pomocą środków komunikacji elektronicznej, oznaczenia podmiotu wnoszącego petycję, wskazania miejsca zamieszkania albo siedziby podmiotu wnoszącego petycję oraz adresu do korespondencji, oznaczenia adresata petycji i wskazania przedmiotu petycji - podkreślono.

W tego typu sprawach marszałek Sejmu jest zastępowana przez wicemarszałka izby i opisanymi w publikacjami petycjami zajmuje się wicemarszałek Włodzimierz Czarzasty (Lewica) - zaznacza CIS. 

Tusk żartuje z projektu ws. Halloween

Szef Komisji do Spraw Petycji Sławomir Piechota z Koalicji Obywatelskiej w rozmowie z "Rz" zauważa, że to nie pierwszy raz, gdy parlament zajmuje się taką "egzotyczną petycją".

"Np. w 2014 roku Komisja Praw Człowieka, Praworządności i Petycji w Senacie pochyliła się nad pomysłem wprowadzenia do kodeksu karnego obcięcia genitaliów jako sposobu na karanie sprawców przemocy seksualnej. (...) Z kolei Komisja ds. Petycji w Sejmie w ubiegłym roku zajmowała się propozycją przewidującą, że wszelkie lewicowe postulaty światopoglądowe mogłyby być wprowadzane w Polsce dopiero po nie mniej niż 200 latach obserwacji skutków tych działań w krajach, które się nim poddały" - wskazuje gazeta.

- Pamiętam też petycję przewidującą przyznanie każdemu więźniowi internetu szerokopasmowego - mówi gazecie Sławomir Piechota. Wskazuje też, że takie propozycje komisja odrzuca zazwyczaj bez ożywionej dyskusji. - Nie przewiduję jej też w przypadku ustawy o Halloween - dodaje.

Sprawę skomentował także Donald Tusk. "Cukierek albo psikus. Mówię, póki wolno" - napisał na Twitterze.

"Autorem petycji ws. Halloween nie jest PiS"

Projekt ustawy w formie petycji dotyczący obchodzenia święta Halloween złożył obywatel, a nie żaden klub parlamentarny - skomentowała rzeczniczka PiS Anita Czerwińska. Czerwińska odnosząc się do tego, że niektórzy dziennikarze przypisują autorstwo tego projektu Prawu i Sprawiedliwości podkreśliła, że jest to "nieprawda". Nieprawdą jest, że autorem projektu jest Prawo i Sprawiedliwość - dodała.

Komisją do spraw petycji kieruje poseł Koalicji Obywatelskiej Sławomir Piechota, który stwierdził, że w przypadku petycji opisanej przez "Rz" procedura będzie rutynowa. Występujemy o opinię do Biura Analiz Sejmowych i wyznaczamy posła referenta, posłowie zgłaszają się do referowania petycji. W poprzedniej kadencji było ponad 650 petycji. Gdy jest już opinia BAS-u i wyznaczony poseł referent, to na posiedzeniu komisji jest przedstawiona petycja i komisja rozstrzyga, co dalej: czy petycję oddala, czyli nie uwzględnia żądania w petycji, czy występuje z dezyderatem, czy z projektem ustawy - wyjaśnił Piechota.

Pytany, czy petycja trafiła już do komisji, odparł, że tak. Jest w komisji, jest od trzech do sześciu miesięcy na rozpatrzenie petycji. My w tej chwili mamy sporo zaległości z powodu przerwy w posiedzeniach wynikających z ograniczeń w funkcjonowaniu Sejmu, teraz nie mogę zwołać posiedzenia komisji, teraz tylko marszałek Sejmu może to zrobić - przypomniał poseł KO.

Przekazał, że wystąpił do marszałek Sejmu o zwołanie w najbliższych dwóch tygodniach ośmiu posiedzeń komisji. Dopytywany, kiedy komisja mogłaby zająć się petycją ws. Halloween odparł, że "na pewno to nie jest sprawa pilna". Najwcześniej na koniec września, może październik - powiedział Piechota.

KJ


Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka