Protest narciarzy w Katowicach przeciwko decyzji rządu, która umożliwiła działanie galerii handlowych, utrzymując jednocześnie zamknięcie stoków narciarskich, fot. PAP/Andrzej Grygiel
Protest narciarzy w Katowicach przeciwko decyzji rządu, która umożliwiła działanie galerii handlowych, utrzymując jednocześnie zamknięcie stoków narciarskich, fot. PAP/Andrzej Grygiel

Koronawirus w Polsce - rząd rozważa otwarcie hoteli i szkół

Redakcja Redakcja Koronawirus Obserwuj temat Obserwuj notkę 33

Pod koniec tego tygodnia rząd najprawdopodobniej ogłosi otwarcie hoteli - dowiedzieli się dziennikarze RMF FM. Miałoby to nastąpić od 14 lutego. Prawdopodobnie wtedy też zapadnie decyzja o powrocie większej liczby uczniów do szkół.

Podobno rząd rozważał otwarcie hoteli już tydzień temu, kiedy zdecydowano się na zniesienie części obostrzeń, m.in. otwarcie galerii handlowych. Jak podaje RMF FM, decyzja będzie zależała przede wszystkim od sytuacji koronawirusowej u naszych sąsiadów, czyli m.in. w takich krajach jak Niemcy, Czechy czy Słowacja.

W Polsce sytuacja pandemiczna jest ustabilizowana - mamy obecnie stabilizację danych epidemicznych na średnim poziomie dziennym ok. 5 tysięcy nowych przypadków. Ale wiadomo, że do naszych hoteli przyjeżdżaliby obcokrajowcy, więc brana jest pod uwagę sytuacja epidemiczna w krajach sąsiednich.

Obecnie w Czechach lockdown obejmuje zasadniczo wszystkie obszary; restauracje, ośrodki sportowo-rekreacyjne i miejsca kultu, centra handlowe, hotele. Na Słowacji centra handlowe, ośrodki sportowe, restauracje pozostają zamknięte, jedyną kategorią otwartą są hotele. W Niemczech zamknięte są przedszkola, szkoły, restauracje, ośrodki sportowo-rekreacyjne, centra handlowe - w niewielkim zakresie otwarte pozostają hotele. Regionalnie wprowadzana jest również w wielu landach godzina policyjna.

Na razie rozszerzono krąg osób, które będą mogły korzystać z hoteli m.in. o członków komisji i zespołów właściwych w sprawach egzaminów adwokackiego, radcowskiego, notarialnego, komorniczego, egzaminów wstępnych na aplikacje adwokacką, radcowską, notarialną i komorniczą oraz egzaminu dla osób ubiegających się o licencję doradcy restrukturyzacyjnego.

Obecnie hotele są dostępne m.in. dla służb mundurowych, medyków, pacjentów szpitali specjalistycznych, ośrodków COS, działają też hotele pracownicze.

Równocześnie z hotelami rząd będzie chciał otwierać szerzej szkoły. Zdaniem wirusologa prof. Włodzimierza Guta powrót do szkół dzieci w klasach I-III nie spowodował wzrostu zakażeń.

- Minęły od tego momentu dwa tygodnie, więc można to oceniać. Gdyby przekładało się to na duże ogniska - widzielibyśmy efekt w statystykach. Tak się nie stało. Na polu edukacji jest więc możliwość kolejnych poluźnień. Trzeba to jednak robić stopniowo - wskazał.

Minister zdrowia Adam Niedzielski zapowiedział, że do 14 lutego będą wykonywane badania przesiewowe nauczycieli, a potem zostaną podjęte decyzje dotyczące powrotu uczniów do szkół.

- Jeżeli chodzi o kolejność, to tutaj z panem ministrem edukacji i nauki Przemysławem Czarnkiem uzgodniliśmy, że kolejne kroki będą dotyczyły przede wszystkim klas ósmych i klas maturalnych, bo to są osoby, które przygotowują się do egzaminów i w tej kolejności będą wprowadzane do szkół - mówił minister zdrowia.

- Będziemy przede wszystkim patrzyli na wyniki przesiewu i na wyniki związane z sytuacją epidemiczną - doda

Zdaniem prof. Guta, największy dylemat dotyczy restrykcji związanych z turystyką.

- To nie stoki narciarskie i hotele same w sobie są problemem. I tu, i tu można, zachowując się odpowiedzialnie, uniknąć w łatwy sposób zakażenia. Problem polega jednak na czymś innym. Zdecydowanie chętniej skorzystają z tego od razu ci, którzy do restrykcji i zasad zdrowego rozsądku się nie stosują. Wzrośnie też społeczna mobilność. Gdyby udało się zrobić to tak, że stok jest otwarty, rodzina jedzie na cały dzień na narty i wraca do swojego domu - to nie ma problemu. Gdy będzie to wyjazd tygodniowy - z korzystaniem z hotelu i restauracji - sytuacja zmienia się diametralnie. Ta decyzja nie jest więc łatwa do podjęcia - ocenił prof. Gut.

We wtorkowym raporcie Ministerstwa Zdrowia poinformowano o 4326 przypadkach nowych zakażeń koronawirusem. Najwięcej przypadków w województwie mazowieckim - 596, najmniej w opolskim - 55. W wyniku COVID-19 zmarły 253 osoby.

Łącznie od marca 2020, gdy potwierdzono pierwszy przypadek koronawirusa w Polsce, zakażenie wykryto u 1 520 215 osób, z których 37 476 zmarło. Wyzdrowiało dotąd 1 281 396 zakażonych.

ja

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości