Dominik Tarczyński rozbił BMW. fot. Twitter
Dominik Tarczyński rozbił BMW. fot. Twitter

Polityk PiS rozbił luksusowe BMW. Zderzył się z... seicento

Redakcja Redakcja Wypadki Obserwuj temat Obserwuj notkę 122

Europosł PiS Dominik Tarczyński zignorował znak stop i zderzył się z fiatem seicento prowadzącym przez 58-latkę. Kobieta trafiła do szpitala.

Polityk jechał swoim luksusowym BMW 7 ul. Krakowską od strony Opola Lubelskiego. W miejscowości Bełżyce - skąd pochodzi Tarczyński i tuż obok domu jego rodziców, europoseł nie zatrzymał się na skrzyżowaniu przed znakiem STOP.

Zdaniem rodziny poszkodowanej polityk przyznał się do winy i przeprosił za spowodowanie kraksy. Zadeklarował również, że służy swoją pomocą.

Internauci szybko zauważyli powiązanie z wypadkiem Beaty Szydło. Doszło do niego w lutym 2017 r. w Oświęcimiu. Trzy rządowe samochody z ówczesną premier Beata Szydło (pojazd, w którym jechała, był w środku) wymijały fiata seicento prowadzonego przez Kościelnika, który zatrzymał się, gdy zobaczył sygnały uprzywilejowania. Kierowca przepuścił pierwszy samochód, a następnie zaczął skręcać w lewo i uderzył w auto z ówczesną szefową rządu, które w konsekwencji wjechało w drzewo. Poszkodowana została była premier oraz funkcjonariusz BOR. Sprawa w sądzie toczy się do dzisiaj.

KJ




Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości