Krystyna Pawłowicz. Fot. PAP
Krystyna Pawłowicz. Fot. PAP

Pawłowicz: Nie chciałam sprawić przykrości dziecku. Przepraszam

Redakcja Redakcja Prawo Obserwuj temat Obserwuj notkę 255

Sędzia TK Krystyna Pawłowicz podkreśliła w czwartek, że sprawa dotycząca transpłciowego dziecka ze szkoły w Podkowie Leśnej jest „o wiele bardziej skomplikowana” niż ją o tym poinformowano. Nie chciałam sprawić przykrości dziecku; przepraszam Cię - napisała.

Wcześniej sędzia Pawłowicz poinformowała o skasowaniu swojego wtorkowego wpisu, w którym ujawniła informacje na temat dziecka.


„Dyr. Szkoły Samorząd. im. Boh. W-wy w Podkowie Leśnej, ul. Jana Pawła II (...) doprowadziła do podjęcia przez Radę Pedagog. uchwały ZOBOWIĄZUJĄCEJ nauczycieli, by zwracali się do 10-letniego ucznia, CHŁOPCA per AGNIESZKA, jak chcieli rodzice” - napisała Pawłowicz we wtorek na Twitterze. „Dane aktów stanu cywil. zlekceważono” - dodała.

W czwartek - również za pośrednictwem Twittera - Pawłowicz najpierw poinformowała o skasowaniu wpisu „dla dobra dziecka”, a następnie skierowała do niego przeprosiny. „Sprawa jest o wiele bardziej skomplikowana niż mnie o tym poinformowano. Nie chciałam sprawić przykrości dziecku. Przepraszam Cię” - napisała sędzia.

Lewica składa doniesienie

Posłanka Lewicy Wanda Nowicka zapowiedziała w czwartek złożenie zawiadomienia do prokuratury w związku z wpisem sędzi TK Krystyny Pawłowicz nt. transpłciowego dziecka ze szkoły w Podkowie Leśne. Nowicka oceniła, że Pawłowicz rozpętała "hejterską" nagonkę.

Nowicka, odnosząc się do wpisu Pawłowicz, powiedziała na konferencji, że sędzia TK zachowała się „jak najgorszy troll i hejter” atakując 10-letnie dziecko. – Nie ma na to zgody i takie zachowania absolutnie nie przystoją sędzi Trybunału Konstytucyjnego – mówiła posłanka Lewicy.

Dodała, że swoim wpisem Pawłowicz wywołała nagonkę na 10-letnie dziecko, na szkołę, nauczycieli i całe otoczenie.

– Składamy wniosek do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez Krystynę Pawłowicz za naruszenie art. 160 Kodeksu karnego, który mówi o narażeniu człowieka na niebezpieczeństwo – poinformowała Nowicka.

Jak mówiła, nikt nie może mieć wątpliwości, że wywołanie nagonki i rozpoczęcie „kampanii hejterskiej” przeciwko dziecku i jego otoczeniu oznacza możliwość zagrożenia zdrowia i życia. Nowicka wyraziła nadzieję, że prokuratura zwróci się do TK o uchylenie Pawłowicz immunitetu.

Artykuł Kodeksu karnego o którym mówiła Nowicka stanowi, że kto naraża człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

Poseł Lewicy Andrzej Rozenek dodał, że zachowanie Pawłowicz „w zasadzie wyklucza ją z pojęcia człowiek prawy, człowiek mądry”.

Dodał, że zastanawiał się, czy warto apelować do TK, żeby wyciągnął wobec Pawłowicz konsekwencje dyscyplinarne. – I doszedłem do wniosku, że nie warto, bo to przecież nie jest TK, tylko jakieś zgromadzenie pod przywództwem pani (Julii) Przyłębskiej – powiedział Rozenek.

Ocenił, że Pawłowicz „rozpętuje hejterską nagonkę na 10-letnie dziecko”. – To jest skandal – dodał.

KW

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka