Andrzej Duda podczas szczytu bukaresztańskiego. Fot. KPRP/Igor Smirnow
Andrzej Duda podczas szczytu bukaresztańskiego. Fot. KPRP/Igor Smirnow

Szczyt bukaresztańskiej dziewiątki. O czym rozmawiał Andrzej Duda z przywódcą Rumunii?

Redakcja Redakcja Prezydent Obserwuj temat Obserwuj notkę 22

Andrzej Duda i Klaus Iohannis w Bukareszcie rozmawiali m.in. na temat Ukrainy, współpracy gospodarczej i inicjatywie Trójmorza. Dzisiaj czeka nas też debata 9 przywódców Bukareszteńskiej Dziewiątki (B-9) z udziałem Joe Bidena i Jensa Stoltenberga.  

Polski prezydent w poniedziałek rozpoczął oficjalną wizytę w Rumunii. Przed południem rozmawiał ze swym rumuńskim odpowiednikiem, Klausem Iohannisem. 

Po południu obaj przywódcy wezmą udział w debacie prezydentów państw Bukareszteńskiej Dziewiątki (B-9). W debacie liderów państw wschodniej flanki NATO - Polski, Rumunii, Litwy, Łotwy, Estonii, Czech, Słowacji, Bułgarii i Węgier - zapowiedział uczestnictwo prezydent USA Joe Biden oraz sekretarz generalny Sojuszu Jens Stoltenberg. Szczyt B-9 będzie okazją do wypracowania wspólnego stanowiska na szczyt NATO, który zaplanowano na czerwiec. 


Rozmowa prezydentów Polski i Rumunii - szczegóły

Po dyskusji prezydenci Duda i Ioahannis spotkali się z mediami. Iohannis poinformował, że w drugiej części 2021 r. odbędzie się wspólne posiedzenie rządów Polski i Rumunii, na którym ma zostać uzgodniony nowy plan działań partnerstwa strategicznego na lata 2021-2025.

- Uzgodniliśmy z panem prezydentem Dudą konieczność dalszej stymulacji naszej wspólnej wymiany handlowej, która w 2020 roku pomimo pandemii sięgnęła siedmiu miliardów euro, jak również wspólnych inwestycji - mówił przywódca Rumunii. 


Jak relacjonował, rozmowa dotyczyła też współpracy regionalnej w ramach Inicjatywy Trójmorza "z naciskiem na wdrożenie projektów strategicznych połączenia regionalnego". - Uzgodniliśmy kontynuację dalszej promocji projektu kolejowego Rail-2-Sea, który połączy porty w Konstancji i w Gdańsku, oraz projektu drogowego Via Carpatia - dodał prezydent Rumunii.

Wraz z prezydentem Dudą, szczególną uwagę w trakcie rozmowy poświęcili kwestiom bezpieczeństwa. - Dialog polsko-rumuński na temat obronności przynosi zdecydowane, wspólne korzyści obu krajom, naszemu regionowi i Sojuszowi Północnoatlantyckiemu - podkreślał. 

Innym tematem rozmów polsko-rumuńskich były także bezpieczeństwo na Morzu Czarnym i na wschodniej flance NATO oraz priorytety na tegoroczny szczyt NATO. 

Sytuacja na Białorusi

Andrzej Duda przekazał, że z rumuńskim prezydentem omówił m.in. sytuację na Białorusi. Zwracał uwagę na represje, które spotykają obywateli Białorusi polskiej narodowości ze strony białoruskiego reżimu. - Sytuacja pod tym względem jest bardzo trudna - alarmował.

- Chcielibyśmy bardzo, aby kraj ten szedł w kierunku demokracji, stawał się rzeczywiście w pełni suwerenny i niepodległy. Chcielibyśmy, aby ambicje i aspiracje narodu białoruskiego i wszystkich, którzy zamieszkują Białoruś, obywateli Białorusi, były realizowane - apelował Duda. 

Prezydent Polski wskazał na konieczność bycia "w stanie gotowości na wypadek jakiegokolwiek zagrożenia z tamtej strony", a także na potrzebę stawania na forum międzynarodowym w obronie Białorusi "tak, aby ta jej suwerenność pozostała". 

Okupacja części Ukrainy

Kolejnym punktem spotkania Iohannisa i Dudy była też kwestia Ukrainy, w tym - jak mówił ten drugi polityk - "problem, który w tej chwili jest mniejszy, ale dwa tygodnie temu był rzeczywiście ogromny - relokacja rosyjskich wojsk w kierunku granicy ukraińskiej, niebezpieczeństwo potencjalnej kolejnej inwazji na Ukrainę".

W opinii polskiego prezydenta, zagrożenie inwazją rosyjską "oddaliło się na skutek tego, że rosyjskie jednostki wracają do swoich macierzystych baz". Dodał bez chwili zawahania, że Krym jest okupowany przez Rosjan. 

- Ani Europa, ani świat nie może spuszczać wzroku z tej części naszego kontynentu. Absolutnie tutaj wszyscy musimy stać za Ukrainą z jednej strony, ale z drugiej strony musimy stać także na straży naszego bezpieczeństwa - oświadczył Duda.

Współpraca w ramach NATO

Wyraził przekonanie, że będzie to istotny element rozmów na czerwcowym szczycie NATO w Brukseli, a także w czasie szczytu Bukareszteńskiej Dziewiątki w poniedziałek po południu. Wyraził zadowolenie z faktu, że w tym spotkaniu wezmą udział prezydent USA i szef NATO. Jak ocenił, pokazuje to wagę szczytu B-9 i spójność euroatlantycką. 

"Stało się bardzo dobrą i sprawdzoną tradycją", że nasza część Europy, "mająca w ramach NATO swoje uwarunkowania, potrzeby, spojrzenie na kwestie związane z bezpieczeństwem", spotyka się i dyskutuje przed spotkaniami całego Sojuszu Północnoatlantyckiego, by móc jednym głosem przedstawić swoją perspektywę i potrzeby - mówił polski prezydent. Andrzej Duda wspomniał o szczycie NATO w Warszawie w 2016 roku jako ważnym wydarzeniu dla sojuszu. 

W rezultacie - przekonywał - mamy obecnie wysuniętą obecność NATO we wschodniej części Europy. - Mamy wojska sojusznicze na naszym terytorium, które w ogromnym stopniu gwarantują nam bezpieczeństwo, i możemy w sposób spokojny realizować modernizację i rozwój naszych własnych sił zbrojnych - zaznaczył.

Duda poinformował, że rozmowa z rumuńskim prezydentem dotyczyła też relacji pomiędzy Mołdawią a Unią Europejską. Zapewnił o wsparciu Polski dla "aspiracji narodu mołdawskiego, wszystkich obywateli Mołdawii, aby stać się częścią Unii Europejskiej, aby zbliżać się w kierunku Zachodu".

Rozmowa z Iohannisem dotyczyła też współpracy gospodarczej. - Chcielibyśmy, żeby ona się intensyfikowała - zadeklarował polski prezydent. - Chciałbym także, żeby poprawiła się współpraca gospodarcza i militarna, jeżeli chodzi o modernizację naszych sił zbrojnych. Są ku temu szanse - dodał.

Podziękował prezydentowi Rumunii za aktywny udział we współpracy w ramach Inicjatywy Trójmorza. Duda wspomniał iż to dzięki zaangażowaniu Iohannisa "udało się stworzyć fundusz Trójmorza", w którym jest już zrzeszonych dziewięć państw. - Pierwsze działania inwestycyjne w ramach tego funduszu są już prowadzone - komentował Duda, licząc na wzmożoną współpracę z USA i Japonią. 

Via Carpatia 

Prezydent Duda wskazywał ponadto na możliwości współpracy w rozwoju infrastruktury kolejowej i drogowej, mówił m.in. o projekcie Via Carpatia. Zaznaczył, że poza aspektem czysto infrastrukturalnym tych projektów istotne jest też wzmocnienie bezpieczeństwa. "To możliwość relokacji wojsk w szybszym tempie, nie tylko drogą powietrzną, ale także drogą lądową. Nikomu nie trzeba tutaj szczegółów tłumaczyć, to jest oczywiste, że ten rozwój jest bardzo ważny" - podkreślił prezydent RP.

Jak dodał, bardzo chciałby, by "rozwijała się również współpraca energetyczna pomiędzy Polską a Rumunią". Wyraził nadzieję, że w tej kwestii "w najbliższym czasie zajdą pewne polityczne zmiany, pewne polityczne działania".

Prezydenci Polski i Rumunii w kontekście sytuacji na Ukrainie byli pytani o konieczne gwarancje bezpieczeństwa ze strony NATO. Duda odpowiedział, że "przede wszystkim będziemy chcieli, aby polityka, którą do tej pory realizował Sojusz Północnoatlantycki w zakresie budowania zdolności na wschodniej flance NATO, była kontynuowana i realizowana". 

Polski polityków zwrócił także uwagę na agresywne zachowania Rosji i jej powrót do imperialnej polityki. W takiej sytuacji - kontynuował - bardzo ważne jest pokazanie, że Sojusz Północnoatlantycki "jest żywy, że dopasowuje się do rozwijającej się sytuacji".

- NATO służy temu, aby nie dopuścić do zaatakowania państwa członkowskiego. Temu służą siły Sojuszu Północnoatlantyckiego i taka polityka Sojuszu jest w skuteczny sposób realizowana w ostatnim czasie także w naszej części Europy - przypomniał polski prezydent.

- Na pewno będziemy optowali za tym i w tym kierunku z całą pewnością będą szły dzisiaj rozmowy, aby ta polityka była skutecznie przez Sojusz kontynuowana - powiedział Duda.

Prezydent Rumunii przytoczył, że od szczytu w 2016 r. wraz z prezydentem Dudą mocno angażował się, aby sprawić, by "zachowanie NATO wobec wschodniej flanki się zmieniło". Zwracał uwagę m.in. na siły szybkiego reagowania na flance wschodniej.

- Bardzo angażujemy się w dalszym ciągu w powiększenie naszej obronności na flance wschodniej, aby wzmocnić efekt odstraszania wszelkich działań skierowanych przeciwko nam - mówił Iohannis. 

GW

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka