Czy książki o seksie są odpowiednie dla 13-latki? (zdjęcie ilustracyjne)
Czy książki o seksie są odpowiednie dla 13-latki? (zdjęcie ilustracyjne)

"Porno lektury" na egzaminie wstępnym do elitarnego warszawskiego liceum. Będzie pozew

Redakcja Redakcja Edukacja Obserwuj temat Obserwuj notkę 153
21 Społeczne Liceum Ogólnokształcące im. Jerzego Grotowskiego i prezes Związku Przedsiębiorców i Pracodawców Cezary Kaźmierczak będą się procesować. Poszło o listę lektur, jakie szkoła zaproponowała kandydatom na egzaminy wstępne.

Kontrowersyjna lista lektur

Cezary Kaźmierczak opublikował emocjonujący wpis na Facebooku. Jego 13-letnia córka chciała zdawać do 21. Społecznego Liceum Ogólnokształcące im. Jerzego Grotowskiego. Egzamin do tej szkoły odbywa się m.in. na podstawie rozmowy na temat książki. Lista lektur, dostępna na stronie placówki, zaszokowała rodziców.

image

Brutalny seks w książkach

"Przed udostępnieniem dziecku książek Frau Kaźmierczak postanowiła zerknąć na pierwsze rekomendowane dzieło: Krwawą Komnatę. Wszystkie włosy stanęły jej dęba. Oto o czym m.in. chciał rozmawiać jakiś pedofil bądź zboczeniec z moją 13-latka! O jej "wrażeniach, przemyśleniach i wnioskach dotyczących tej lektury" - oburza się przedsiębiorca.
Jak pisze, "całe opowiadanie jest o seksie:  „mężczyzna w czarnej masce wolna ręką manipuluje przy k..., zakrzywionym w górę jak szabla, którą dzierży”; „Tuzin mężów wbijało na pal tuzin oblubienic”; "Bez żadnej powściągliwości”, „położył mi władczo rękę na piersi” i „kazał mi włożyć obrożę” bo „ze swojego stroju zachowała” tylko ją. „Słyszałam jego ostry krzyk i bluźnierstwa w chwili orgazmu, krwawiłam”.

Zastrzeżenia ma również do "Opowieści podręcznej" i "Kochanków z Marony". "Jestem bardzo zainteresowany, który to skur... chce w 21 SLO w Warszawie prowadzić tego typu rozmowy z dziećmi i jak to w ogóle jest możliwe i jak to jest możliwe, że organa państwa polskiego to tolerują" - napisał Kaźmierczak.


Minister Czarnek reaguje, dyrektor się broni

Resort szkolnictwa poinformował na Twitterze, że sprawa jest wyjaśniana. Minister Przemysław Czarnek zlecił Mazowieckiemu Kuratorowi Oświaty sprawdzenie tej kwestii w trybie nadzoru pedagogicznego.

Włodzimierz Taboryski, dyrektor XXI SLO, w rozmowie z Wirtualną Polską tłumaczy, że szkoła poszukuje młodych humanistów, którzy wykraczają zdecydowanie poza kanon lektur szkoły podstawowej czy gimnazjalnej. Jak podkreśla, placówka przyjmuje tylko 20 uczniów.

- Dziecko mówi nam, jak odbiera wybraną lekturę. Może powiedzieć, że przedstawiony świat jest obsceniczny, pełen brudu i seksu. My nie kwalifikujemy, czy odpowiedź jest dobra, czy zła, tylko patrzymy, jak ten dzieciak myśli - wyjaśnia dyrektor, odnosząc się do kontrowersyjnych tytułów.

Będzie pozew o zniesławienie

Cezary Kaźmierczak zapowiada, że konsultuje sprawę z prawnikami, a dyrektor XXI SLO już zapowiada proces o zniesławienie ze względu na mocne słowa, jakich szef ZPP użył w swoim wpisie pod adresem szkoły. Obok Kaźmierczaka placówka chce pozwać także Roberta Winnickiego.

Winnicki, podobnie jak Kaźmierczak, nazwał autorów listy lektur "zboczeńcami". "Niestety, współczesnym zboczeńcom, niezależnie od tego pod jaką maską się schowają (nauczyciela, dziennikarza, artysty, celebryty, działacza) chodzi o to żeby jak najmłodszą młodzież i dzieci od małego oswajać i wpajać im wulgarną erotykę. Tak wychowują sobie ofiary, wspólników, następców. Trzeba to tępić jak najgorszą zarazę" - napisał polityk Konfederacji.


Głosy internautów są podzielone. Na profilu szkoły rodzice zaciekle jej bronią. Pod wpisem Kaźmierczaka wywiązała się dyskusja pomiędzy zwolennikami "dorosłych lektur" a oburzonymi doborem książek nie mniej niż autor wpisu. Jakie jest Wasze zdanie?

ja


Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo