Puławska ma być zwężona. Zdjęcie ilustracyjne.
Puławska ma być zwężona. Zdjęcie ilustracyjne.

Warszawa. A jednak Puławska będzie węższa! Znamy szczegóły

Redakcja Redakcja Transport Obserwuj temat Obserwuj notkę 11
Ulica Puławska ma być węższa o jeden pas na odcinku od ulicy Dolnej do ulicy Goworka.

Ulica Puławska ma być węższa o jeden pas na odcinku od ulicy Dolnej do ulicy Goworka.

W odpowiedzi na petycję mieszkańców Zarząd Dróg Miejskich przygotował projekt, który zakłada przeniesienie miejsc parkingowych z chodnika na zewnętrzny pas ulicy Puławskiej.

Ulica byłaby węższa o jeden pas na odcinku od ulicy Dolnej do ulicy Goworka.

Najprawdopodobniej takie rozwiązanie zostanie wdrożone już w wakacje.

Aktywiści ze stowarzyszenia Miasto Jest Nasze (MJN) wraz z mieszkańcami Mokotowa zrzeszonymi w stowarzyszeniu MOKO wnioskują o przeniesienie miejsc parkingowych z chodnika na skrajny pas jezdni ulicy Puławskiej. Miałoby to poprawić bezpieczeństwo i komfort pieszych. W petycji skierowanej w maju ubiegłego roku do stołecznego ratusza mieszkańcy argumentowali, że takie rozwiązanie „będzie tanie i nie wpłynie znacząco na układ transportowy”.

W odpowiedzi na petycję, uwzględniając zawarte w niej propozycje, Zarząd Dróg Miejskich przygotował projekt organizacji ruchu na ulicy Puławskiej od ul. Dolnej do Goworka. – Kilka dni temu podczas posiedzenia Branżowej Komisji Dialogu Społecznego ds. Transportu padło zapewnienie, że na ulicy Puławskiej będzie przeniesienie parkowania samochodów z chodników na jezdnię – radna ze stowarzyszenia MJN Melania Łuczak. – Zostanie to zatwierdzone przez Biuro Zarządzania Ruchem Drogowym (BZRD) i wdrożone przez Zarząd Dróg Miejskich Warszawa już w wakacje – dodała.

Informację potwierdził Łukasz Dybalski, rzecznik ZDM. – BZRD zadeklarowało zatwierdzenie naszego projektu czasowej organizacji ruchu wschodniej jezdni Puławskiej na odcinku od Dolnej do Goworka – powiedział. Wyjaśnił, że chodzi o przeniesienie miejsc do parkowania z chodnika na pas jezdni. – Mówimy o organizacji czasowej, więc zobaczylibyśmy, jak to rozwiązanie by funkcjonowało – zaznaczył Dybalski.

23 września ub.r. mieszkańcy i aktywiści z Miasto Jest Nasze Zorganizowali happening. Przeszli chodnikami po wschodniej i zachodniej stronie ulicy Puławskiej na odcinku od ulicy Dworkowej do placu Unii Lubelskiej i z powrotem. „Mieli ze sobą różne rekwizyty za pomocą których pokazali, że zalecanego dystansowania społecznego nie da się na Puławskiej utrzymać. Mijając innych pieszych wielokrotnie musieli zatrzymać kondukt mieszkańców. Potrzebne pieszym miejsce zajmują parkujące pojazdy” – napisało o tym na swojej stronie internetowej MJN.

KW


Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka