Szefowie MSZ Niemiec i Polski podczas briefingu Fot. PAP/Tomasz Gzell
Szefowie MSZ Niemiec i Polski podczas briefingu Fot. PAP/Tomasz Gzell

Mularczyk: Ważne, że niemiecki minister usłyszał nasze stanowisko ws. reparacji za wojnę

Redakcja Redakcja Polityka historyczna Obserwuj temat Obserwuj notkę 67
Reparacje za zniszczenia i straty wojenne to sprawa fundamentalna dla naszej racji stanu, ale też relacji polsko-niemieckich. Bardzo dobrze, że temat podczas spotkania wybrzmiał, a Heiko Mass usłyszał wyraźne stanowisko strony polskiej – mówi Salonowi 24 Arkadiusz Mularczyk, poseł Prawa i Sprawiedliwości.

Z wizytą do Polski przybył minister spraw zagranicznych Niemiec, Heiko Maas. Pan tego samego dnia ponownie wypowiedział się na temat konieczności reparacji za niemieckie zbrodnie i zniszczenia na terenie Polski w czasie II wojny światowej. Czy ta wypowiedź miała związek ze wspomnianą wizytą?

Arkadiusz Mularczyk: Absolutnie są to rzeczy niezależne. Oczywiście każda wizyta niemieckiego polityka jest dobrą okazją do przypomnienia sprawy reparacji. Ale my tym tematem zajmujemy się od kilku lat. To sprawa fundamentalna dla naszej racji stanu, ale też relacji polsko-niemieckich. Poparcie społeczne dla zwrotów za straty wojenne jest też znaczne. Natomiast funkcjonujemy oczywiście w określonej rzeczywistości geopolitycznej. I to politycy będą decydować o tym, kiedy decyzja o reparacjach zostanie podjęta.

Polecamy:

No właśnie, decyzja polityczna i w czwartek, podczas konferencji prasowej politycy się do sprawy odnieśli. Polski minister spraw zagranicznych, Zbigniew Rau powiedział, że Polska chce reparacji, a jego niemiecki odpowiednik odparł, że przecież Niemcy już zapłacili, że temat jest zamknięty. Rzecz wydaje się beznadziejna?

Przede wszystkim bardzo dobrze, że temat podczas spotkania wybrzmiał, a Heiko Maas usłyszał wyraźne stanowisko strony polskiej. Minister spraw zagranicznych nie może jednoosobowo podjąć decyzji o reparacjach, tę podejmie polski rząd. Temat na pewno jednak nie jest zamknięty, skoro Niemcy wypłacają dziś odszkodowania Namibii za niewolnictwo. Tak samo powinni wypłacić Polsce, konieczna jest determinacja z polskiej strony.

Padło też pytanie o antysemityzm, który w Niemczech staje się coraz poważniejszym problemem. Heiko Maas odparł, że problem jest „ogólnoeuropejski”, dotyczy też innych krajów?

To typowe dla polityki historycznej Niemiec. Jest ona prowadzona konsekwentnie od zakończenia drugiej wojny światowej, polega na wybielaniu własnej historii, bądź dzieleniu się odpowiedzialnością z innymi. Stąd oskarżanie innych o udział w Holokauście, a dziś mówienie, że antysemityzm jest problemem wszystkich, podczas gdy wiemy, że dziś w Niemczech stanowi on znów bardzo realny problem.

rozmawiał Przemysław Harczuk

Czytaj także:

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka