Utknęli na bagnach w Puszczy Białowieskiej. Grupa migrantów jest już bezpieczna. Fot. Twitter
Utknęli na bagnach w Puszczy Białowieskiej. Grupa migrantów jest już bezpieczna. Fot. Twitter

Utknęli na bagnach w Puszczy Białowieskiej. Grupa migrantów jest już bezpieczna

Redakcja Redakcja Imigranci Obserwuj temat Obserwuj notkę 11
Granica Polski z Białorusią jest w ostatnich dniach oblężona przez migrantów z Bliskiego Wschodu i Azji. Kilkudziesięciu z nich koczuje przy wsi Usnarz Górny, jak mówi poseł Lewicy Maciej Konieczny - wszyscy wymagają ochrony międzynarodowej. Kolejni migranci utknęli na bagnach w Puszczy Białowieskiej.

Las koło wsi Usnarz Górny jest od 12 dni domem dla 32 obywateli Afganistanu, przywiezionych tam prze białoruskie służby. 27 mężczyzn, 4 kobiety i 15-letnia dziewczyna, koczują pod gołym niebem otoczeni przez pograniczników z Polski. Po stronie białoruskiej widać 10 żołnierzy w kaskach z szybami. Są uzbrojeni.

Usnarz Górny. Maciej Konieczny: Polska z Białorusią uwięziły te osoby na granicy

Na miejsce dotarł poseł Lewicy Maciej Konieczny. W rozmowie z Polsat News polityk stwierdził, że sytuacja migrantów jest skandaliczna, do piątku spali tam bez namiotów i śpiworów. Według niego część z tych osób jest chora.

- To jest sytuacja nieludzka i skandaliczna, że Polska trochę razem z Białorusią skazuje te osoby właściwie na uwięzienie na granicy, w warunkach urągających ludzkiej godności i zagrażających życiu - powiedział Konieczny.  Jak podkreślił, wszyscy Afgańczycy koczujący na granicy domagają się ochrony międzynarodowej.

- Zupełnie bezprawnie polska Straż Graniczna im tego odmawia. Jeżeli oni chcą nielegalnie nawet przekroczyć granicę, wchodzą w interakcje z polskim pogranicznikiem - i to nie jest moje zdanie, to jest zdanie także prawników od Rzecznika Praw Obywatelskich i każdego, pewnie włącznie ze Strażą Graniczną, która dobrze o tym wie - oni powinni rozpocząć procedurę przyznawania azylu - powiedział.

Usnarz Górny. Maciej Konieczny: Polska ściga się na okrucieństwo z reżimem Łukaszenki

Konieczny zdradził, że pogranicznicy - powołując się na rozkazy z góry - nie podejmują żadnych czynności. - (...) łamią prawo. Dla mnie, jako obywatela polskiego, to jest upokarzające, że Polska ściga się właściwie z reżimem Łukaszenki na okrucieństwo wobec tych ludzi. Od wczoraj chociażby utrudnia bądź nie pozwala na dostarczanie jedzenia. Padł rozkaz z góry, że tym ludziom nie można dawać jedzenia, chociaż wcześniej z polskiej strony to jedzenie otrzymywali - dodał.

Konieczny w czwartek przekazał Afgańczykom namioty, śpiwory i środki higieniczne, a także pełnomocnictwa. - W momencie, kiedy zostaną oni w końcu zatrzymani przez polską Straż Graniczną, to mają już reprezentację prawną - dodał poseł Lewicy.

Podlaski Oddział Straży Granicznej nie komentuje sprawy grupy koczującej w Usnarzu Górnym. Wiceszef MSWiA Maciej Wąsik, pytany w środę o doniesienia w tej sprawie, podkreślał, że nikt nie koczuje po polskiej stronie granicy. - Sytuacja po białoruskiej stronie to konsekwencja celowych działań prezydenta Białorusi Alaksandra Łukaszenki - ocenił.

Utknęli na bagnach w Puszczy Białowieskiej. Grupa migrantów jest już bezpieczna

Wąsik w piątek opublikował na Twitterze zdjęcia tzw. zielonej granicy między Polską a Białorusią, przebiegającej prze Puszczę Białowieską. Straż Graniczna udzieliła tam pomocy 12 migrantom, którzy utknęli na bagnach. Wśród nich była ranna kobieta, osoba ze złamaną nogą i roczne dziecko. Łącznie 11 obywateli Iraku i 1 Egiptu. "Wszyscy trafili do zamkniętego ośrodka" - dodał koordynator służb.


Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka