Jarosław Gowin ma plan na rozładowanie kryzysu na granicy polsko-białoruskiej. Słuszny? Fot. PAP
Jarosław Gowin ma plan na rozładowanie kryzysu na granicy polsko-białoruskiej. Słuszny? Fot. PAP

Porozumienie o uchodźcach w Usnarzu Górnym. "Otoczmy opieką kobiety i dzieci"

Redakcja Redakcja Imigranci Obserwuj temat Obserwuj notkę 101
Porozumienie Jarosława Gowina popiera działania rządu ws. wojny hybrydowej, prowadzonej przez Białoruś, ale jednocześnie apeluje o "akt humanitaryzmu" względem kobiet i dzieci w grupie uchodźców.

- Wzywamy rząd do podjęcia wszelkich działań niezbędnych do ewakuacji do Polski wszystkich obywateli Afganistanu (wraz z rodzinami), którzy współpracowali z polskimi żołnierzami, służbami specjalnymi i dyplomatami. To nie tylko nasz obowiązek moralny. To także kwestia wiarygodności polskiego państwa - czytamy w oświadczeniu Porozumienia, które niedawno przeszło do opozycji po dymisji Jarosława Gowina z funkcji wicepremiera i ministra rozwoju, pracy i technologii. 

Zobacz:

Ktoś zniszczył ogrodzenie na granicy Polski z Białorusią. "Są dowody, widać na zdjęciach"

Polska ewakuuje Afgańczyków. Najnowsze informacje od ministra Dworczyka

Kukiz szczerze o sojuszu z PiS: "Sprzedałem się, ale..."


Porozumienie o imigrantach

Niedawny koalicjant PiS z jednej strony popiera działania rządu w polityce migracyjnej, a z drugiej - domaga się otoczenia opieką prawną kobiety i dzieci, przebywające w Usnarzu Górnym po stronie białoruskiej. Apeluje też o mówienie "wspólnym głosem" przez wszystkie siły w parlamencie. 

- W obliczu kryzysu na granicy polsko-białoruskiej postulujemy objęcie opieką kobiet i dzieci. Ten akt humanitaryzmu w niczym nie zagraża bezpieczeństwu naszego państwa. Popieramy natomiast stanowisko rządu, by nie ulegać działaniom o charakterze wojny hybrydowej prowadzonej przeciw sąsiadom przez reżim prezydenta Łukaszenki i nie pozwalać na przekroczenie granicy osobom stanowiącym potencjalne zagrożenie terrorystyczne - czytamy. 

- Zwracamy się do rządu o podjęcie rozmów na temat kryzysu migracyjnego z partiami opozycyjnymi. Równocześnie apelujemy do wszystkich środowisk politycznych, by w sprawach wspólnego celu, jakim jest bezpieczeństwo Polek i Polaków, mówić jednym głosem. Tu nie ma miejsca na spory partyjne - dodano.  


Gowin porównał Morawieckiego do Tuska 

Jarosław Gowin przyznał wczoraj, że głosowałby za odwołaniem premiera Mateusza Morawieckiego, gdyby była taka możliwość. - Rozwiązania podatkowe Mateusza Morawieckiego są bardzo szkodliwe dla polskiej gospodarki. Teraz premier Morawiecki, a za nim całe PiS, proponuje rozwiązania, które są antypatriotyczne w sensie gospodarczym - mówił polityk w Radiu Wnet. 

- Wiązałem wielkie nadzieje z Mateuszem Morawieckim jako premierem. Byłem jedną z osób, które doprowadziły do objęcia przez niego tego stanowiska, natomiast jestem głęboko rozczarowany tym, co pan premier zaproponował w kwestiach podatkowych i tu nie mam wątpliwości, że głosowałbym za odwołaniem - oceniał Gowin, który takie samo złe zdanie ma o Donaldzie Tusku. 

Gowin będzie rekomendował członkom Porozumienia głosowanie za odwołaniem marszałek Elżbiety Witek, jeśli taki wniosek opozycji trafi do laski marszałkowskiej. 

Czytaj też: 

Wojna w rodzinie. "Gazeta Wyborcza" kontra zarząd Agory, spór o biznes

Woś: Lewica pędzi. Do samozaorania

Typujemy wyniki 5. kolejki PKO BP Ekstraklasy


GW

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka