Marcin Mycielski. Screen: Twitter/Edyta Kazikowska
Marcin Mycielski. Screen: Twitter/Edyta Kazikowska

Mycielski z Soku z Buraka przesłuchany. Ma kłopoty przez wpis o szczepieniach Kaczyńskiego

Redakcja Redakcja Media Obserwuj temat Obserwuj notkę 38
Marcin Mycielski to działacz Fundacji Otwarty Dialog i Komitetu Obrony Demokracji, a także były korespondent „Gazety Wyborczej”. Mycielski jest administratorem profilu Sok z Buraka.

Wpis o Kaczyńskim na Soku z Buraka

Powodem przesłuchania przez belgijską policję jest złożone przez Jarosława Kaczyńskiego zawiadomienie dotyczące jednego z wpisów w mediach społecznościowych. Na profilu Sok z Buraka podano, że prezes PiS Jarosław Kaczyński zaszczepił się na koronawirusa poza kolejnością. Post brzmiał: „Halo PiS, dlaczego Kaczyński zaszczepił się poza kolejką?”.

Polecamy:

Ważą się losy lex TVN. Andrzej Duda krytykuje repolonizację mediów

Skandaliczne groźby Brauna. „Winny brak reakcji na rosnącą siłę antyszczepionkowców”

Mycielski: "Zamknęli mi wszystkie konta"

Teraz Mycielskiemu nie podoba się cała sytuacja. – Skutek tego uboczny jest taki, że kiedy nakaz dochodzeniowy wpłynął do Belgii, bank mi wypowiedział umowy, zamknęli mi wszystkie konta, usługi, karty, ubezpieczenie – skarży się mężczyzna. Zdaniem administratora Soku z Buraka, znalazł się teraz na czarnej liście jednego z największych banków, „bo się wystraszyli”.

– Kiedy widzą lampkę, że się zapala, to z automatu wypowiadają wszystkie umowy i wpisują taką osobę na czarną listę – tłumaczy.


Kaczyński przesłuchany jako świadek

W lutym tego roku warszawska prokuratura przesłuchała Kaczyńskiego w charakterze świadka. Prezes PiS powiedział, że wpis pokazali mu jego współpracownicy, ponieważ „on sam osobiście nie śledzi postów w mediach społecznościowych i internecie”. 

„Jak wynika z dokumentów belgijskich śledczych, warszawski prokurator zapytał prezesa PiS, czy wykorzystując swoją pozycję jako wicepremiera, posła i szefa partii rządzącej, polecił innym osobom podjęcie działań w celu zaszczepienia się poza kolejką. Kaczyński stanowczo temu zaprzeczył” - podał Onet.

KW

Czytaj dalej:

Platforma żąda informacji Przyłębskiej w związku z aferą mailową

Realia "home office". Przepracowani Polacy i nieodpowiednie warunki pracy

Rzecznik KE poparł Polskę. Padły ostre słowa o Łukaszence

List protestujących medyków do Kaczyńskiego. „Ochrona zdrowia kona”

Uważaj na ceny w sklepie! UOKiK: Co drugi sprzedawca wprowadza w nas w błąd




Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura