Fot. PAP/EPA/CLEMENS BILAN
Fot. PAP/EPA/CLEMENS BILAN

"Polityka nowego niemieckiego rządu będzie raczej mniej służalcza wobec Putina"

Redakcja Redakcja Niemcy Obserwuj temat Obserwuj notkę 29
Jeśli chodzi o znaczenie nowego rządu dla Polski, to wydaje się, że niewiele się zmieni, poza jedna rzeczą: stosunkiem do Rosji Władimira Putina. Może być on nieco bardziej sceptyczny i asertywny. Pytanie tylko, na ile głęboka będzie to zmiana – mówi Salonowi 24 prof. Bogdan Musiał, polsko-niemiecki historyk, specjalista w kwestii dziejów Polski, Niemiec i Rosji.

Premier Mateusz Morawiecki odwiedził Niemcy w wyjątkowym czasie, gdy akurat powstała nowa koalicja rządząca – SPD, FDP, Zieloni. Co ten nowy układ sil oznacza dla Polski?

Prof. Bogdan Musiał: Co do efektów wizyty polskiego premiera, to jeszcze za wcześnie, by o nich mówić. Co do znaczenia nowego rządu z punktu widzenia interesów Polski, to wydaje się, że jednak niewiele się zmieni, poza jedna rzeczą. Chodzi o stosunek gabinetu następcy Angeli Merkel do Rosji Władimira Putina. On może być nieco bardziej sceptyczny i asertywny. Pytanie tylko, na ile głęboka będzie to zmiana.

Przeczytaj też:

Najnowszy banknot kolekcjonerski NBP: „Lech Kaczyński. Warto być Polakiem”

Socjaldemokraci z SPD zawsze byli raczej prorosyjscy. Skąd miałaby się brać ta asertywność i sceptycyzm nowego rządu wobec Putina i Rosji?

Nowym ministrem spraw zagranicznych ma być pani Annalena Baerbock, przewodnicząca Zielonych. Zieloni to jedyna, rosyjsko-sceptyczna partia w Niemczech, krytyczna wobec Putina. Oczywiście, otwarte jest też pytanie, jakie przełożenie będzie mieć polityka Zielonych na działalność całego gabinetu. Bo szef MSZ to jedno, ale w niemieckiej tradycji za całość polityki zagranicznej odpowiada kanclerz. A Olaf Scholz wywodzi się z SPD, która jak wszystkie inne partie w Niemczech (poza Zielonymi) ma nastawienie prorosyjskie. Jednak wybór pani Bearbock daje pewną nadzieję na to, że ta polityka się zmieni.

Jeżeli faktycznie ta zmiana nastąpi, jak Pana zdaniem będzie ona wyglądać?

Mam nadzieję, że polityka Niemiec wobec Putina nie będzie tak służalcza jak do tej pory, a Ukraina zyska jakieś wsparcie. Jakiś czas temu Robert Habeck, także jeden z liderów Zielonych, będąc jeszcze w opozycji, mówił wprost o potrzebie dostarczenia broni na Ukrainę. W warunkach niemieckich było to zerwanie pewnego tabu, bo nikomu nawet wcześniej przez myśl nie przeszło zbrojenie innego kraju przeciwko Putinowi. Trzeba rozdzielać retorykę niemieckich władz wobec Rosji, obronę na przykład Aleksandra Nawalnego, od realnych działań. Tu propozycje Zielonych były czymś nowym. W polityce zagranicznej może zatem nastąpić pewna korekta, choć pozostaje pytanie, na ile znacząca. Ale jeśli nastąpi, to z perspektywy Polski będzie to zmiana korzystna. W innych dziedzinach nie sądzę, by coś miało się diametralnie zmienić.

Przeczytaj też:

Wg prokuratury oszukał sam siebie. On skrzywdzony się nie czuje, ale może iść siedzieć

Koalicja PiS z Konfederacją? To może być konieczne do utrzymania władzy

Mocne cięcie VAT. Będzie tańsze paliwo i gaz


Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj29 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (29)

Inne tematy w dziale Polityka