Politycy PiS są wściekli na słowa hiszpańskiego europosła. Fot. PAP/EPA
Politycy PiS są wściekli na słowa hiszpańskiego europosła. Fot. PAP/EPA

Wściekłość w PiS po wypowiedzi Ponsa. Europoseł EPL chce „pomóc Polakom zmienić władzę”

Redakcja Redakcja UE Obserwuj temat Obserwuj notkę 153
Wypowiedź posła PE Estebana Gonzaleza Ponsa dla Euractiv.pl była skandaliczna, obnażyła prawdziwe intencje opozycji, której chodzi tylko o to, aby obalić w Polsce demokratycznie wybrany rząd - oceniła w rozmowie z PAP rzeczniczka PiS Anita Czerwińska.

Na początku lutego deputowani PE pod przewodnictwem hiszpańskiego europosła Estebana Gonzaleza Ponsa (EPL) przyjeżdżają z misją obserwacyjną do Polski "w celu zbadania nielegalnej inwigilacji opozycji przy użyciu Pegasusa" - poinformował w połowie stycznia szef grupy PO-PSL w PE Andrzej Halicki.

Polecamy:

Prezydent Andrzej Duda zwołał Radę Bezpieczeństwa Narodowego

Pilny komunikat Ministerstwa Finansów. Pieniądze Polaków w niebezpieczeństwie

Pons wypowiadając się dla portalu Euractiv.pl w sprawie tej misji powiedział: "Spróbujemy pomóc polskiemu społeczeństwu zmienić władze, które wydają się nie być dobre dla Polski".

"Chodzi o to, żeby obalić rząd w Polsce"

– To absolutnie skandaliczna wypowiedź, która dowodzi, potwierdza i obnaża prawdziwe intencje opozycji. Chodzi jej o to, żeby obalić w Polsce demokratycznie wybrany rząd – oceniła Czerwińska.

Jak dodała, ta wypowiedź "nie pozostawia złudzeń, jakie są intencje opozycji w jej kontaktach i relacjach w Brukseli i w ramach jej uczestnictwa w Europejskiej Partii Ludowej".


Eurodeputowany Pons musi sobie uświadomić, że dając się podpuścić Donaldowi Tuskowi i jego kolegom przeciwko polskiemu rządowi wchodzi w antydemokratyczną narrację psującą relacje wewnątrz UE


– powiedziała rzeczniczka PiS.

Halicki, informując o misji obserwacyjnej eurodeputowanych w Polsce, wskazał, że kolejny krok to debata i rezolucja PE. Z ustaleń PAP wynika, że misja ma być w Polsce w dniach 9-11 lutego, a jej agenda zostanie ustalona niebawem.

Beata Mazurek: Pons powinien być wykluczony

– Te słowa są skandaliczne. Już oskarża, chociaż nic jeszcze nie sprawdził. Tu w PE polityczna większość będzie robiła wszystko, by uderzać w polski rząd i parlamentarną większość. Z misją PE w Polsce nikt nie powinien się spotykać, a sam Pons za tę wypowiedź powinien być z niej wykluczony – powiedziała europosłanka Beata Mazurek (PiS), pytana o wypowiedź hiszpańskiego eurodeputowanego.

Podobnego zdania jest europosłanka Jadwiga Wiśniewska (PiS). – Ta wypowiedź pokazuje rzeczywiste intencje PE. Nie chodzi o zebranie danych, ale o próbę wywarcia nacisku na demokratycznie wybrane władze. Europoseł Pons powinien zostać odwołany z misji do Polski za swoje antydemokratyczne wypowiedzi. Można założyć, że tezy raportu z misji do Polski zostały z góry przygotowane i sama misja jest tylko pretekstem do kolejnego uderzenia w Polskę – powiedziała.

"Liczy się wcześniej ustalona wersja"

Zdaniem Wiśniewskiej "fakty nie mają żadnego znaczenia, liczy się tylko wcześniej ustalona wersja i pod nią będzie prowadzona misja".

– Można też przypuszczać, że Pons jest inspirowany przez swojego kolegę Donalda Tuska, który stoi na czele EPL, a więc partii, do której należy Pons. Jak widać scenariusz "zagranica" jest skrupulatnie realizowany. To kompromitacja Parlamentu Europejskiego i poważne naruszenie zasady, zgodnie z którą unijni politycy nie ingerują w wewnętrzne sprawy państw członkowskich. Pozatraktatowe ataki na Polskę i grożenie niezgodnym z prawem Unii wstrzymaniem wypłat funduszy nie powinno mieć miejsca w rzekomo demokratycznej instytucji UE – uważa europosłanka PiS.

– Po misji zostanie zapewne przeprowadzona kolejna pełna kłamstw debata uderzająca w Polskę i zostanie przygotowana kolejna oszczercza rezolucja. Można założyć, że jej treść już jest gotowa i niezależnie od faktów zostanie przegłosowana przez agresywną większość liberalno-lewicową w PE – podsumowała Wiśniewska.

Słowa Ponsa skrytykował wcześniej m.in. wiceszef MSZ Paweł Jabłoński, który wskazał, że wypowiedź "nie pozostawia wątpliwości: celem kierowanej przez niego misji obserwacyjnej nie jest zbadanie faktów, tylko zmiana władzy w Polsce". Zaznaczył, że "Pons powinien zostać odwołany".

KW

Czytaj dalej:

Dziwne ogłoszenia w niemieckich mediach. Podejrzewają o nie antyszczepionkowców

Kurator będzie mógł odwoływać dyrektora szkoły? Czarnek tłumaczy zmiany w prawie

Joe Biden zwołał specjalną naradę. Będzie rozmawiał m.in. z prezydentem Dudą

To jemu mama Madzi przyznała się do winy. Po latach wyznał porażającą prawdę

Od lat nie było tak źle. Antysemityzm rośnie w siłę na całym świecie

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka