Premier Mateusz Morawiecki wystąpił na konferencji prasowej wraz z prezesem PKN ORLEN Danielem Obajtkiem we wtorek o świcie. Szef rządu zapewniał, że PiS robi wszystko, co możliwe, by utrzymać jak najniższe ceny za paliwo na stacjach benzynowych. Od dziś wchodzi w życie niższa stawka VAT na paliwo.
Od 1 lutego rząd obniża VAT na podstawowe produkty żywnościowe gaz i nawozy. na nawozy i gaz. Na ciepło stawka VAT wynosi 5 proc., zaś na paliwa na stacjach benzynowych - 8 proc. Nowe regulacje podatkowe pozostaną z nami co najmniej do 31 lipca 2022 r.
Zobacz:
Od 1 lutego zmiany w sklepach. Przygotuj się
Para prezydencka wezwała ministra Czarnka do Pałacu. O czym rozmawiali?
Śmierć 37-letniej Agnieszki z Częstochowy. Nowe informacje z prokuratury
Obniżka VAT i Tarcza Antyinflacyjna
- Polski rząd nie siedzi z założonymi rękami, nie chowamy głowy w piasek, tylko robimy wszystko to, co jest w naszej mocy, żeby ceny były niższe, żeby zwalczyć tę inflacyjna hydrę, tę inflacyjna huśtawkę. Dlatego już przed świętami obniżyliśmy akcyzę, obniżyliśmy VAT na wiele nośników, a po sylwestrze - obiecaliśmy ze od 1 lutego obniżymy VAT na paliwo, na benzynę z 23 na 8 proc. I tak jak obiecaliśmy, to zrobiliśmy - przekonywał Mateusz Morawiecki na warszawskiej stacji PKN ORLEN.
Co sprawiło, że ceny paliw są tak wysokie? Premier wymienił pandemię koronawirusa, manipulacje cenowe Gazpromu i konsekwencje polityki klimatycznej, którą prowadzi Unią Europejska. Te trzy czynniki miały przyczynić się do szalejącej drożyzny.
- Ratując miejsca pracy płaciliśmy za ZUS, płaciliśmy z budżetu za tzw. postojowe i po prostu wiele innych instrumentów ratujących miejsca pracy. To spowodowało, że ta masa pieniądza dzisiaj wchodzi na rynek. Gazprom i Rosja - to jest bardziej niż oczywiste - kilkukrotny wzrost, bo 500-600 proc., przekłada się na ceny różnych produktów. W cenie energii elektrycznej, co najmniej połowa to koszty polityki klimatycznej Unii Europejskiej - tłumaczył Morawiecki.
Podczas gdy w innych krajach ceny paliw rosną, to w Polsce spadają - przekonywał też na briefingu szef rządu. Obniżka VAT na paliwa ma przełożyć się na oszczędność dla przeciętnej rodziny do kilkudziesięciu złotych na jednym tankowaniu. - Cena paliwa była po 6 zł, 6,10 zł, dzisiaj mamy 5,20 zł, 5,30 zł, czyli 80-90 gr różnicy - wyliczał.
- Dla mnie to jest ważny instrument walki o portfele Polaków - po to, żeby Polacy mieli jak najtańsze produkty, jak najtańszą benzynę, ale to także walka z inflacją - mówił Morawiecki.
- Wierzę, że tak jak do tej pory, poprzez wiele naszych działań, udało się i utrzymać dobry wzrost gospodarczy, i obronić miejsca pracy, tak teraz, poprzez kolejne nasze działania, zwalczymy w końcu tę inflacyjną hydrę - zapowiedział premier.
"Najtańsza benzyna w Europie"
Z kolei prezes PKN ORLEN wyjawił, że gdyby nie rozbicie mafii drenujących polski budżet, to dziś za litr paliwa płacilibyśmy nawet ponad 9 złotych. - Te wszystkie działania, a w szczególności działania rządu pana premiera Mateusza Morawieckiego i PKN Orlen spowodowały, że dziś mamy najniższe ceny w UE i robimy wszystko, by te ceny mogły się utrzymać - ocenił Daniel Obajtek.
Dziś średnia cena za litr benzyny na dyspozytorach to 5,19 złotych, natomiast za diesla - 5,24 zł. - To są najniższe ceny w UE. Właśnie dzięki rządowi pana premiera Mateusza Morawieckiego i obniżeniu stawki VAT - stwierdził prezes PKN ORLEN.
GW
