Sylwia Spurek zareagowała na "wieprza" we wpisie Sikorskiego do Sakiewicza

Redakcja Redakcja Media Obserwuj temat Obserwuj notkę 125
"Panie Ministrze, mogę zrozumieć Pana emocje, ale proszę zostawić zwierzęta w spokoju" - napisała do Radosława Sikorskiego europosłanka Sylwia Spurek. Obrończyni praw zwierząt nie spodobało się, że eurodeputowany KO użył słowa "wieprzu" w odniesieniu do dziennikarza.

Sikorski nazwał Sakiewicza "wieprzem"

Przypominamy, szef "Gazety Polskiej" w rozmowie z TVP Info przypomniał postawę Sikorskiego z 2008 roku. "Pamiętamy jak Radosław Sikorski straszył Ukraińców, że muszą ulec prorosyjskiemu prezydentowi, bo zostaną wystrzelani. Grał wtedy ewidentnie na rosyjską nutę" - mówił Tomasz Sakiewicz.

Polecamy:

"Miej umiar w łgarstwach, płatny pachołku PiSu - skomentował to Radosław Sikorski. - Tak, przestrzegałem Ukraińców przed masakrą, którą szykował im Janukowycz. I Rada Majdanu poparła mnie 35:2. Podpisała porozumienie w rezultacie którego reżim się załamał a Janukowycz zwiał. Życzę psychoprawicy podobnych rezultatów" - dodał.

Wymiana zdań potoczyła się dalej. "Słownictwo pasujące do budki z piwem niż do dyplomatycznych salonów"... - skomentował Sakiewicz. "Za swoje łgarstwa utuczyłeś się, wieprzu, na pisowskiej kasie i ona musi zastąpić ci szacunek" - napisał do niego Radosław Sikorski. Było to odniesienie do tuszy

Spurek w obronie "wieprza"

Do tego wpisu odniosła się eurodeputowana Sylwia Spurek. "Panie Ministrze, mogę zrozumieć Pana emocje, ale proszę zostawić zwierzęta w spokoju. Język polski jest bardzo bogaty i nie musi Pan używać zwrotów, które pogłębiają stereotypowe myślenie o zwierzętach i ich przedmiotowe traktowanie. Proszę o tym pomyśleć" - napisała.

Sylwia Spurek od lat deklaruje się jako weganka i obrończyni praw zwierząt.

Giertych: Ja go mogę pozwać za "konia"

Na kłótnię polityka z dziennikarzem na Twitterze zareagował również Roman Giertych.

"Jak Sakiewicz pozwie Sikorskiego o „wieprza”, to ja go pozwę o „konia”. Kto powiedział, że można nazwać kogoś „koniem”, a nie można „wieprzem”?" - pytał mecenas na Twitterze.

Giertych załączył też link do artykułu na swój temat z 2015 roku, zatytułowanego "Stonogi koń Tuska".


ja

Czytaj także:

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura