Dawid Jackiewicz były minister skarbu. Fot: Flickr KPRM
Dawid Jackiewicz były minister skarbu. Fot: Flickr KPRM

Nowa spółka Orlenu. Szefem Dawid Jackiewicz

Redakcja Redakcja Energetyka Obserwuj temat Obserwuj notkę 26
PKN ORLEN utworzy spółkę ORLEN Synthos Green Energy, w zarządzie której znajdzie się były minister skarbu Dawid Jackiewicz. Tak zdecydował prezes koncernu Daniel Obajtek.

- Złożyliśmy wniosek do UOKIK o zgodę na powołanie spółki ORLEN Synthos Green Energy, odpowiedzialnej za przygotowanie i komercjalizację w Polsce technologii mikro i małych reaktorów jądrowych. Do zarządu spółki rekomendujemy Dawida Jackiewicza, doradcę ORLEN Unipetrol - oświadczył na Twitterze prezes PKN ORLEN. 

Obajtek złożył wniosek do UOKiK o wyrażenie zgody na atom w Polsce 

Orlen Synthos Green Energy będzie odpowiedzialny za przygotowanie i komercjalizację w Polsce technologii mikro i małych reaktorów jądrowych. Stosowna umowa o współpracy z PKN ORLEN została podpisana w grudniu ub. r. Transakcja ma doprowadzić do rozwoju technologii małych reaktorów jądrowych - w szczególności reaktorów BWRX-300 GE Hitachi Nuclear Energy. 

Dawid Jackiewicz tym samym wraca do dużej polityki. W rządzie Beaty Szydło w latach 2015-2016 pełnił funkcję ministra skarbu. Po niecałym roku został zdymisjonowany, a resort zlikwidowany. 

Dawid Jackiewicz był wrocławskim posłem Sejmu trzech kadencji, ministrem skarbu w rządzie Beaty Szydło. Obecnie jest wiceprezesem Dolnośląskiego Instytutu Studiów Energetycznych zajmującego się tematyką bezpieczeństwa energetycznego, liberalizacji rynku gazu i zarządzania finansami przedsiębiorstw energetycznych oraz zagadnieniami efektywności projektów infrastrukturalnych w energetyce.

Nazwisko Jackiewicza wypłyneło niedawno przy okazji podejrzeń o inwigilację Pegasusem. 

W wywiadzie dla PAP Jarosław Kaczyński stanął w jego obronie. 

- (...) Takie osoby jak np. (minister skarbu w rządzie Beaty Szydło - PAP) Dawid Jackiewicz nie miały żadnych zarzutów karnych, choć lata już minęły, ale rzecz w tym, że jeśli gdzieś jest jakieś podejrzenie, to my to sprawdzamy. U nas nie ma panów Gawłowskich, panów Grodzkich czy panów Neumannów, wobec których są daleko idące domniemania i zastrzeżenia, zaawansowane postępowania karne czy procesowe. - mówił Kaczyński. 


Zobacz: 

Czy istnieje wypalenie zawodowe wśród polityków? - ujawnia Zbigniew Girzyński

Renata Gabryjelska: "Dużo robiłam dla innych, a mało dbałam o siebie"

Polski Ład dla firm - ulgi i estoński CIT


GW

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka