premier.gov.pl
premier.gov.pl

Przedwczesny sukces ministra Nowaka

Marcin Dobski Marcin Dobski Marcin Dobski Obserwuj temat Obserwuj notkę 32
Ludzie z otoczenia premiera Mateusza Morawieckiego nie kryją złości na ministra Piotra Nowaka. Ogłosił on bowiem, że Komisja Europejska ma dać zgodę na uruchomienie pieniędzy z Krajowego Planu Odbudowy. Inicjatywa szefa resortu rozwoju ma drugie dno.

We wtorek wieczorem Polska Agencja Prasowa podała za ministrem rozwoju Piotrem Nowakiem, że "lada chwila" Komisja Europejska powinna dać zielone światło na uruchomienie środków z Krajowego Planu Odbudowy dla Polski. Nowak powołał się na trzech unijnych komisarzy, którzy mieli go zapewnić, że jest na to polityczna zgoda w KE.

Nowak wyrwał się przed szereg

Następnego dnia bliscy współpracownicy premiera Mateusza Morawieckiego w mediach sugerowali, że Nowak wyrwał się przed szereg, bo nie zapadły żadne wiążące decyzje, więc to jeszcze nie czas na otwieranie szampanów. Zapewnili przy tym, że wszelkie negocjacje w tej sprawie prowadzi szef rządu.

KPO to środki z unijnego Funduszu Odbudowy po czasie pandemii dla państw członkowskich. Z KPO Polska miałaby dostać 23,9 mld euro dostępnych w ramach grantów oraz 11,5 mld euro z części pożyczkowej.

Czytaj też: Pieniądze z KPO dla Polski? Decyzja nie zapadła

W przypadku Polski do tej pory nie było zgody na europejskich szczeblach, ponieważ trwa konflikt między Komisją Europejską a polskim rządem dotyczący szeroko rozumianej praworządności. Warunkiem KE była likwidacja Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. Minister Nowak argumentował, że likwidacja ID jest bliska realizacji, bo do Sejmu trafiła ustawa, która ma m.in. takie zapisy.

W dzisiejszym porządku obrad parlamentu są trzy takie projekty: złożony przez prezydenta Andrzeja Dudę, projekt firmowany przez Marka Asta, czyli bliski centrali PiS z Nowogrodzkiej oraz ustawa Solidarnej Polski.

KPO to nie zasługa ministra Nowaka

Nie tylko fakt, że minister Nowak przedwcześnie ogłosił sukces Polski irytuje Kancelarię Premiera, ale też sugestia, że to dzięki niemu nad Wisłę trafią miliardy euro z KPO. 

- Podczas gdy premier Morawiecki jest zaangażowany w bezpieczeństwo Polski, jedzie w ryzykowną podróż do Kijowa z prezesem Kaczyńskim, robiący objazd po świecie i fotografujący się na tle rakiet kosmicznych Nowak, odtrąbił wygraną Polski w sprawie KPO - żali się bliski współpracownik szefa rządu. Zaznacza przy tym, że ewentualny sukces będzie dziełem premiera.

Z naszych ustaleń wynika, że niemal od pierwszego dnia nominacji na ministra rozwoju Nowak regularnie bywał u prezesa Jarosława Kaczyńskiego na Nowogrodzkiej. Miał snuć dalekosiężne plany, ale też obiecywać, że poprzez swoje kontakty na arenie międzynarodowej odblokuje dla Polski pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy.

Marcin Dobski


Czytaj dalej:

Marcin Dobski
Dziennikarz Salon24 Marcin Dobski
Nowości od autora

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka