Według białoruskiej stacji STV śniadanie Brytyjczyka podrożało w ciągu roku o 40 funtów, a sól jest towarem deficytowym. Źródło: YouTube/WiesciZeWschodu
Według białoruskiej stacji STV śniadanie Brytyjczyka podrożało w ciągu roku o 40 funtów, a sól jest towarem deficytowym. Źródło: YouTube/WiesciZeWschodu

Kuriozalne rewelacje białoruskiej telewizji. Wynieśli propagandę na inny poziom

Redakcja Redakcja Białoruś Obserwuj temat Obserwuj notkę 42
Według białoruskiej stacji STV śniadanie Brytyjczyka podrożało w ciągu roku o 40 funtów, a sól jest towarem deficytowym. Wszystko to spowodowane jest inflacją oraz sankcjami nałożonymi na Rosję i Białoruś.

- Zachodnie sankcje odbiły się od adresatów rykoszetem i uderzyły w mieszkańców USA i Unii Europejskiej – mówi autorka materiału Ksenia Chudoliej. 

W materiale autorka porusza problem wzrostu cen w krajach Zachodu. Dużo również mówi o Polsce, gdzie wspomina o wysokich cenach paliwa w naszym kraju. Analizę materiału przygotował również kanał Wieści Ze Wschodu, który monitoruje informacje pojawiające się we wschodnich mediach. 

- Każdy kij ma swa końce - twierdzi na wstępie reporterka, odnosząc się do nałożonych na Rosję, ale też na Białoruś sankcji. Przekonuje ona, że zachodnie sankcje odbiły się na mieszkańcach Unii Europejskiej i USA.

Wiarygodny przechodzień 

W materiale pojawia się czarnoskóry mężczyzna mówiący po angielsku, który przekonuje, że nie stać go na paliwo i musi chodzi pieszo.

- Byłem zmuszony odstawić samochód i chodzić na piechotę, bo nie mogę sobie pozwolić, żeby zatankować – mówi mężczyzna.

Inny natomiast stwierdza, że Joe Biden wszystkie pieniądze oddaje Ukrainie. - Dlaczego nie nam? My też walczymy. Walczymy o życie w Ameryce – dodaje. 

"Zachód nie chce Ukraińców", a "śniadanie Brytyjczyka droższe o 40 funtów"

Autorka materiału twierdzi, że śniadanie Brytyjczyka podrożało o 40 funtów. - W Kijowie za kilogram deficytowej soli płaci się trzy dolary – przekonuje Chudoliej.

Nie zabrakło też nawiązania do słynnego wystąpienia Aleksandra Łukaszenki. - Rok przecierpimy, a potem zobaczycie, przyjdą do nas, będą nas przepraszać i prosić, żeby z nimi współpracować - przekonuje cytowany w reportażu Łukaszenka.

Gościem w materiale był również Joe Biden. Użyto fragmentu nagrania, gdzie prezydent USA potyka się na schodach. - Czy Joe będzie musiał zlecieć z jeszcze wielu rządowych schodów? – dopytuje autorka w nawiązaniu do nagrania.

Kolejnym absurdalnym wątkiem w materiale jest stwierdzenie, że Zachód nie chce już przyjmować uchodźców z Ukrainy. "Estonia postanowiła zakwaterować prawie 2 tys. uchodźców na statku pasażerskim. Widocznie to aluzja: pora ruszać w drogę". 

MP

Czytaj dalej:



Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka