Monika Olejnik wygrała wytoczony proces TVP, który dotyczył wyemitowanego 4 lata temu materiału w programie "Alarm!" o kamienicy, w której mieszka. Źródło: commons.wikimedia.org
Monika Olejnik wygrała wytoczony proces TVP, który dotyczył wyemitowanego 4 lata temu materiału w programie "Alarm!" o kamienicy, w której mieszka. Źródło: commons.wikimedia.org

Monika Olejnik nie doczeka się przeprosin od TVP? Będzie apelacja od wyroku sądu

Redakcja Redakcja Media Obserwuj temat Obserwuj notkę 50
Monika Olejnik wygrała wytoczony proces TVP, który dotyczył wyemitowanego 4 lata temu materiału w programie "Alarm!" o kamienicy, w której mieszka. Jak się okazuje, telewizja publiczna nie zamierza przepraszać dziennikarki, zapowiada bowiem złożenie apelacji od tego wyroku.

W swoich materiałach TVP sugerowało, że kamienica, w której mieszka Monika Olejnik, miała związek z procederem złodziejskiej prywatyzacji. Dziennikarka oskarżyła TVP o naruszenie jej dóbr osobistych. 

Sąd w ubiegłym tygodniu wydał wyrok w sprawie, uznając, że sugestie prezentowane w materiałach TVP były nieprawdziwe i nieuprawnione, a także stwierdził, że nabycie mieszkania było w pełni uczciwe, nie miało wad prawnych oraz nie było powiązane z procederem.

Monika Olejnik triumfuje 

Na mocy wyroku sądu TVP musi przeprosić Monikę Olejnik - dwukrotnie w Wiadomościach TVP1 i cztery razy w TVP Info. Plansze z przeprosinami powinny zostać wyemitowane również przed audycjami w VOD TVP.

Oprócz tego sąd zasądził po 25 tys. zł na rzecz Caritas i Fundacji TVN.

"Wygrałam z TVP! Trzeba walczyć o prawdę! Nie pozwolę na kłamstwa i manipulacje! Zakończył się proces przeciwko TVP, który dotyczył zmanipulowanych programów sprzed 4 lat, na mój temat. Telewizja publiczna sugerowała w swoich manipulacjach, że kamienica w której mieszkam była powiązana ze złodziejską prywatyzacją. Dzisiaj zapadł wyrok, w którym Sąd potwierdził, ze wszystkie te sugestie wobec mnie były nieprawdziwe i nieuprawnione. Wskazał, ze nabycie mieszkania było w pełni uczciwe, bez wad prawnych i nie miało żadnego związku z tym, co przypisywała mi Telewizja publiczna. Sąd podkreślił też, że dziennikarze naruszyli standardy pracy dziennikarskiej. Telewizja ma mnie przeprosić przy głównych Wiadomościach dwukrotnie i cztery razy w TVP Info. Sąd zasadził tez kwoty na Caritas i Fundację TVN. Wyrok jest nieprawomocny" – napisała dziennikarka na swoim Facebooku. 

TVP nie chce przeprosić 

Jak dowiedział się portal Wirtualne Media, telewizja publiczna nie ma zamiaru przepraszać dziennikarki TVN. – Wyrok w tej sprawie nie jest prawomocny, a TVP się z nim nie zgadza. Spółka po zapoznaniu się z uzasadnieniem wyroku planuje złożyć apelację – podało biuro prasowe TVP.

Monika Olejnik znana jest przede wszystkim z prowadzeniu od kilkunastu lat programu w TVN24 "Kropka nad i". W sezonie 2020/2021 program oglądało średnio 731 tys. widzów, o 10 tys. osób więcej niż w poprzednim.

MP

Czytaj dalej:


Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura