"Antypolskie plany"
Jarosław Kaczyński w trakcie spotkania z mieszkańcami Gniezna stwierdził, że jeśli PiS przegra nadchodzące wybory, w Polsce realizowane będą "antypolskie plany".
— Musimy zorganizować wielki ruch społeczny dla ochrony tych wyborów, bo patrząc na tych, którzy tutaj też przyszli (...) pod tę szkołę, oni się zjawią nie pod lokalami wyborczymi tylko w lokalach wyborczych. I tam będą nie tyle kontrolować, co wszczynać awantury. Dlatego my musimy być silni, my musimy tam też być i być w stanie się temu przeciwstawić — mówił prezes PiS.
Plany zewnętrzne, scentralizowana Europa
Kaczyński dodał również, że istnieją także "plany zewnętrzne, których realizacja w dużej mierze zależy od sytuacji w Polsce".
— To są te plany, które ostatnio kanclerz Niemiec Scholz czarno na białym przedstawił. Ma być jednocząca się, scentralizowana Europa, dokładnie Unia Europejska, i to ma być pod przywództwem Niemiec. Otóż Niemcy żadnych przesłanek do tego, żeby Europie przewodzić nie mają — mówił prezes PiS. Dodał, że "przede wszystkim nie mają przesłanek moralnych".
— Kiedy Niemcy zaczęli uprawiać politykę rzeczywiście samodzielną, to co z niej wyszło? Wojna na Ukrainie i to wszystko, co mamy z gazem i inflacją. Ile razy Niemcy się biorą za europejskie sprawy to za każdym razem z tego jest nieszczęście. Do kolejnego nieszczęścia nie dopuśćmy. I powtarzam: stwórzmy taki ruch, który doprowadzi do tego, że te wybory przebiegną spokojnie. Jaki będzie wynik - to zależy od obywateli, ale musimy uczynić wszystko, żeby to było wielkie zwycięstwo Zjednoczonej Prawicy — podsumował Kaczyński.
RB
Czytaj też:
Polski ochotnik walczący na Ukrainie nie żyje. Kim był?
Ogromny pożar w Sankt Petersburgu. Płonęła wielka powierzchnia zakładu
Kaczyński uspokaja Polaków. "Nikt nie będzie siedział w zimnym mieszkaniu"
Komentarze