Aby zapewnić prawidłowy rozwój dziecku. Światowy Tydzień Karmienia Piersią

Redakcja Redakcja Zdrowie Obserwuj temat Obserwuj notkę 7
1 sierpnia rozpoczyna się Światowy Tydzień Karmienia Piersią. Tego właśnie dnia w 1990 roku Polska i 28 innych państw podpisało we Florencji "Deklarację Innocenti", w której zobowiązywało się do wspierania naturalnego karmienia niemowląt.

Karmienie mlekiem matki ma znaczenie dla zdrowia dziecka, bo zmniejsza ryzyko wystąpienia wielu chorób, alergii, infekcji, a przy tym wzmacnia odporność organizmu. Pozytywne skutki widać nawet w dorosłym życiu. Pokarm kobiecy ma unikalne właściwości - zawiera wszystko, co potrzebne, by dziecko rozwijało się prawidłowo w pierwszym okresie życia, a jego skład dostosowuje się do potrzeb rosnącego malucha. 

Zobacz:

Karmienie piersią - historia 

Karmienie piersią to najstarsza możliwość odżywania niemowląt. Zanim ludzie zaczęli hodować zwierzęta dające mleko nie było innego sposobu utrzymania dziecka przy życiu.

W starożytności niemowlęta otrzymywały wprawdzie krowie lub kozie mleko podawane z garnuszków, bo nie było butelek i smoczków, ale sztuczne karmienie było wyjątkiem, a nie regułą. Często stosowaną praktyką było karmienie niemowlęcia przez inną kobietę, czyli mamkę. Zasady takiej współpracy opisuje Kodeks Hammurabiego, a umowy na karmienie dzieci zawierano w starożytnej Grecji i Rzymie.

W średniowieczu praktycznie w każdej bogatej rodzinie była mamka. Z czasem z ich usług korzystali również mieszczanie, zamożni chłopi. Mamka mogła karmić tylko dlatego, że miała własne dziecko, które na czas karmienia innego niemowlaka musiała zostawić, wyjeżdżając do posiadłości swoich pracodawców. Zdarzało się wtedy, że jej własne dziecko umierało z głodu. Pierwszym przełomem w podejściu do karmienia piersią była historia hrabiny Elizabeth Clinton, która karmienie swoich osiemnaściorga dzieci powierzyła mamkom. Z całego rodzeństwa przeżył tylko syn. Kiedy ten ożenił się hrabina zaczęła obserwować synową karmiącą piersią swoje dzieci, które nie tylko przeżyły, ale również zdrowo się rozwijały. Wtedy właśnie hrabina Clinton zrozumiała, że mleko matki jest najlepszym pokarmem. W 1622 roku wydała książkę The Countesse of Lincolnes Nurserie, w której przekonywała do karmienia dzieci przez matki.

150 lat później w epoce oświecenia zapanowała moda na karmienie piersią w wyższych sferach. W czasie wojny secesyjnej w Stanach Zjednoczonych zabrakło bawełny, fabryki ograniczyły produkcję i zwolniły kobiety. Pozostały one w domu, miały możliwość karmienia swoich dzieci i wtedy okazało się, że pomimo panującej biedy śmiertelność niemowląt gwałtownie spadła. 

Zalecenia WHO

Dzisiaj karmienie piersią jest międzynarodową dobrą praktyką. Wiele światowych instytucji zajmujących się ochroną zdrowia uznaje taki sposób karmienia za standard w żywieniu niemowląt i małych dzieci. Należą do nich m.in. Światowa Organizacja Zdrowia, UNICEF, Amerykańska Akademia Pediatrii, polskie Ministerstwo Zdrowia i Polskie Towarzystwo Gastroenterologii, Hepatologii i Żywienia Dzieci.

Światowa Organizacja Zdrowia zaleca karmienie dziecka wyłącznie piersią przez pierwsze 6 miesięcy życia, a następnie wprowadzanie żywności uzupełniającej wraz z kontynuacją karmienia piersią do ukończenia drugiego roku życia lub dłużej. W zaleceniach nie ustalono górnej granicy trwania karmienia piersią, pozostawiając to decyzjom matki. Karmienie piersią jest wysiłkiem dla organizmu kobiety, dlatego powinna ona zadbać o zbilansowaną dietę., zawierająca wapń, kwas DHA, jod, witamina D oraz żelazo. 

Mleko z piersi - "bomba" witaminowa

Mleko mamy zawiera wszystkie niezbędne i łatwo przyswajalne składniki: białka, tłuszcze, cholesterol, wielonienasycone kwasy tłuszczowe, cukry, niezbędne minerały i wszystkie witaminy, z których jedynie witaminy D i K występują w małych stężeniach. Tym, co czyni je wyjątkowym i unikalnym to zawartość czynników odpornościowych, czyli przeciwciał stale wytwarzanych przez organizm matki po zetknięciu z chorobotwórczymi drobnoustrojami z otoczenia.

W mleku znajdują się elementy krwi, żywe komórki odpornościowe, bakterie probiotyczne, laktoferyna, nukleotydy, interferon i wiele innych. Badania potwierdzają, że niemowlęta karmione wyłącznie piersią, w porównaniu z tymi karmionymi lub dokarmianymi mlekiem modyfikowanym, rzadziej chorują na infekcje, zwłaszcza płuc i uszu oraz biegunki zakaźne. Występuję u nich mniejsze ryzyko zakażeń dróg moczowych i zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych, a także ryzyko nadwagi lub otyłości, cukrzycy i niektórych nowotworów.

Karmienie piersią jest korzystne również dla matki. Zapewnia możliwości nawiązania niezwykłej więzi z dzieckiem, daje szansę na łagodniejszy przebieg połogu, szybszy powrót do sylwetki sprzed ciąży i zmniejsza ryzyko depresji poporodowej. Są też długofalowe korzyści, w tym mniejsze ryzyko zachorowania na raka piersi i jajnika, nadciśnienie i czy choroby układu krążenia po menopauzie.

Dotychczas nie udało się stworzyć mleka modyfikowanego, które wraz z wiekiem dziecka zmieniałoby swój skład, posiadałoby właściwości immunologiczne, przeciwzapalne, enzymatyczne, hormonalne oraz stymulujące procesy rozwoju komórek i układów organizmu. 

Tomasz Wypych


Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości