Na sobotę wieczorem polskiego czasu zaplanowano ponowny start misji Artemis I. Źródło: YouTube/NASA
Na sobotę wieczorem polskiego czasu zaplanowano ponowny start misji Artemis I. Źródło: YouTube/NASA

W sobotę ponowny start Artemis I. Wyjątkowa misja NASA z kilku powodów

Redakcja Redakcja Badania i rozwój Obserwuj temat Obserwuj notkę 2
Na sobotę wieczorem polskiego czasu zaplanowano ponowny start misji Artemis I – pierwszego z lotów, które mają doprowadzić do powrotu astronautów na Księżyc, a później założenia tam stałej bazy. Misja miała wyruszyć w miniony poniedziałek, ale start odwołano z powodu usterki silnika. Dzięki pomysłowi, jaki wprowadziła NASA każdy może polecieć w kosmos.

Ponowny start rakiety Space Launch System - najpotężniejszej dotychczas rakiety kosmicznej - wraz ze statkiem Orion - z Przylądka Canaveral na Florydzie planowany jest po godzinie 20 polskiego czasu. Dokładnie o godz. 20.17 rozpocznie się dwugodzinne okno startowe.

Każdy może wziąć udział w misji 

NASA przy okazji misji Artemis I na stronie internetowej udostępniła umożliwiający wysłanie swojego imienia i nazwiska w kosmos. 

Chętnych było co nie miara, zgłosiło się około 3,4 miliona osób. Wszystkie dane zostały w specjalnym dysku pamięci flash, który znalazł się na pokładzie statku kosmicznego Orion. To właśnie z tego powodu Artemis-1 będzie misją, w której udział mogą wziąć wszyscy.

Specjalni astronauci wezmą udział w misji 

Artemis I jest pierwszą z serii coraz bardziej skomplikowanych misji związanych z załogową eksploracją Księżyca. Celem tego pierwszego lotu będzie praktyczne przetestowanie statku kosmicznego Orion. Nie będzie w nim astronautów, lot będzie w pełni bezzałogowy, aczkolwiek w ramach testów w fotelu dowódcy „usiądzie” manekin o imieniu Campos (imię na cześć inżyniera Arturo Camposa, który miał znaczny wkład w misję Apollo i lądowanie ludzi na Księżycu.

Apollo "wspierany" przez dwa inne manekiny przygotowane przez zespół MARE, w skład którego wchodzą również badacze z niemieckiej agencji kosmicznej – Helgę i Zohara.

Maskotka w drużynie 

Wraz z Apollo, Helgą i Zoharem w statku Orion zasiądzie maskotka Snoopy. Jest to postać z serii popularnych komiksów pod tytułem "Fistaszki". Maskotka odziana w pomarańczowy strój astronauty okaże się wskaźnikiem zerowej grawitacji na pokładzie statku kosmicznego.

Nie bez przyczyny NASA wybrała maskotkę o imieniu Snoopy. Tak samo nazywał się moduł księżycowy, którego astronauci używali do ćwiczeń lądowania przy Apollo 10. Poza nim, na pokładzie umieszczone zostaną srebrne szpilki Snoopy’iego oraz jako hołd dla twórcy komiksu - stalówka pióra ze studia Charlesa M. Schulza zawinięta w komiks o kosmosie.

Bardzo długa misja 

Większość misji księżycowych, realizowanych w ramach programu Apollo, kończyło się w ciągu około tygodnia po starcie. Zupełnie inaczej ma być w przypadku Artemis I. 

Artemis I ma potrwać znacznie dłużej. Mianowicie Kapsuła Orion spędzi w kosmosie łącznie od 39 do 42 dni. NASA chce w ten sposób dać potężny wycisk nowej kapsule, aby mieć stuprocentową pewność, że okaże się ona bezpieczna dla astronautów.

Artemis II już z udziałem ludzi 

Następna misja Artemis II będzie już załogowa. Czworo astronautów obleci Księżyc na wysokości 8900 km nad powierzchnią. Powinno to nastąpić w 2024 roku. Potem, w 2025 roku, będzie już lądowanie na powierzchni w okolicach południowego bieguna Księżyca (dwoje astronautów pozostanie na orbicie, a dwoje wyląduje i spędzi tam około tydzień).

Programu Artemis ma kilka istotnych elementów technicznych. Statek kosmiczny Orion będzie służyć do transportu astronautów z Ziemi na orbitę wokół Księżyca. Rakieta Space Launch System (SLS) posłuży służąca do wynoszenia astronautów i ładunków na Księżyc. SLS będzie najpotężniejszą rakieta świata. Będą też systemy naziemne w Centrum Kosmicznym Kennedy’ego na Florydzie. Planowana jest również budowa stacji kosmicznej Gateway na orbicie wokół Księżyca. Do transportu astronautów z orbity na powierzchnię Księżyca i z powrotem będzie służyć Human Landing System (HLS), czyli wariant statku kosmicznego Starship budowany przez firmę SpaceX na zlecenie NASA. Na powierzchni Księżyca powstanie też baza dla astronautów: Artemis Base Camp.

9 grudnia 2020 roku NASA ogłosiła listę 18 astronautów wybranych od udziału w projekcie Artemis.

Program Artemis również z udziałem Polski 

W ramach programu Artemis działa także Artemis Accords, czyli porozumienie z agencjami kosmicznymi poszczególnych krajów. Porozumienie to proponuje wspólne, ogólnie obowiązujące cywilne zasady oraz model współpracy międzynarodowej w przestrzeni kosmicznej, w szczególności przy eksploracji Księżyca, a później także Marsa. Artemis Accords odwołuje się do Traktatu o przestrzeni kosmicznej z 1967 roku, którego stronami jest obecnie 112 państw, a także do innych konwencji ONZ.

Wśród około 20 krajów, które podpisały porozumienie, jest Polska. Nastąpiło to 26 października 2021 roku podczas Międzynarodowego Kongresu Astronautycznego w Dubaju. Podpisali je Pam Melroy – była astronautka, a obecnie wiceszefowa NASA oraz Grzegorz Wrochna – prezes Polskiej Agencji Kosmicznej.

Udział w Artemis Accords otwiera drogę do bardziej szczegółowych umów z NASA w ramach programu Artemis. Jednak warto dodać, że Polska ma już możliwość udziału w Artemis poprzez przynależność do Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA), która jest ważnym partnerem NASA w programie Artemis. Umowa ESA z NASA umożliwia udział polskich podmiotów. W szczególności polskie firmy i instytuty mogą uczestniczyć w European Exploration Envelope Programme (E3P), który ma bezpośredni związek z programem Artemis. ESA jest zaangażowana w szczególności w budowę elementów statku Orion oraz stacji kosmicznej Gateway (moduły ESPIRIT i I-HAB).

Polska Agencja Kosmiczna liczy na to, że w trakcie realizowania programu Artemis nasz przemysł kosmiczny dostarczy instrumenty badawcze, aparaturę pomiarową, elementy robotyki i sterowania, a także, że będzie możliwe zaangażowanie w początki górnictwa kosmicznego.

MP

Czytaj dalej:




Komentarze

Inne tematy w dziale Technologie