Ukraińska armia korzysta ze Starlinka. Źródło: Twitter/Dimko Zhluktenko
Ukraińska armia korzysta ze Starlinka. Źródło: Twitter/Dimko Zhluktenko

Kto tak naprawdę finansuje Starlinki? Ukraińcy oburzeni na Muska, dziękują Polakom

Redakcja Redakcja Ukraina Obserwuj temat Obserwuj notkę 29
W piątek CNN ujawniło raport, z którego wynika, że firma Elona Muska, SpaceX chce, aby Pentagon opłacał w całości Starlink na Ukrainie. Informacja ta spowodowała oburzenie wśród ukraińskich przedsiębiorców i wolontariuszy, którzy twierdzą, że usługę pokrywają oni ze swoich środków prywatnych środków.

SpaceX, firma Elona Muska, ostrzegła Pentagon, że może zaprzestać przekazywania swoich usług satelitarnych Starlink Ukrainie, chyba że USA zaczną płacić dziesiątki milionów dolarów miesięcznie, aby utrzymać kluczowe usługi komunikacyjne w ogarniętym wojną kraju - wynika z raportu opublikowanego w nocy z czwartku na piątek przez amerykański serwis CNN.

„Przekazaliśmy Ukrainie Starlinki, tracąc na tym ponad 80 mln dolarów, przy okazji narażając SpaceX i mnie na poważne ryzyko rosyjskich cyberataków” – pisał na początku października na Twitterze Elon Musk, kontrowersyjny miliarder i CEO firmy.

Starlink pomaga Ukraińcom na froncie 

Satelitarne terminale internetowe Starlink stworzone przez SpaceX to istotne źródło komunikacji dla ukraińskiego wojska, zapewniające wsparcie w walkach i umożliwiające pozostanie w kontakcie nawet po zniszczeniu sieci telefonii komórkowej i internetowej przez rosyjskiego najeźdźcę.

Dimko Zhulktenko, założyciel wojskowego funduszu charytatywnego Dzygaspaw, twierdzi, że Starlink to tzw. "game-changer" dla ukraińskiej armii. 

"Starlink bardzo pomaga ukraińskiej armii na otwartych polach pozbawionych sieci komórkowych i na długich dystansach nieodpowiednich dla radiostacji" – dodaje. 

Kto tak naprawdę finansuje Starlinki? 

List skierowany do Pentagonu przez SpaceX może sugerować, że usługa na Ukrainie jest w całości przez nią opłacana. Innego zdania są jednak ukraińscy przedsiębiorcy oraz wolontariusze. 

"Nie widziałem żadnego Starlinka kupionego przez rządy, ani przez SpaceX. Wszystkie urządzenia, które widziałem/używałem - zostały kupione albo przez wolontariuszy, takich jak ja, albo żołnierze włożyli swoje osobiste pieniądze. Cena abonamentu jest również opłacana z prywatnych kieszeni" – zauważa Dimko Zhulktenko. 

"Z mojego funduszu charytatywnego Dzygaspaw kupiłem i dostarczyłem na linię frontu ponad 50 Starlinków, niektóre z nich wciąż są opłacane z mojej karty kredytowej, teraz jest to kwota 60 dolarów miesięcznie" – dodaje. 

Na jego wpis zareagowało wielu innych przedsiębiorców ukraińskich. Maksym Titov, współzałożyciel firmy Altigee napisał, że sam kupił sześć Starlinków, a "niektóre nadal opłaca z własnej kieszeni". 

Alexander Proschenko, CEO InMarketing także napisał, że kupił dwa Starlinki i co miesiąc płaci za usługę. Przedsiębiorca zauważa, iż "Ukraina jest najlepszym rynkiem dla rozwoju Starlinka". 

Ukraińcy dziękują Polakom za Starlinki. Ani słowa o Musku

W czwartek ministerstwo ds. reintegracji terytoriów tymczasowo okupowanych poinformowało, że "w wyzwolonych spod okupacji miastach i wsiach obwodu charkowskiego przywracana zostaje łączność". Jak dodano, dzieje się to dzięki pojawieniu się w regionie "najnowocześniejszych zestawów Starlink". 

Większość z odbiorników została przekazana operatorom telefonii komórkowej, aby mogli oni przywrócić możliwość komunikacji. Ma to też zapewnić zapasowe połączenie na czas odbudowy zniszczonej przez Rosję infrastruktury. 

"Dziękujemy Rządowi RP za nieustające wsparcie i pomoc przy terminalach Starlink” – napisało w oświadczeniu ministerstwo. 

Jak ujawnił „The Washington Post” – urządzenia do korzystania z internetu za pośrednictwem Starlinków kupiły Ukrainie amerykańskie agencje oraz sąsiednie państwa w tym Polska. – Kupiliśmy 6,7 tys. sztuk dla Ukrainy. Dodatkowo 5 tys. sztuk podarował PKN Orlen – mówił "DGP" Janusz Cieszyński, odpowiadający w KPRM za cyfryzację. Polska miała za nie zapłacić prawie 40 mln zł.

MP

Czytaj dalej: 


Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka